Ustawa z 14 października 2021 r. o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego oraz niektórych innych ustaw jest realizacją programu Polski Ład. Ustawa nowelizuje też ustawę o regionalnych izbach obrachunkowych. Nowe przepisy mają  zacieśnić współpracę z ministrem finansów w obszarze finansów samorządu terytorialnego. W tym celu mogą być powołane zespoły problemowe. Mają być stałym, elastycznym, roboczym forum pozwalającym na osiąganie rzeczywistej spójności stosowania prawa i przez to utrzymanie wysokiego poziomu dyscypliny finansów publicznych.

Największe kontrowersje budzi regulacja, zgodnie z którą Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych (KRRIO) w celu zapewnienia jednolitości udzielanych przez izby wyjaśnień w sprawach dotyczących stosowania przepisów o finansach publicznych może wydawać, w uzgodnieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych, wytyczne, uwzględniając orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. KRRIO, także w uzgodnieniu z ministrem finansów, może zmienić lub uchylić wytyczne, jeżeli stwierdzi ich nieprawidłowość.

Wytyczne oraz informacje o ich uchyleniu mają być publikowane bez zbędnej zwłoki w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych.

Przeczytaj także: Rząd przyjął projekt ustawy dotyczący finansów samorządów

Nowe przepisy mają ujednolicić orzecznictwo

Resort finansów uzasadnia, że wzmocnienie współpracy z regionalnymi izbami obrachunkowymi jest niezbędne w związku z pandemią COVID-19, a co za tym idzie - w związku ze szczególnymi rozwiązaniami prawnymi, które uelastyczniły gospodarowanie środkami publicznymi w JST. Jest to również związane ze zmianami w finansowaniu JST zawartymi w programie Polski Ład.

- W głównej mierze proponowana w ustawie o regionalnych izbach obrachunkowych zmiana ma na celu zapewnienie jednolitości udzielanych wyjaśnień przez izby w sprawach dotyczących stosowania przepisów o finansach publicznych, przez umożliwienie Krajowej Radzie Regionalnych Izb Obrachunkowych, we współpracy i uzgodnieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych, opracowywania wytycznych – można przeczytać w uzasadnieniu.

 

 

Zdaniem resortu finansów rozwiązanie to ma też spowodować bardziej efektywne uczestniczenie izb w procesie prawidłowego stosowania przepisów z zakresu finansów publicznych i pozwolić również na podjęcie efektywnych działań zmierzających do ujednolicenia wykładni przepisów ustawy o finansach publicznych oraz aktów wykonawczych wydanych na jej podstawie, w zakresie których organem ustawowo umocowanym jest minister właściwy do spraw finansów publicznych.

 

 


Przepis godzi w niezależność RIO

Prof. Mirosław Stec, redaktor naczelny „Finansów Komunalnych” uważa, że regionalne izby obrachunkowe działają sprawnie, a to co robią i jak to robią - odpowiada aktualnym potrzebom zarówno państwa, jak i samorządów.

- Najlepszym dowodem na to jest, że mają swój autorytet, niezaprzeczalną ugruntowaną od trzydziestu lat pozycję. Uważam, że RIO nie potrzebuje zmian – mówi profesor. Uważa, że minister finansów chce się postawić w roli jedynego, centralnego interpretatora prawa.

- Minister ustawia się w roli qusi-organu nadzoru nad jednostkami samorządu terytorialnego. Moim zdaniem narusza to przepisy konstytucji – mówi Bernadeta Skóbel, radca prawny, kierownik działu monitoringu prawnego i ekspertyz Związku Powiatów Polskich.

Wskazuje, że to minister finansów odpowiada za jakość przepisów podatkowych.

- Czyli minister zakłada, że jak nie dopilnuje przejrzystości przepisów, będzie wydawał interpretacje do przepisów, które sam opracował. Tego typu rozwiązania nie sprzyjają jakości prawa, o czym świadczy przykład prawa prawa podatkowego, które stoi interpretacjami – zauważa Bernadeta Skóbel.

Dostrzega potrzebę ujednolicania stanowisk izb obrachunkowych, ale uważa, że można to robić bez potrzeby zmiany prawa. Wskazuje, na przykład sądów administracyjnych.

-  Powstanie bazy orzeczeń sądów administracyjnych spowodowało, że w wielu sprawach orzecznictwo ujednoliciło się. Może więc w przypadku RIO należy zrobić podobnie, stworzyć jednolitą stronę dla wszystkich regionalnych izb obrachunkowych. Takie proste narzędzia spowodowałoby, że nastąpiłaby szersza wymiana informacji między izbami, gdy pojawia się problem – uważa prawniczka ZPP.

 

RIO nie potrzeba zmian prawnych, ale dofinansowania

- Obawiam się, że ta zmiana nie ma merytorycznych podstaw i będzie oznaczała zmianę sposobu funkcjonowania izb i zmianę podejścia do samorządów terytorialnych. Obawiam się, że nagle okaże się, że RIO będzie instrumentem nacisku i nadgorliwości urzędników. Dziś RIO cieszą się szacunkiem samorządów, które uważają je za partnera w prowadzeniu gospodarki finansowej gminy, a wypracowany przez lata model kontroli sprawdza się – mówi Marek Wójcik, pełnomocnik do spraw legislacyjnych Związku Miast Polskich.

Jego zdaniem do poprawy funkcjonowania RIO potrzeba kilku rzeczy. Znalezienia funduszy na zwiększenie wynagrodzenia dla kadr, bo rotacja pracowników ze względu na nieatrakcyjność wynagrodzenia jest duża. Znalezienia pieniędzy na informatyzacje tej instytucji oraz szeroka dyskusja nad zmianą statusu RIO, które dziś nadzorują trzy podmioty: Minister Finansów, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Każdy w innym zakresie.

- RIO jest organem konstytucyjnym. Artykuł 171 ust 2 Konstytucji mówi że organami nadzoru nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego są Prezes Rady Ministrów i wojewodowie, a w zakresie spraw finansowych regionalne izby obrachunkowe. Nie można więc od tak zmieniać jej roli ustrojowej -  podkreśla Marek Wójcik