Problem powstał na tle skargi na bezczynność postępowania, którą wniosła spółka handlowo-usługowa z Woli Batorskiej przeciwko Wojewódzkiemu Małopolskiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego.

Cztery miesiące opóźnienia

Skarżąca spółka wniosła 23 lipca 2018 r. skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdyż organ nie wydawał decyzji z odwołania przez cztery miesiące. Odwołanie od decyzji powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Wieliczce dotyczyło obowiązku sporządzenia zamiennego projektu budowlanego. Spółka żądała przy tym zasądzenia od inspektora kary.

Czytaj: Milczenie sposobem na sprawy, których urzędnicy nie chcą załatwić

Sąd I instancji skargę spółki oddalił, gdyż uznał, że skarga na bezczynność jest niezasadna, gdy decyzję kończącą postępowanie wydano przed złożeniem takiej skargi. Celem takiej skargi jest zdyscyplinowanie organu. Gdyby dopuścić możliwość jej składania bezterminowo, destabilizowałoby to stosunki prawne.

Spółka wniosła skargę kasacyjną, gdyż z wyrokiem nie zgodziła się z powodu poniesionych strat. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie trzech sędziów powziął wątpliwość, którą przekazał do rozstrzygnięcia siedmiu sędziom. Czy wniesienie skargi na bezczynność organu, po wydaniu ostatecznej decyzji, stanowi przeszkodę dla merytorycznego rozpoznania sprawy na tę bezczynność?

NSA tak jak prokurator

Prokurator Okręgowy Przemysław Słowiński, delegowany do Prokuratury Krajowej, wskazał na odpowiedź pozytywną. Czyli wydanie decyzji zamyka drogę do składania skargi na przewlekłość.

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił to stanowisko prokuratora. Dwóch sędziów - Zygmunt Zgierski i Wojciech Mazur złożyli zdania odrębne.

Podjął uchwałę, zgodnie z którą wniesienie skargi na bezczynność po zakończeniu przez organ administracji publicznej prowadzonego postępowania poprzez wydanie decyzji ostatecznej stanowi przeszkodę w merytorycznym rozpoznaniu takiej skargi przez sąd administracyjny w zakresie rozstrzygnięcia podjętego na podstawie art. 149 par. 1 pkt. 3  Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Sędzia przewodniczący dr hab. Jacek Chlebny wyjaśnił znaczenie terminów:

  • bezczynność zachodzi wtedy, gdy sprawy nie rozpatrzono w terminie ustawowym (według art. 37 par. 1 i 2 kpa),
  • przewlekłość ma miejsce, gdy postępowanie trwa dłużej niż jest to niezbędne do załatwienia sprawy,
  • ponaglenie przysługuje stronom, gdy organ wadliwie załatwia sprawę 

W omawianej sprawie także spółka ponagliła inspektora, ale bez wyraźnego skutku. - Skarga na przewlekłość służy do mobilizowania organu - podkreślił sędzia Chlebny. - Nie można przyjąć, że ponaglenie jest zasadne po zakończeniu sprawy, podobnie jak złożenie skargi na przewlekłość. Merytorycznie orzekanie w skardze na bezczynność po zakończeniu sprawy jest podejściem niewłaściwym i zdaniem NSA - niedopuszczalnym.

Bezczynność trwa tak długo jak długo toczy się postępowanie i nie wydano decyzji - zaznaczył NSA. I dodał, że w wypadku niedopuszczalności skargi nie zachodzi naruszenie konstytucyjnego prawa do sądu według art. 45 Konstytucji RP.

Sygnatura akt II OPS 5/19, uchwała siedmiu sędziów NSA z 22 czerwca 2020 r.