Urząd Zamówień Publicznych właśnie poinformował, że wspólnie z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii planuje zmiany w przepisach*. Od 18 października 2018 r. przetargi poniżej progów unijnych nie będa musiały być prowadzone elektronicznie. Oznacza to, że wbrew intencjom polskiego ustawodawcy do tego czasu nie zostanie w pełni wdrożona centralna platforma e-Zamówienia zintegrowana z portalem e-Usługi umożliwiająca w pełni zautomatyzowane udzielenia zamówienia łącznie z jego monitoringiem. Do jesieni powstanie jedynie miniportal e-Zamówienia.

Unijna dyrektywa 2014/24/UE* nakazuje bowiem wprowadzenie obowiązkowej e-komunikacji od 18 października 2018 r. dla zamówień powyżej progów unijnych.  Aby sprostać przepisom dyrektywy, UZP, ministerstwa: przedsiębiorczości i technologii oraz cyfryzacji do jesieni chcą wdrożyć miniportal e-Zamówienia oparty na  Biuletynie Zamówień Publicznych i e-PUAP. Ma być ogólnodostępny, nieodpłatny i dedykowany tym zamawiającym, którzy nie mają własnych narzędzi elektronicznych do udzielania e-zamówień. Miniportal powinnien umożliwić: składanie ofert i wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, wszelkich oświadczeń i dokumentów, w tym JEDZ.

  Prawo zamówień publicznych w praktyce >>

Włodzimierz Dzierżanowski, prezes Grupa Sienna, były wiceprezes UZP uważa, że gdyby jakiś podmiot chciał przyjmować ofertę elektronicznie już, to sam zbudował by platformę. Jego zdaniem jednak nikt mentalnie nie jest jeszcze na to przygotowany, choć o tym, że elektronizacja środkowej fazy zamówień będzie obowiązkowa wiadomo już od 2014 r. od przyjęcia dyrektywy, a mówi się o tym znacznie dłużej.

 * Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.