Wciąż 149 osób uważa się za zaginione, ale szanse na odnalezienie ich żywymi są już niemal zerowe. Ratownicy z pomocą ciężkiego sprzętu nie ustają w poszukiwaniach.

"Nadal działamy ostrożnie, abyśmy mogli wyciągnąć ciała bez uszkodzeń" - powiedział koordynator akcji poszukiwawczo-ratunkowej, generał Chowdhury Hassan Sohrawardi.

Wcześniejszy bilans katastrofy mówił o 402 ofiarach śmiertelnych.

Nie ma pewności co do liczby osób, które znajdowały się w ośmiopiętrowym budynku w chwili wypadku. Zakłady zatrudniały przynajmniej 3100 osób, uratowano około 2400. Blisko 1000 z nich odniosło ciężkie obrażenia. Właściciela fabryki aresztowano.