- Strona społeczna informuje, że dyrektorzy placówek ochrony zdrowia stoją przed dużym wyzwaniem, jeśli chodzi o zatrudnianie tłumaczy języka migowego bądź zapewnienia usługi tłumaczenia online dla pacjentów głuchych. Powodem ma być brak uwzględnienia konieczności takiego wydatku w kontraktach zawieranych z NFZ. Zatrudnienie tłumacza miałoby odbywać się kosztem innych wydatków (np. obniżenia wynagrodzenia pozostałych pracowników) – pisze RPO w piśmie do prezesa NFZ Filipa Nowaka.
Rzecznik zwraca uwagę, że szczególnie alarmujące są sygnały o przejmowaniu roli tłumaczy przez słyszące dzieci niesłyszących rodziców (tzw. CODA). - Sytuacje, w których kilkuletnie dzieci przekazują rodzicom informacje np. o terminalnej chorobie, budzą poważne wątpliwości – podkreśla RPO. O problemach pacjentów głuchych z dostępem do opieki medycznej pisaliśmy niedawno na łamach Prawo.pl.
Czytaj: Głuchy pacjent w dostępie do ochrony zdrowia musi radzić sobie sam
Rzecznik praw obywatelskich pyta prezesa NFZ, czy w ramach środków funduszu placówki ochrony zdrowia mogą uzyskać środki na zatrudnienie tłumaczy języka migowego, zapewnienie usługi tłumaczenia online i zapewnienie dostępności pacjentom z niepełnosprawnościami. Pyta też, czy planowane są działania w celu premiowania placówek wdrażających dostępność dla pacjentów z niepełnosprawnościami.
Ginekolog niedostępny
Problemem z dostępem do ginekologa mają często kobiety z niepełnosprawnościami, szczególnie poruszające się na wózku. Brakuje dostępnych foteli ginekologicznych, i tak prozaicznego przyrządu jak odpowiednia waga, na której może zważyć się kobieta w ciąży na wózku czy w ogóle osoba poruszająca się na wózku. Takie wagi są np. u… weterynarza lub w skupach złomu. O tym problemie także pisaliśmy na Prawo.pl: Pacjenci na wózkach ważą się u weterynarza i w masarniach.
Jak podaje RPO, tylko 154 gabinety mają udogodnienie w postaci obniżanego fotela ginekologicznego, a 21 – podnośnik do przesadzania. Odpowiednie wagi były w 67 placówkach. Dostępnych gabinetów można szukać na stronie prowadzonej przez Fundację Kulawa Warszawa.
Wąskie grono placówek medycznych może starać się o wsparcie
Rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę na program PFRON „Dostępna przestrzeń publiczna Moduł D", który jest skierowany do samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz spółek prawa handlowego utworzonych z przekształcenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, w których większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego, które świadczą opiekę ginekologiczną (w tym opiekę prekoncepcyjną, opiekę podczas ciąży oraz po porodzie). - Zawężenie grona potencjalnych beneficjentów Programu do szpitali, które łączy z NFZ umowa na świadczenia ginekologiczne w szerokim spektrum budzi wątpliwości co do liczby podmiotów, które spełniają warunki formalne i mogą wnosić o wsparcie. Wydaje się, że w konsekwencji znacznego zawężenia grona potencjalnych beneficjentów, dostępność świadczeń ochrony zdrowia z zakresu ginekologii i położnictwa może nie ulec poprawie oczekiwanej przez pacjentki – zwraca uwagę RPO w piśmie od prezes PFRON Małgorzaty Lorek.
RPO prosi także rzecznika praw pacjenta o podanie liczby skarg kierowanych przez pacjentów z niepełnosprawnością lub ich opiekunów na brak dostępności placówek ochrony zdrowia.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.