Koordynatorzy w przychodniach POZ prowadzących opiekę koordynowaną są przewodnikami pacjenta po systemie – m.in. pilnują terminów, dzwonią do pacjentów, przypominają o wykonaniu badań, umawiają pacjenta na poradę do lekarza, pilnują rozliczania. Wykonują pracę organizacyjną, dzięki czemu proces leczenia pacjenta jest sprawniejszy, a sami pacjenci mniej zagubieni w skomplikowanym systemie.

Koordynator zarobi mniej

Finansowanie POZ opiera się na stawce kapitacyjnej. Od kiedy została wprowadzona opieka koordynowana (październik 2022 r.), placówkom POZ, które rozszerzyły umowy o zakres usług związany z koordynacją, zwiększono finansowanie stawki kapitacyjnej dla zadań koordynatora o 25 proc. W przypadku tych placówek obejmuje ona pacjentów od 18. roku życia zapisanych do danego POZ. Placówki dodatkowo otrzymują ryczałt i z niego opłacani byli koordynatorzy. Obecnie wysokość ryczałtu wynosi 7,7 tys. zł miesięcznie dla przychodni, która prowadzi opiekę koordynowaną i ma pod opieką do 5 tys. zapisanych pacjentów.

Zarządzenie prezesa NFZ (nr 79/2025/DSOZ) z 11 września zmieniające zarządzenie w sprawie warunków zawarcia i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju podstawowa opieka zdrowotna zmienia jednak zasady finansowania koordynatorów.

– W rzeczywistości NFZ zabiera POZ ryczałt, który w mojej przychodni w całości oddawałam koordynatorce, powiększony jeszcze dodatkowo. A zamiast tego daje nam stawkę kapitacyjną na całą populację – od dzieci do osób starszych. To jest oszustwo, bo z 7,7 tys. dostanę od 1 października ok. 4200 zł, czyli prawie połowę mniej. A koordynatorka otrzyma 3 tys. mniej wynagrodzenia – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny i kierownik przychodni w Białymstoku.

Od 1 października zmieni się bowiem także to, że koordynator będzie otrzymywał wynagrodzenie również za dzieci, a nie tylko za dorosłych jak dotąd. W opinii lek. Zabielskiej-Cieciuch ma to zrekompensować straty finansowe dla przychodni, bo Fundusz zapłaci stawkę kapitacyjną za całą populację. W jej przypadku bez uwzględnienia dzieci jej przychodnia otrzymałaby jeszcze mniej, byłoby to ok. 3 tys. zł. – W efekcie boimy się, że nie będzie chętnych do tak nisko opłacanej pracy z dużą odpowiedzialnością i od maja dodatkowymi obowiązkami związanymi z programem Moje Zdrowie – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch. W przychodni, którą kieruje, jest 5,5 tys. pacjentów, a ok. 1000 z nich jest objętych opieką koordynowaną.

NFZ odpowiada, że dodatkowy ryczałt dla POZ z opieką koordynowaną będzie wypłacany przez sześć miesięcy od podpisania umowy na wprowadzenie opieki koordynowanej do konkretnego POZ. Jak podkreśla Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ, utrzymany jest więc motywacyjny charakter ryczałtu na koordynatora. - Właśnie taki cel leżał u podstaw wprowadzenia tego dodatku w 2023 r. dla POZ, ponieważ ma zachęcać nowe placówki POZ do włączenia się w koordynację. Od początku wyraźnie i otwarcie mówiliśmy, że jest to dodatek przyznawany na czas określony – mówi Paweł Florek.

Przypomina, że opieka koordynowana w POZ jest dodatkowo finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a to odrębne finansowanie, poza stawką kapitacyjną, świadczeń zdrowotnych umożliwia kompleksowe leczenie pacjenta z chorobą przewlekłą na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej.

Opieka koordynowana zagrożona?

Jednak Federacja Porozumienie Zielonogórskie w zmianach wprowadzanych rozporządzeniem prezesa NFZ widzi zagrożenie dla opieki koordynowanej w POZ. - Nowe zarządzenie, wprowadzone bez przewidzianych prawem konsultacji, drastycznie ogranicza finansowanie kluczowego stanowiska koordynatora. Według propozycji prezesa NFZ pensja koordynatora miałaby wynosić nie więcej niż 2700 zł na rękę, czyli zaledwie 75 proc. pensji minimalnej. Takie warunki są sprzeczne z obowiązującym prawem i uniemożliwią utrzymanie tego stanowiska w większości placówek, szczególnie w mniejszych podmiotach oraz na terenach wiejskich – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Bowiem kwota środków na koordynatora, którą co miesiąc przekazuje NFZ do placówek POZ z opieką koordynowaną, zależy od liczby pacjentów zapisanych do przychodni.

- Z doświadczeń przychodni na Podlasiu widzę, że tam, gdzie praca jest dobrze zorganizowana, opieka koordynowana działa świetnie. Opieka koordynowana jest papierkiem lakmusowym poziomu organizacji przychodni, to widać też w całej Polsce. Dlatego tak ważna jest funkcja koordynatora – podkreśla Joanna Zabielska-Cieciuch.

NFZ informuje, że podpisał niemal 3 tys. umów na realizację opieki koordynowanej w POZ. To ok. 48 proc. wszystkich kontraktów na POZ. Blisko 20,6 mln pacjentów zapisanych do POZ jest objętych opieką koordynowaną (60 proc.).

Czytaj również: NFZ sprawdza, czy przychodnie wykorzystały pieniądze na opiekę koordynowaną

 

Nowość
Akredytacja w POZ. Zalety, zasady, praktyczne porady
-10%

Cena promocyjna: 134.1 zł

|

Cena regularna: 149 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 104.3 zł