Choć wielu najemców poszukuje ultranowoczesnych przestrzeni biurowych, nie brakuje też takich firm, które chcą mieć niekonwencjonalne biuro w niewielkim oryginalnym budynku. Popyt na kameralne biurowce o ciekawej architekturze nie słabnie, bo to dobry sposób, żeby podkreślić prestiż.

Klimatyczna kamienica


W cenie są zwłaszcza odrestaurowane zabytkowe kamienice odznaczające się wysoką jakością wykończenia i unikatowymi rozwiązaniami architektonicznymi. Gwarantują komfort użytkowania, bo mieści się w nich niewiele firm. Panuje spokój i przyjazna atmosfera. Zapewniają najemcom wyjątkowe otoczenie, często znacznie bardziej atrakcyjne niż tradycyjne biurowce. Elegancji i stylu dodają tu historyczne elementy i detale. A przestrzeń stwarza możliwość bardziej elastycznego podziału. Dlatego najemcy są gotowi zapłacić za usytuowanie biura w zabytkowej kamienicy wysoką cenę. Wyższą nawet niż ta która obowiązuje w najwyższej klasy nowoczesnych stołecznych biurowcach (25-26 euro/mkw. miesięcznie).


W Warszawie sztandarowymi przykładami takich przedwojennych kamienic są Dom pod Gryfami czy Dom Dochodowy o Trzech Frontach usytuowane przy Placu Trzech Krzyży. Niedawno odrestaurowany został także Pałac Młodziejowskiego przy ul. Miodowej. Prowadzona jest renowacja kamienic przy Próżnej 7 i 9 oraz kamienicy Lipińskiego przy Alejach Jerozolimskich.


Odbudowa zabytkowych budynków nie dotyczy jednak wyłącznie centralnej części miasta. Na warszawskiej Starej Pradze dobiegają końca prace restauracyjne kamienicy z 1873 roku. W odnawianym przez firmę PBM Południe Development zabytkowym budynku przy ulicy Kijowskiej 5 również powstaną biura. Do kamienicy przylegał będzie nowy sześciokondygnacyjny budynek o charakterze biurowo-handlowym z dwupoziomowym garażem podziemnym. Ciekawe nadwieszenie (4 kondygnacje) nad ulicą Wieczorkiewicza, pod którym przebiegał będzie ruch drogowy i elewacja ozdobiona zróżnicowanym materiałowo pylonem, sprawi, że stworzy spójną całość z zabytkową częścią Inwestycji Kijowska.

Przestrzeń kreatywna


Inwestorzy, naśladując światowe trendy coraz częściej stawiają na realizacje takich kameralnych biurowców w centrach miast. Restaurują zabytkowe kamienice i budują nowe obiekty o interesującej architekturze, które wpisują się w klimat historyczny zabudowy.


Oryginalne obiekty dysponują przestrzenią umożliwiającą nieskrępowaną aranżację zgodną z indywidualnymi potrzebami najemców. Tego typu powierzchni biurowych na naszym rynku najczęściej poszukują firmy doradcze i kancelarie prawnicze, a także firmy, których działalność wiąże się z kreacją artystyczną. Te ostatnie w krajach Europy Zachodniej stanowią główny trzon najemców takich biurowców.


Niepowtarzalne rozwiązania architektoniczne zabytkowych budynków, ponadprzeciętna wysokość pomieszczeń, duże okna i drzwi oraz często niestandardowy rozkład pomieszczeń składają się na wyjątkową jakość przestrzeni, która służy kreatywnej pracy. W naszym kraju komercyjne inwestycje oparte na rewitalizacji zabytkowych budynków wciąż jeszcze należą do rzadkości. Inwestorzy nie często decydują się na tego typu przedsięwzięcia, bo ich realizacja związana jest z licznymi trudnościami proceduralnymi. Tym cenniejsze są inicjatywy, w wyniku których do życia wracają zabytkowe budynki. Wartości takich inwestycji nie można mierzyć wyłącznie czysto ekonomicznie. Posiadają też nieoceniony walor kulturowy.


Wartość komercyjna


W Warszawie jest dziś ok. 35 mln mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. W pozostałych sześciu największych miastach w Polsce znajduje się 1,9 mln mkw. biur (raport Cushman & Wakefield). Inwestorzy, którymi na polskim rynku są głównie niemieckie i austriackie fundusze inwestycyjne, wykładają teraz na zakup budynków biurowych znacznie większe kwoty niż rok temu. W tym roku warszawskie biurowce zakupione zostały już za ok. 0,5 mld euro. Jak obliczają analitycy CB Richard Ellis, średnia stawka transakcyjna w tym roku sięga 62 mln euro, podczas gdy w 2010 roku za biurowiec inwestorzy płacili przeciętnie 37 mln euro.


Rynek inwestycyjny w naszym kraju przeżywa ożywienie. W I połowie 2011 r. wartość wszystkich zamkniętych transakcji inwestycyjnych w Polsce wyniosła 1,4 mld euro. W analogicznym okresie ubiegłego roku była to suma prawie trzy razy mniejsza, bo zaledwie 0,53 mld euro. W całym 2010 r. osiągnęła poziom 1,8 mld euro. Analitycy CB Richard Ellis szacują, że w tym roku wartość wszystkich inwestycji w Polsce może osiągnąć 3 mld euro.