Minister zdrowia we wtorek spotkał się w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" z protestującymi przedstawicielami tych grup zawodowych, które domagają się obiecanych podwyżek i zapowiedział, że do piątku resort przejrzy porozumienia pod kątem zawartych tam kwot i regulacji. Przypomniał, że w I półroczu około 230 jednostek podpisało porozumienia zmieniające wynagrodzenia, a od 1 lipca, zależnie od grupy zawodowej, pomiędzy 300 a 400 podmiotów.

- Ustaliliśmy z grupą biorącą udział w spotkaniu, że przejrzymy kwotowo wszystkie te porozumienia. Z naszych danych wynika, że 70 procent podmiotów podwyżki otrzymało, jeżeli mówimy o fizjoterapeutach – powiedział minister Łukasz Szumowski i dodał, że dane te nie są zbieżne z tym, co przedstawia związek, bo według nich "te procenty są mniejsze". Według danych Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Fizjoterapeutów tylko jedna trzecia z nich dostała podwyżki. 

Sprawdź w LEX:

Kolejne 100 podmiotów chce zawrzeć porozumienie 

Diagności laboratoryjni, fizjoterapeuci i technicy medyczni od poniedziałku 23 września wznowili protest zawieszony w maju z powodu niewywiązania się – jak twierdzą – ministra zdrowia ze złożonych im obietnic. 

Minister zdrowia dodał, że ma nadzieję, że dyrektorzy "są w stanie znaleźć jakieś środki na te porozumienia". - Mamy kolejne zadeklarowane ponad 100 podmiotów, które powiedziały, że są w trakcie rozmów i chcą takie porozumienia zawrzeć – podkreślił, dodając, że jest świadomy tego, że "to długa droga zanim nastąpi pełna satysfakcja tych pracowników z pracy i płacy".

"Dzisiaj to 100 placówek, niech będzie od następnego poniedziałku 150(…) Im większa presja na pana ministra i ministerstwo, tym więcej otrzymają pieniędzy dedykowanych dla fizjoterapeutów, diagnostów, elektroradiologów i zawodów pominiętych przez system" – powiedział po spotkaniu przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Tomasz Dybek. Zaznaczył, że otrzymane do tej pory podwyżki, to „pomyłka”.

"Dowiedzieliśmy się od pana ministra, że te podwyżki, które otrzymali fizjoterapeuci i diagności na poziomie i tu uwaga – 39 zł, to jest wielki sukces. Jeśli to jest sukces, to chyba ktoś się pomylił” – powiedział Dybek.

 

We wtorek spotkanie fizjoterapeutów i diagnostów z ministrem zdrowia w sprawie płac - czytaj tutaj>>

Fizjoterapeuci i diagności na zwolnieniach

Protestujący chcą m.in. podwyżki płac o 1200 zł netto, bezpłatnych szkoleń, adekwatnej wyceny świadczeń, szybkiego dostępu pacjenta do fizjoterapeuty i braku limitów na badania laboratoryjne oraz poprawy wynagrodzeń i warunków pracy dla innych zawodów medycznych. Obecnie akcja protestacyjna polega na wykorzystywaniu przez nich urlopów, zwolnień lekarskich i rezygnacji z nadgodzin. Z tego powodu trzeba było w niektórych szpitalach odwoływać umówione wizyty.

Sylwia Wądrzyk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia w poniedziałek zapewniała, że minister zdrowia na bieżąco monitoruje sytuację w szpitalach i nie mają niepokojących sygnałów.

 

Część placówek dała podwyżki

Zdaniem fizjoterapeutów i diagnostów podwyżki otrzymało jedynie około 30 proc. z nich. Jak podało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia, według stanu na 20 września 2019 r. 219 placówek w okresie styczeń-maj 2019 przyznało fizjoterapeutom podwyżki, a po 1 lipca 2019 r. tych placówek było 388, przy zastrzeżeniu, że część placówek może powtarzać się w obu grupach.

W poniedziałek Sylwia Wądrzyk, rzecznik resortu zdrowia podkreślała, że kwestie zgłaszane przez techników medycznych, diagnostów laboratoryjnych oraz fizjoterapeutów są przedmiotem dialogu ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego z przedstawicielami zrzeszających ich związków. Zapewniała, że część placówek przyznała podwyżki.

Rzecznik podkreśliła, że z inicjatywy ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w poszczególnych oddziałach wojewódzkich NFZ odbyły się spotkania z dyrektorami szpitali oraz przedstawicielami związków zawodowych poświęcone sposobowi rozdysponowywania dodatkowych środków kierowanych przez NFZ do podmiotów leczniczych – z uwzględnieniem środków przeznaczanych na wzrosty wynagrodzeń grup pracowników medycznych nieobjętych dotąd celowanymi podwyżkami, czyli właśnie m.in. fizjoterapeutów, diagnostów, techników medycznych.

Wądrzyk wskazała, że według informacji przekazanych przez NFZ, jak dotąd odbyło się niemal 300 takich spotkań, które „zaowocowały w wielu placówkach podpisaniem uzgodnień pomiędzy dyrekcją a przedstawicielami fizjoterapeutów, diagnostów, techników medycznych”.

A.P.M/PAP