Adam Neumann - kandydat komitetu wyborczego Koalicja dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza - uzyskał 51,18 proc. poparcia w przedterminowych wyborach prezydenta Gliwic. W głosowaniu wzięło udział 35,5 proc. uprawnionych. Pokonał trzech innych kandydatów.
Jak podała komisja wyborcza, Neumanna poparły 24.854 osoby (51,18 proc.), wobec wymaganego do zwycięstwa w pierwszej turze wyborów poziomu 24.281 głosów. Oznacza to, że o wyborze prezydenta już w pierwszej turze przesądziły 574 głosy.

Czytaj: Przedterminowe wybory w Gliwicach i Nowej Soli odbędą się 5 stycznia>>

Adam Neumann w maju tego roku skończy 61 lat. Od urodzenia mieszka w Gliwicach. Pracował w Zakładach Pomiarowo-Badawczych Energetyki Energopomiar Gliwice oraz miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, następnie przez 18 lat prowadził własną firmę. Od grudnia 2006 r. był wiceprezydentem Gliwic; przestał pełnić tę funkcję w październiku ub. roku, po wyborze Frankiewicza do Senatu. Jest też wykładowcą akademickim z zakresu zarządzania nieruchomościami.

 


Bezpartyjny Jacek Milewski z 76,75 proc. głosów wygrał w niedzielę w pierwszej turze przedterminowe wybory na prezydenta Nowej Soli (Lubuskie). W pokonanym polu zostawił trzech innych kandydatów na ten urząd.
Zdobył 8 079 ważnych głosów (76,75 proc.). Drugi wynik – 1 597 głosów (15,17 proc.) uzyskał Przemysław Ficner z popieranego przez PiS KWW Sprawiedliwa Nowa Sól; 622 głosy (5,90 proc.) dało trzecie miejsce Mirosławowi Olejniczakowi z KWW Koalicja Polska; czwarty wynik – 229 głosów (2,18 proc.) miał były wicewojewoda lubuski Robert Paluch z KWW Miasto Naszych Marzeń.
Uprawnionych do głosowania było 29 512 osób. Frekwencja wyniosła 35,95 proc. Podczas wyborów w 2018 r. osiągnęła 50,25 proc. 

Czytaj: Premier powołał pełniącego obowiązki prezydenta Nowej Soli>>

Jacek Milewski ma 55 lat, od 2002 r. był wiceprezydentem Nowej Soli. W październiku ub. roku, po wyborze Wadima Tyszkiewicza na senatora, został dyrektorem nowosolskiego magistratu. Ma wyższe wykształcenie, jest inżynierem. Startował z KWW Wadim Tyszkiewicz z poparciem byłego prezydenta miasta.