W przepisach brak legalnej definicji wiaty. W praktyce przyjmuje się, że jest to lekka budowla w postaci dachu wspartego na słupach. Nie wyklucza to możliwości posiadania przez wiatę ściany czy kilku ścian, o ile powstała konstrukcja nie będzie mieścić się w kategorii budynku, czyli nie będzie trwale związana z gruntem, wydzielona z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz mieć fundamentów i dachu (art. 3 pkt 2 prawa budowlanego).

Sprawdź też: Podstawowe pojęcia prawa budowlanego w orzecznictwie sądów administracyjnych >>>

Wiata to budowla

Zgodnie z art. 3 pkt 3 prawa budowlanego budowla to każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak: obiekty liniowe, lotniska, mosty, wiadukty, estakady, tunele, przepusty, sieci techniczne, wolno stojące maszty antenowe, wolno stojące trwale związane z gruntem tablice reklamowe i urządzenia reklamowe, budowle ziemne, obronne (fortyfikacje), ochronne, hydrotechniczne, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, oczyszczalnie ścieków, składowiska odpadów, stacje uzdatniania wody, konstrukcje oporowe, nadziemne i podziemne przejścia dla pieszych, sieci uzbrojenia terenu, budowle sportowe, cmentarze, pomniki, a także części budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni jądrowych, elektrowni wiatrowych, morskich turbin wiatrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową. W orzecznictwie wskazuje się, że wyliczenie to jest jedynie przykładowe, dlatego też wiaty należy zaliczyć do kategorii budowli (zob. np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 5.02.2008 r., II SA/Ol 1123/07).

Czytaj też: Wiata (altana) a obiekt małej architektury >>>

 

Jakie formalności trzeba załatwić

Zasadą prawa budowlanego jest, że roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę, z zastrzeżeniem art. 29-31 (art. 28 ust. 1). Wśród wyjątków w art. 29 prawa budowlanego wymieniono:

  • budowę wolnostojących wiat o powierzchni zabudowy do 35 mkw., przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki. Taka inwestycja wymaga dokonania zgłoszenia. Dodatkowo w praktyce przyjmuje się, że przez powierzchnię zabudowy należy rozumieć pole powierzchni figury geometrycznej określonej przez kontur wyznaczony przez prostokątny rzut na płaszczyznę poziomą zewnętrznych płaszczyzn ścian zewnętrznych kondygnacji przyziemnej. Z przypadku wiaty powierzchnia ta z reguły jest obliczana po obrysie słupów konstrukcyjnych.
  • budowę wiat o powierzchni zabudowy do 50 mkw., sytuowanych na działce, na której znajduje się budynek mieszkalny, lub przeznaczonej pod budownictwo mieszkaniowe, przy czym łączna liczba tych wiat na działce nie może przekraczać dwóch na każde 1000 m2 powierzchni działki. Tego rodzaju inwestycja nie wymaga nawet zgłoszenia. Ważne jest jednak spełnienie przesłanek umożliwiających budowę takiej wiaty – na działce musi już istnieć budynek mieszkalny (jedno- albo wielorodzinny) lub działka ta musi być przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe. Wydaje się, że ustawodawca miał na myśli jedynie przeznaczenie ustalone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego a nie w decyzji o warunkach zabudowy. Decyzja ta nie ustala wprost przeznaczenia terenu a raczej wskazuje jaka inwestycja i jakich parametrach może w danym miejscu powstać.

 

 

Ważne! Brak konieczności uzyskania zgody budowlanej nie zwalnia jednak z obowiązku stosowania przepisów innych ustaw, np. ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami czy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Oznacza to, że wiaty niewymagającej nawet zgłoszenia nie można zlokalizować na gruncie rolnym (o ile nie jest związana z produkcją rolną) bez zezwolenia na wyłączenie gruntu z produkcji rolnej albo wbrew ustaleniom miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Czytaj też: Tymczasowe obiekty budowlane, domki holenderskie, wiaty, altany, przyczepy kempingowe, garaże - w procedurze budowlanej >>>

Lokalizacja wiaty na działce

Zgodnie z par. 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie przepisy tego aktu stosuje się przy projektowaniu, budowie i przebudowie oraz przy zmianie sposobu użytkowania budynków oraz budowli nadziemnych i podziemnych spełniających funkcje użytkowe budynków, a także do związanych z nimi urządzeń budowlanych, z zastrzeżeniem par. 135 ust. 10 oraz par. 207 ust. 2 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Sprawdź też: Budynki i budowle wzniesione na cudzym gruncie >>>

Zatem zastosowanie przepisów rozporządzenia do konkretnej wiaty zależeć będzie do tego, czy spełnia ona funkcje użytkowe budynku. Jeśli nie to rozporządzenie w ogóle nie będzie miało zastosowania. Jeśli natomiast wiata pełni funkcje użytkowe budynku to stosować się do niej będzie przepisy rozporządzenia, ale tylko te, których stosowanie nie zostało ograniczone do budynków.

Ważne! O tym, czy wiata będzie pełnić funkcję użytkową budynku, decydować będzie jej przeznaczenie. Zgodnie z orzecznictwem spełniać funkcję budynku będzie wiata o przeznaczeniu innym jak wiaty rekreacyjno-wypoczynkowe, czyli takich jak wiaty składowe, garażowe, magazynowe (zob. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 5 listopada 2014 r., IV SA/Po 628/14).

Przykładowo do sytuowania wiaty w ogóle nie znajdują zastosowania odległości określone w par. 12 czy par. 271 rozporządzenia, które dotyczą sytuowania budynków na działce budowlanej (zob. np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 22 września 2010 r., II SA/Gd 388/10). Jednak sytuując wiatę na działce budowlanej pod uwagę należy brać regulacje zawarte również w innych przepisach, między innymi w par. 13 i par. 60 rozporządzenia (dotyczących przesłaniania i nasłonecznienia).

Autorka: Martyna Sługocka, prawnik, autorka Legal Alertu.