Jakub A. (dane zmienione) podaniem z maja 1998 r. zwrócił się do starosty o wyrażenie zgody na zalesienie użytków rolnych. Argumentował, że ziemie te były nieurodzajne i nie nadawały się do produkcji rolnej. Wskazywał, że w lipcu 2004 r. WSA w Lublinie zobowiązał starostę do rozstrzygnięcia sprawy w terminie miesiąca. Następnie sąd dwa razy – w maju 2013 r. i czerwcu 2016 r. uchylał decyzje samorządowego kolegium odwoławczego oraz starosty, które odmawiały wyrażenia zgody na zalesienie użytków rolnych. Warto też zaznaczyć, że WSA, w okresie od maja 2009 r. do lutego 2012 r., wydał trzy wyroki, które dotyczyły bezczynności starosty. Natomiast w grudniu 2014 r. wymierzył 2000 zł grzywny za niewykonanie jednego z wyroków. Jakub A. w sierpniu 2017 r. kolejny raz zwrócił się do WSA w Lublinie ze skargą na przewlekłe prowadzenie sprawy.

Starosta rażąco naruszył prawo

Sąd stwierdził, że zarzut przewlekłości jest w pełni uzasadniony. Ponieważ wniosek o wyrażenie zgody na zalesienie gruntów został wniesiony w maju 1998 r, a nie został on jeszcze ostatecznie rozpoznany. WSA uznał, że żadne okoliczności nie mogą usprawiedliwiać blisko dwudziestoletniej zwłoki w wydaniu merytorycznej decyzji. Dlatego wymierzył staroście 1000 zł grzywny, przyznał Jakubowi A. sumę pieniężną w wysokości 200 zł i 100 zł jako zwrot kosztów postępowania. Skargę kasacyjną od wyroku wniósł starosta. Domagał się uchylenia go w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Zarzucił, że wyrok został wydany z naruszeniem przepisów postępowania, ponieważ wbrew temu co orzekł sąd, w sprawie nie doszło do przewlekłości (art. 149 §1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – ppsa) i to w stopniu rażącym (art. 149 §1a ppsa).

Nie było podstaw do kasacji

Sprawą zajął się Naczelny Sąd Administracyjny, który uznał, że nie zawiera ona usprawiedliwionych podstaw. Zgodnie bowiem z ugruntowaną linią orzeczniczą NSA (m.in. wyrok z 12 stycznia 2018 r., sygn. akt I OSK 296/16; wyrok z 19 stycznia 2018 r., sygn. akt I OSK 1649/17), przywołane zarzuty naruszenia przepisów postępowania (art. 149 §1 i 1a ppsa) nie mogą być samodzielną podstawą kasacji. Mają one bowiem charakter ogólny i określają kompetencje sądu w fazie orzekania. Dlatego starosta chcą powołać się na ich naruszenie musi powiązać je z zarzutem naruszenia konkretnych przepisów. Ponadto NSA podkreślił, że jeżeli sąd dopatrzył się przewlekłości i to w stopniu rażącym, to nie można mu skutecznie zarzucić naruszenia przepisów postępowania, ponieważ takie rozstrzygnięcie jest zgodne z dyspozycją zastosowanych norm prawnych. W świetle powyższego, NSA oddalił wniesioną skargę kasacyjną jako niemającą usprawiedliwionych podstaw.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 maja 2018 r., sygn. akt II OSK 3310/17 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.