Od 2020 r. producenci 95 proc. pojazdów silnikowych będą zmuszeni przystosować ilość wydobywanych spalin do poziomu 95 gramów CO2 na kilometr. Kolejny krok na drodze zmniejszenia zatrucia powietrza będzie podjęty w roku 2021, kiedy obowiązkiem przestrzegania minimalnej granicy emisji CO2 zostaną objęte wszystkie auta wyprodukowane na sprzedaż.
Jeszcze około pół roku temu, postulowano, że wraz z nadejściem 2020 roku wszystkie pojazdy osobowe muszą przestrzegać 95 gramów CO2 na kilometr. Proponowane rozwiązania nie zostały zaakceptowane przez państwo niemieckie, które wnioskowało o wprowadzenie czteroletniego okresu przygotowującego do uzyskania zamierzonego rezultatu.
Innowacyjne przepisy nie wywołały pozytywnej reakcji branży motoryzacyjnej, powody do zmartwienia miały szczególnie koncerny BMW i Mercedes.

Nowe rozporządzenie wydłuża również termin korzystania z tzw. superkredytów, które umożliwiają pojazdom elektrycznym na większą skalę zmniejszanie średniej emisji zużycia całej floty.

Źródło: www.uniaeuropejska.org