Państwowy powiatowy inspektor sanitarny wydał wobec Marka A. (dane zmienione) decyzję nakazująca poddanie się obowiązkowej izolacji w warunkach domowych w miejscu zamieszkania. Rozstrzygnięcie zawierało pouczenie o prawie do odwołania, ale zobowiązany uchybił terminowi do jego wniesienia.

Decyzja nie została doręczona na piśmie

Marek A. złożył więc prośbę o przywrócenie terminu. Jako przyczynę wskazał brak doręczenia decyzji nakazującej poddanie się obowiązkowej izolacji. Sprawą zajął się państwowy wojewódzki inspektor sanitarny, który zwrócił uwagę, że pracownik organu pierwszej instancji po uzyskaniu wiadomości o pozytywnym wyniku testu na COVID-19 u Marka A. przeprowadził z nim rozmowę telefoniczną. Odmówił on jednak podania swojego adresu. Decyzja została więc przekazana ustnie oraz przesłana MMS-em. Mając powyższe na uwadze, organ odmówił przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Nie zakończyło to jednak sporu, ponieważ Marek A. postanowił wnieść skargę.

 

Organ nie jest zwolniony z doręczenia decyzji

Sprawą zajął się WSA, który wskazał, że zgodnie z art. 58 par. 1 i 2 Kodeksu posterowania administracyjnego, w razie uchybienia terminu należy go przywrócić na prośbę zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Prośbę o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia. Natomiast na podstawie art. 33 ust. 3a ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (dalej jako: ustawa), decyzja o nałożeniu obowiązku izolacji domowej może zostać przekazana w każdy możliwy sposób zapewniający dotarcie do adresata, w tym ustnie. Ponadto wydawane w tej sprawie rozstrzygnięcie nie wymaga uzasadnienia oraz może zostać przekazane w inny sposób niż na piśmie. Nie dezaktualizuje to jednak obowiązku pisemnego doręczenia, po ustaniu przyczyny, która stała temu na przeszkodzie.

Czytaj: Przywrócenie terminu w postępowaniu administracyjnym >

Czytaj także: WSA: Podróż samochodem narusza obowiązek izolacji zakażonego koronawirusem >>>

Trzeba ustalić datę doręczenia

Sąd podkreślił, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że od decyzji o nałożeniu obowiązku izolacji domowej przysługuje odwołanie. Natomiast rozpoznanie wniosku o przywrócenie terminu do jego wniesienia wymaga ustalenia daty doręczenia decyzji. Jest to konieczne, by stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do uchybienia terminu, a jeśli tak, to kiedy ustały ewentualne przyczyny usprawiedliwiające to uchybienie. WSA wskazał, że art. 33 ust. 3a pkt 3 ustawy stanowi gwarancję zachowania skutecznego prawa do wniesienia odwołania. Przepis ten nakłada na organ obowiązek doręczenia decyzji na piśmie po ustaniu przyczyn uniemożliwiających skuteczne odebranie korespondencji. Z kolei przyjęcie stanowiska organu, że termin do złożenia odwołania rozpoczyna swój bieg od daty przekazania decyzji w formie MMS czyniłoby prawo do wniesienia odwołania iluzorycznym. W ten sposób byłoby to bowiem niemożliwe z powodu izolacji dla każdej osoby niekorzystającej z elektronicznej formy korespondencji z organami administracji.

 

 

 


Termin do odwołania rozpoczyna bieg od daty doręczenia

WSA wskazał, że termin do wniesienia odwołania rozpoczyna swój bieg od daty doręczenia decyzji na piśmie. Tym samym państwowy wojewódzki inspektor sanitarny błędnie przyjął, że termin ten należy liczyć od daty przekazania decyzji drogą telefoniczną. Nie ustalił też, czy decyzja organu pierwszej instancji została skutecznie doręczona. W aktach administracyjnych nie było żadnego dowodu na tę okoliczność. Oznacza to, że rozstrzygnięcie o odmowie przywrócenia terminu do wniesienia odwołania było przedwczesne. Nie było bowiem w ogóle wiadomo, czy Marek A. uchybił terminowi do jego wniesienia, a jeśli tak, to kiedy ustały przyczyny, dla których nie złożył go w terminie. Mając powyższe na uwadze, WSA uchylił zaskarżone postanowienie.

Wyrok WSA w Gdańsku z 13 stycznia 2022 r., sygn. akt III SA/Gd 461/21