Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym został właśnie przekazany do konsultacji. Bezpośrednim celem dokumentu jest zwiększenie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w roku akademickim 2024/2025, a to z kolei ma związek z wydanymi przez Polską Komisję Akredytacyjną (PKA) pozytywnymi opiniami dla kolejnych uczelni.
Pięć szkół nie zrekrutuje kandydatów
Projekt rozporządzenia zmodyfikuje dokument z 16 lipca br. Jak wskazuje resort zdrowia, zmiana ma na celu zwiększenie o 244 miejsc limitu przyjęć na jednolite studia magisterskie prowadzone w formie studiów stacjonarnych w języku polskim i 17 miejsc na studia niestacjonarne w języku polskim. Nowelizacja wprowadza limit dla następujących uczelni w zakresie:
1. Kierunku lekarskiego:
- filia w Bielsku Białej Śląskiego Uniwersytet Medyczny w Katowicach (36 miejsc – studia stacjonarne, 17 miejsc – studia niestacjonarne),
- Akademia WSB (60 miejsc – studia stacjonarne,
- Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego (60 miejsc – studia stacjonarne),
- Politechnika Wrocławska (40 miejsc – studia stacjonarne);
2. kierunku lekarsko-dentystycznego – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu – Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy (48 miejsc – studia stacjonarne).
Nie wszystkie szkoły przeszły weryfikację z pozytywnym wynikiem. Ocenę negatywną w ramach audytu otrzymały kierunki lekarskie następujących szkół wyższych (oznacza to, że nie przeprowadzą rekrutacji w nadchodzącym roku akademickim):
- Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Targu (uchwała nr 628/2024);
- Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu (uchwała nr 658/2024);
- Akademia Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I w Poznaniu (uchwała nr 659/2024);
- Społeczna Akademia Nauk z siedzibą w Łodzi (uchwała nr 660/2024).
Los czterech szkół wyższych wkrótce podzieli najprawdopodobniej kierunek lekarski na uniwersytecie w Siedlcach. Jak wskazuje resort zdrowia, co prawda formalny proces oceny nie został jeszcze zakończony, jednak wiadomo już, że eksperci PKA dopatrzyli się istotnych uchybień – uchwała w tym zakresie jest więc kwestią czasu.
Czytaj w LEX: Kształcenie w zakresie ustawicznego rozwoju zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów >
Potrzebujemy lekarzy, ale dobrze wykształconych
Ostatecznie w roku akademickim 2024/25 zadecydowano o tym, że łącznie limit przyjęć na kierunek lekarski i lekarsko-dentystyczny to 11 505 miejsc. Najwięcej przewidziano ich na stacjonarnym kierunku lekarskim (łącznie 8256). Resort zdrowia wskazuje, że decyzja o zwiększeniu limitu przyjęć na studia na kierunku lekarskim jest podyktowana przede wszystkim zapotrzebowaniem rynku pracy na absolwentów tych studiów. - Wiąże się to z potrzebą zapewnienia każdemu pacjentowi lepszego dostępu do świadczeń zdrowotnych wykonywanych przez wszystkich specjalistów bez konieczności długiego oczekiwania na wizytę u lekarza – zaznacza resort.
Czytaj w LEX: Uznawanie kwalifikacji lekarzy weterynarii, położnych i pielęgniarek >
Problem jednak cały czas tkwi w jakości kształcenia. W poprzednim roku akademickim minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wydał zgody na otwarcie kierunków lekarskich nawet mimo negatywnej oceny PKA. Rezultat to m.in. uczelnie, na których studenci anatomii uczyli się w dużej mierze… wirtualnie. Jak w czerwcu br. informowało Porozumienie Rezydentów, na Poznańskiej Akademii Medycznej Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I, zaledwie 20 godzin zajęć praktycznych z anatomii miała być prowadzonych na preparatach zwłok ludzkich. Większość zajęć - 40 godzin w pracowni anatomii na plastikowych modelach, fantomach i atlasach oraz kolejne 40 godzin odbywała się na stołach wirtualnych. O podobnej sytuacji Porozumienie Rezydentów alarmowało w przypadku Akademii Tarnowskiej. - Uczelnia ze 135 godzin zajęć praktycznych z anatomii zaledwie 75 godzin zamierza prowadzić w warunkach prosektorium (na oddalonym o 80 km Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego). Pozostałe 60 godzin będzie odbywać się za pomocą stołów wirtualnych, symulatora VR oraz fantomów, modeli plastikowych i atlasów – wskazują.
Czytaj również: Nauka anatomii ze slajdów? Nowy minister może zamknąć kierunek lekarski
Zajęcia bez stołu anatomicznego? Nie szkodzi - rekrutacja trwa
Uczelnie do zamknięcia?
Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, wskazuje jednak, że niepokoi ich to, że resort zdrowia planuje na razie jedynie wstrzymać na rok rekrutację w przypadku tych czterech (prawdopodobnie pięciu) uczelni. - Takie rozwiązanie uważamy za niedostateczne. W dalszym ciągu będą tam kształceni studenci, którzy rozpoczęli naukę rok temu i od października zaczną drugi rok. W naszej ocenie żaden student nie powinien być kształcony na kierunku z negatywną oceną PKA – zaznacza.
Dlatego Goncerz podkreśla, że z jednej strony cieszy to, że podejmowane przez nich działania dały efekty. Z drugiej – decyzja o tym, by jedynie wstrzymać rekrutację, frustruje.
Czytaj w LEX: Służba medycyny pracy - kwalifikacje lekarzy i pielęgniarek >
Jak informowało Porozumienie Rezydentów, w sierpniu br. przedstawiciele związku byli obecni na spotkaniu z ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Dariuszem Wieczorkiem. Minister zapewniał wówczas, że kierunki bez pozytywnej opinii PKA nie będą prowadziły naborów, a jeżeli w ciągu roku jej nie uzyskają, to ministerstwo podejmie kroki mające na celu całkowite zamknięcie kierunku na takich uczelniach. Padła również zapowiedź, że wkrótce zostanie przedstawiony projekt ustawy zmieniającej kryteria otwarcia kierunku lekarskiego. - Lekarzy potrzeba więcej, (…) ale więcej nam potrzeba lekarzy, a nie neo-lekarzy, którzy będą studiowali online, nie będą prowadzili w laboratoriach żadnych doświadczeń, nie będą mieli możliwości funkcjonowania w szpitalu, nie będą mieli praktyk. Do tego absolutnie nie możemy dopuścić – mówił minister Wieczorek w kwietniu br. w Polskim Radiu Koszalin.
Ostatnio Naczelna Izba Lekarska wspólnie z Centralnym Ośrodkiem Badań Innowacji i Kształcenia NIL opublikowała raport dotyczący warunków kształcenia na kierunkach lekarskich. Analizy dotyczą roku akademickiego 2022/2023. Dane, które posłużyły do opracowania prezentowanego raportu, oparte są na odpowiedziach z 19 uczelni, z czego 9 dotyczy „starych”, a 10 - nowych placówek. Wyraźnie wynika z nich, że placówki „z tradycjami” lepiej wypadają zarówno pod względem zaplecza kadrowego, jak i bazy dydaktycznej. Przykładowo, niektóre „nowe” uczelnie wskazywały, że w roku akademickim 2022/23 nie miały m.in. zakładu patomorfologii, prosektorium czy pracowni biochemii.
Czytaj więcej: Nowe uczelnie medyczne daleko z tyłu za placówkami z tradycjami
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.