W  Hotelu Marriott odbyła się konferencja „XII Inwestorski tor przeszkód”. Konferencja organizowana jest corocznie przez miesięcznik The Warsaw Voice. Skupia przedstawicieli z kręgu inwestorów, deweloperów, administracji rządowej oraz samorządowej. Celem konferencji jest ocena procesu inwestycyjnego na terenie naszego kraju-analiza zachodzących zmian w polskim systemie prawnym oraz zastanowienie się nad doprecyzowaniem i ulepszeniem przepisów dla procesu inwestycyjnego tak by stał się „on” bardziej skuteczny, przebiegał stosunkowo szybko, sprawnie i przynosił zadowalające efekty.

Główne bariery procesu inwestycyjnego.

Obecnie największą przeszkodą w procesie inwestycyjno-budowlanym stwarzają przepisy ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowani przestrzennym (Dz. U. z 2003 r. Nr 80, poz.717, z późn. zm.) – brak planów miejscowych- oraz przepisy ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. z 2008 r. Nr 199, poz. 1227, z późn. zm.) - wymóg sporządzenia dla danego przedsięwzięcia oceny oddziaływania na środowisko oraz na obszary NATURA 2000. Brakuje skutecznego oraz sprawnego instrumentu zarządzania, który przyspieszyłby oraz ułatwił proces inwestycyjny. Potrzebna jest koordynacja przepisów mających wpływ na proces inwestycyjny.

Zdaniem inwestorów oraz deweloperów najistotniejsze bariery inwestycyjne to:
•zbyt mała ilość obowiązujących oraz aktualnych planów miejscowych,
•długi proces wydawania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku planu, w których dominuje uznaniowość urzędników samorządowych (decyzje wydaje organ administracji publicznej, tj. wójt, burmistrz, prezydent miasta),
•brak koordynacji planów na trzech szczeblach- krajowym, wojewódzkim i lokalnym(gminnym),
•brak sankcji za brak uchwalenia planów miejscowych,
•zbyt rygorystyczne przepisy środowiskowe – obowiązek sporządzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko lub obszary NATURA 2000
Fakt wstąpienia Polski do UE spowodował, że musimy przestrzegać wielu dyrektyw środowiskowych, wdrażając je do polskiego systemu prawnego.
•długa procedura procesu budowlanego, m.in. wprowadzenie obowiązkowej kontroli przed wydaniem pozwolenia na użytkowanie, co opóźnia zakończenie procesu inwestycyjnego.

Podczas konferencji wielokrotnie wskazywano trzy punkty krytyczne obecne w procesie inwestycyjnym, tj.:
•ład przestrzenny  - Istota procesu budowlanego, najważniejsza płaszczyzna w inwestowaniu, zapewniona dzięki przemyślanym rozwiązaniom inwestycyjnym. Głównym narzędziem kształtowania ładu przestrzennego są przede wszystkim plany miejscowe.
•Bezpieczeństwo użytkowania  - Osiągnięte dzięki przeprowadzeniu kontroli na poszczególnych etapach procesu budowlanego. Dlatego też spora część konferencji poświęcona była nadzorowi budowlanemu, jego roli i znaczeniu w procesie inwestycyjnym.
•Interes strony trzeciej - Kierowanie się nie tylko dobrem własnym, ale przede wszystkim dobrem ogółu.

Inwestycje – potrzebne?

Inwestycje powinny stanowić impuls do rozwoju miasta, tymczasem obecny stan przepisów prawa spowalnia inwestowanie na rynku polskim co przyczynia się do zahamowania rozwoju miasta. Takim motorem rozwoju miasta, siłę napędową gospodarki rynkowej stanowią prywatni inwestorzy. Inwestorzy to inwestycje, a inwestycje to zróżnicowany krajobraz. Ciekawe i przemyślane projekty podnoszą atrakcyjność miasta, budują markę miasta- miasta nowoczesnego. Jednocześnie stają się zachętą dla inwestorów, nie tylko wewnętrznych, ale także zewnętrznych, w tym inwestorów zagranicznych. Inwestycje ożywiają gospodarkę, dlatego przepisy powinny ułatwiać i przyspieszać, a nie spowalniać przygotowanie i realizację inwestycji budowlanych. Powinny być określone w taki sposób by wyważały interes publiczny z interesem prywatnym. Kluczowy problem tworzy zintegrowanie procedur planistycznych z procesem inwestycyjnym.

Jakie zmiany są potrzebne?

Zmiana przepisów prawa wymaga zmian systemowych, obejmujących przepisy ustawy  o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, przepisy środowiskowe, prawo budowlane oraz inne przepisy dotyczące realizacji inwestycji. Daniel Kopania, radca prawny z Kancelarii Clifford Chance uważa, iż takim dobrym rozwiązaniem byłoby „wprowadzenie rozwiązań pośrednich, które pozwalałyby sprawnie kształtować władzom lokalnym politykę przestrzenną na mniejszych obszarach. Określałyby one w sposób prawnie wiążący wytyczne dla inwestycji na określonym terenie do czasu uchwalenia planu miejscowego. Rozważyć można także wprowadzenie planów realizacyjnych przygotowanych przez inwestorów, które tworzyłyby swojego rodzaju mini plan zagospodarowania dla inwestycji oraz jej otoczenia.  Rozwiązanie w połączeniu z uproszczeniem procedur dotyczących wydawania pozwolenia na budowę skróciłoby cykl realizacji inwestycji, a zarazem stworzyłyby instrumenty prawne pozwalające na prowadzenie polityki zrównoważonego rozwoju”. Potrzebny jest także kodeks budowlany, który stałby się pewnego rodzaju drogowskazem jak należy postępować przy przygotowaniu i realizacji inwestycji .