Komisja zdrowia we wtorek pozytywnie, jednogłośnie zaopiniowała wniosek prezesa NFZ o zwiększenie planu finansowego na 2019 r. Adam Niedzielski, prezes NFZ przedstawił propozycję zmiany planu finansowego Funduszu na 2019 r. Prezes tłumaczył, że wynika ona z przeglądu i analiz wykonania budżetu i propozycji przesunięć środków.

Dodatkowe miliony NFZ zamiast na leczenie pójdą na podwyżki - czytaj tutaj>>

 

140 mln zł z instrumentów dzielenia ryzyka

- W tym roku mamy to szczęście, że po dziewięciu miesiącach realizacji planu finansowego, będziemy mieć nieco wyższe przychody – mówi Adam Niedzielski. - Zwiększenie przychodów to wynik dwóch elementów: zwiększenia przychodów i instrumentów dzielenia ryzyka, czyli formuły brania współodpowiedzialności za refundację przez producentów leków. Gdy zostaną przekroczone limity refundacji, wtedy płatnik otrzymuje część zwrotu tej refundacji. Z tego tytułu mamy 140 mln zł.

W sumie NFZ ma więcej ok. 168 mln zł i chce te pieniądze rozdysponować m.in. na koszty opieki zdrowotnej i podwyżki dla pracowników NFZ. Jak podał prezes Niedzielski, Fundusz ma więcej pieniędzy także dzięki zwiększeniu przychodów – o blisko 27 mln zł oraz 70 mln zł z realizacji dyrektywy transgranicznej (rozliczenia międzynarodowe).

Prezes podał, że na wzrost kosztów opieki zdrowotnej przeznaczą w sumie 120 mln zł.

- Te 120 mln zł będzie dzielone według algorytmu w zależności od potrzeb zgłoszonych w oddziałach wojewódzkich NFZ. – Zostaną przekazane m.in. na nadwykonania i inne zgłoszone zapotrzebowania.

Zwiększenie funduszu wynagrodzeń

Niedzielski podał, że ok. 5,5 mln n zł więcej przeznaczą na zwiększenie wynagrodzeń. W sumie łącznie na pensje dla pracowników NFZ jest wydawane blisko pół miliarda złotych rocznie.

- Nie zatrudniamy za dużo osób – mówi Adam Niedzielski. – Koszty działania NFZ w porównaniu z tym jakimi środkami zarządzamy wynosi na poziomie 0,8 procent. To jest dużo niżej niż inne firmy ubezpieczeniowe. W przypadku ZUS-u ta relacja też jest większa. Koszty ponoszone na administrowanie Funduszu nie są duże.

Prezes podał, że dzięki zwiększeniu funduszu wynagrodzeń planują podwyżki w wysokości ok. 300 zł na etat.

- Część tych środków zostanie przeznaczone na tzw. centra usług wspólnych. Chodzi m.in. o wydawanie kart EKUZ, ale także odpowiedzi na pytania z prokuratury, służb czy policji – wyjaśniał Niedzielski.