Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w styczniu informował o tym, że przygotował założenia projektu nowelizacji ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, zwanej ustawą deweloperską. Urząd chce m.in. zlikwidować otwarte mieszkaniowe rachunki powiernicze bez zabezpieczenia.

"Próby wyeliminowania z rynku rodzinnych polskich firm poprzez likwidację samodzielnego otwartego rachunku powierniczego są niedopuszczalne. W 5-letniej historii tego instrumentu nie ma żadnego przykładu na to, że zawiódł on klientów deweloperów" - wskazał w informacji PZFD. Podkreślił, że skutkiem likwidacji byłoby wyparcie z rynku polskich firm oraz spadek produkcji mieszkań.

Otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy (OMRP) został wprowadzony na mocy tzw. ustawy deweloperskiej z dnia 16 września 2011 roku. Ustawa nałożyła na deweloperów obowiązek założenia zamkniętego lub otwartego rachunku powierniczego dla każdej inwestycji.


Ustawa o prawach konsumenta. Komentarz>>

Jak wyjaśnił Związek, OMRP jest specjalnym rodzajem rachunku bankowego. Środki gromadzone na rachunku mogą być wykorzystywane w celu realizacji inwestycji, dla której jest prowadzony rachunek i są wypłacane przez bank deweloperowi w miarę postępu prac budowlanych, co poprzedzone jest kontrolami zewnętrznego inspektora nadzoru, który sprawdza faktyczne wykonanie danych prac. Bank sprawdza także dokumentacje inwestycji.

PZFD zaznaczył, że "tylko w teorii istnieją również otwarte mieszkaniowe rachunki powiernicze z dodatkową gwarancją ubezpieczeniową lub bankową". "Żadna instytucja finansowa nie ma ich jednak w swojej ofercie. Poza tym taka podwójna gwarancja byłaby nieracjonalnie droga" - dodano.

Dzisiaj - jak wskazuje Związek - z OMPR korzysta około 90 proc. rynku. Mechanizm otwartych rachunków pozwolił na rozwój wielu małych i średnich polskich przedsiębiorstw, które nie są na tyle bogate, by przeprowadzić całą inwestycję bez częściowych spłat wraz z postępem budowy.

Zdaniem PZFD, likwidacja samodzielnych OMRP to tak naprawdę likwidacja znacznej części rynku, co wiążę się z wieloma konsekwencjami. "Doprowadziłoby to do wykluczenia z rynku małych i średnich firm, co bezpośrednio wiąże się z likwidacją dużej ilości miejsc pracy, utrudniłoby wejście na rynek nowym podmiotom i przyczyniło się do oligopolizacji rynku. Pozostałaby bardzo ograniczona liczba jedynie dużych deweloperów, głównie z dostępem do zagranicznego kapitału, którzy będą miali finansowanie ze swoich spółek +matek+" - zaznaczono.

PZFD stwierdził, że "pewny jest także wzrost cen mieszkań i domów, ponieważ zwiększone koszty finansowania będą musiały być pokryte przez przyszłych kupujących".

"Pomimo lepszej sytuacji dużych deweloperów, również oni głośno protestują przeciwko takim propozycjom, bo ich także dotknie wzrost kosztów finansowania, co przełoży się na wzrost kosztów produkcji mieszkań. Zbyt wysokie ceny oznaczają zaś mniejszą produkcję" - wskazano w publikacji.

"Złożyliśmy skargę na działania UOKiK ponieważ uważamy, że podejmowane działania naruszają podstawowe zadanie Urzędu, jakim jest tworzenie warunków do rozwoju nieskrępowanej konkurencji oraz zapobieganie zaburzeniom funkcjonowania i jej rozwoju. Uważamy, że działanie urzędu jest skierowane w kierunku osłabiania i eliminowania konkurencji. Cele, które zamierza osiągnąć UOKiK wprowadzając proponowane zmiany, przyniosą jedynie negatywne, odwrotne od zamierzonych skutki" - napisano w nadesłanej publikacji.

Zdaniem PZFD, takie działania uderzałyby głównie w polskich przedsiębiorców.

"Uważamy, że argument podnoszony przez UOKiK, jakoby OMRP nie zapewniał nabywcom należytej ochrony, nie ma pokrycia w faktach. Nie przedstawiono żadnych opracowań czy analiz, które potwierdzałyby to twierdzenie, a w 5-letniej historii funkcjonowania tego instrumentu nie odnotowano przypadku, w którym doszłoby do naruszenia interesów nabywców przy stosowaniu przez dewelopera otwartego mieszkaniowego rachunku powierniczego" - pisze w publikacji Związek.

PZFD uważa, że na proponowanych przez UOKiK zmianach najbardziej zyskałyby podmioty z dostępem do zagranicznego finansowania. "Gdy firmy budowlane i deweloperskie z innych krajów mogą liczyć na wsparcie swoich Państw, co przyczynia się do ich rozwoju na zagranicznych rynkach, w Polsce UOKiK proponuje rozwiązania, które w zasadzie uniemożliwią rozwój polskich firm na rynku wewnętrznym, nie wspominając już o jakiejkolwiek ekspansji poza granice kraju" - wskazał Związek i dodał, że "w momencie, kiedy jest szansa na to, by z powodzeniem promować i rozwijać polskie firmy w całej Europie, a przede wszystkim stwarzać obszar do rozwoju wspólnej konkurencji, podejmuje się działania, które radykalnie ograniczą te zamierzenia".

"Wielokrotnie składaliśmy UOKiK-owi deklaracje współpracy nad tzw. ustawą deweloperską. Widzimy pole do doprecyzowania, a nawet wzmocnienia ochrony nabywcy w wielu aspektach, ale nie może to się odbyć kosztem likwidacji setek polskich firm" - podsumował PZFD. (PAP)