Przyjęty we wtorek przez rząd projekt nowelizacji prawa energetycznego wprowadza istotne zmiany dla osób na których działkach przechodzą linie energetyczne,  gazociągi czy wodociągi. Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 124b ustawy o gospodarce nieruchomościami, można zobowiązać do udostępnienia działki na czas wykonania czynności związanych z konserwacją, remontami oraz usuwaniem awarii m.in. urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej, jeżeli właściciel, użytkownik wieczysty lub osoba, której przysługują inne prawa rzeczowe do nieruchomości nie wyraża na to zgody. - Po wydaniu takiej decyzji stronom przysługują wszystkie instytucje prawa administracyjnego (jak odwołania, wznowienie postępowania czy stwierdzenie nieważności) oraz sądowoadministracyjnego (np. skarga do sądu administracyjnego). Taki stan może powodować, że nie będą mogły być prowadzone prace w przedmiocie remontu lub konserwacji urządzeń, dopóki decyzja ta nie będzie ostateczna lub prawomocna - czytamy w uzasadnieniu projektu. Dlatego Ministerstwo Energii zdecydowało się znowelizować ustawę dodając do art. 124b ustęp 2a. Zgodnie z nim decyzji będzie od razu nadawany rygor natychmiastowej wykonalności. W efekcie de facto zgodę właściciela zastąpi zgoda administracyjna. Rządowe Centrum Legislacji ma jednak wątpliwości, co do tej zmiany.

 


 

Starosta ma już środki

W opinii RCL obecne przepisy przewidują już taką możliwość. Do decyzji wydanych w trybie 124b ustawy o gospodarce nieruchomościami stosuje się bowiem odpowiednio art. 124 ust. 1a. Zgodnie z nim starosta może jej nadać rygor natychmiastowej wykonalności, gdy jest to uzasadnione ważnym interesem gospodarczym lub jest to niezbędne ze względu na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego albo dla zabezpieczenia gospodarstwa narodowego przed ciężkimi stratami bądź też ze względu na inny interes społeczny lub wyjątkowo ważny interes strony (na podstawie art. 108 Kodeksu postępowania administracyjnego). Art. 124b ust. 3 precyzuje tylko, że obowiązek udostępnienia może być ustanowiony maksymalnie na sześć miesięcy. Tomasz Dobrowolski, wiceprezes RCL w piśmie do Ministerstwa Energii zwraca uwagę, że wprowadzenie przepisów, które obowiązujące ograniczenie pogłębiają - natychmiastowa wykonalność decyzji zobowiązuje uprawnionego do udostępnienia nieruchomości - wymaga spełnienia testu proporcjonalności, czego ME nie zrobiło.


Przymus zamiast uzasadnionego interesu

ME jednak uważa, że pomimo obowiązujących przepisów zachodzi duże ryzyko wystąpienia sytuacji, w której na dłuższy czas może być wstrzymana realizacja całego remontu. - Dotychczasowa praktyka pokazuje, że nierzadko zdarzały się sytuacje, w których mimo potrzeby nadania decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności, starosta nie korzystał z tej możliwości - podkreśla Tomasz Dąbrowski, podsekretarz stanu w ME. Obecnie bowiem starosta może, ale nie musi nadać decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. - Dlatego ważne jest, aby już w momencie wydawania decyzji można jej było nadać taki status - podkreśla ministerstwo.

 

Czytaj więcej w SIP LEX: