Oto lista najtrudniejszych spraw, które najczęściej trafiają na wokandy sądów administracyjnych jako skargi na bezczynność :

1. Nie wykonywanie wyroków dekretowych przez Prezydenta m.st. Warszawy (liczne kary po 5 tys. zł). Np. 22-letni okres od dnia wpływu wniosku o rozpoznanie sprawy o odszkodowanie, 3 letni okres bezczynności, NSA stwierdził rażącą bezczynność w kwietniu 2019 r.

- Organ nadal nie podjął jakichkolwiek czynności w sprawie zmierzających do załatwienia wniosku odszkodowawczego i zakończenia toczącego się prawie 3 lata postępowania administracyjnego. Prezydenta nie zmobilizował nawet fakt, że został już raz ukarany grzywną za niewykonanie wyroku zobowiązującego do rozpoznania przedmiotowego wniosku - orzekła sędzia Iwona Kosińska.

Wyjaśnienie urzędu: Waga tych spraw, ich złożony charakter oraz stopień skomplikowania stanów faktycznych, które powinny być dokładnie i rzetelnie ustalone, wymagają wielu starannych czynności, co skutkuje długotrwałością działań niezbędnych w toku postępowania

Sprawdź w LEX: Czy skarga na bezczynność organu w zakresie udostępnienia informacji publicznej ulega przedawnieniu? >

2. Wniosek o przyznanie prawa użytkowania wieczystego gruntów warszawskich - Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznane winnym bezczynności w wielu sprawach.

Wyjaśnienie Kolegium: trzeba dostrzec nadzwyczajną sytuację prawną po wejściu w życie ustawy z 9 marca 2017 r. o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości, sąd I instancji nie uwzględnił kontekstu społeczno-politycznego, w jakim sprawy dotyczące reprywatyzacji gruntów warszawskich są obecnie załatwiane. Wskazał na negatywną społeczną ocenę decyzji reprywatyzacyjnych i zauważył, że decyzje te są badane w postępowaniach prowadzonych przez dwie Prokuratury Regionalne i CBA. Niewłaściwe zastosowanie przepisów może oznaczać pociągnięcie do odpowiedzialności odszkodowawczej bardziej restrykcyjnej od odpowiedzialności na zasadach ogólnych i karnej. Nałożenie na funkcjonariuszy publicznych odpowiedzialności za skutki wadliwego wykonywania władzy publicznej bardziej dotkliwej niż ta, którą objęci są inni funkcjonariusze wykonujący władzę publiczną, daje uzasadnione podstawy do postawienia zarzutu naruszenia zasady równości, wyrażonej w art. 32 Konstytucji RP

Czytaj w LEX: Decyzje i postanowienia Komisji do spraw Reprywatyzacji Nieruchomości Warszawskich jako podstawy wpisów w księgach wieczystych >

3. Pozwolenie na pracę i pobyt cudzoziemca - wojewoda dolnośląski otrzymał tysiąc zł kary - organ znacznie przekroczył - określony w art. 35 k.p.a. - termin do załatwienia - urząd zaczyna działać, po prawie piętnastu miesiącach od jego wniesienia. Nadto w tym okresie - znacznie przekraczającym terminy określone w art. 35 k.p.a. - organ bezsprzecznie nie informował strony o niezałatwieniu sprawy w terminie i nie wskazywał nowego terminu do jej załatwienia.

Urząd mazowiecki, załatwiający sprawy cudzoziemców także nie dotrzymuje terminów, nie informuje o przebiegu spraw, milczy miesiącami. Przed sądem tłumaczy się z trudności kadrowych, od niego niezależnych ( np. wyrok NSA II OSK 976/19)

Czytaj w LEX: Zatrudnianie cudzoziemców spoza UE - oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy >

4. Niewydanie decyzji przez ministra spraw wewnętrznych w postępowaniu odwoławczym w sprawie nieobniżania świadczenia emerytalnego byłych funkcjonariuszy PRL, zastosowanie wyjątku ( tzw. ustawa dezubekizacyjna). Stosowanie art. 8a) ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego itd. rodzi wiele komplikacji i będzie przedmiotem wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Wyjaśnienie ministra: wydłużenie terminu załatwienia tej sprawy jest uzasadnione. Właściwy czas na wydanie i uzasadnienie rozstrzygnięcia w sprawie jest bardzo istotne ze względu na materię, dotyczącą wysokości zaopatrzenia emerytalnego, rentowego rodzinnego funkcjonariuszy i ich rodzin.

Minister musi płacić kary ok. 500 zł za rażącą bezczynność, a wnioskodawcy otrzymują odszkodowania po tysiąc zł. ( np. wyrok I OSK 498/19 )

5. Nieudostępnienie informacji publicznej (dotyczy zarówno burmistrzów, prezydentów miast i wójtów, ale także sądów, prokuratur, ministerstw, Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego).

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie odwoławcze w przypadku wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej >

Co robić? Skarga na bezczynność

Sposobem na brak reakcji urzędów jest skarga na bezczynność. Jednak skarga na bezczynność nie jest skuteczna - uważają prawnicy. Można to prześledzić na przykładzie dostępu do informacji publicznej.

- Wiele organów zorientowało się, że czasem warto nie zrobić nic; toczy się postępowanie w sprawie bezczynności, a następnie toczy się kolejne postępowanie w sprawie odmowy udzielenia informacji. Mamy tu typowy rozdźwięk między teorią a praktyką - uważa radca prawny Piotr Szefer z Katowic. - Człowiek, który występuje o informację do urzędu oczekuje, że otrzyma ją sprawnie i szybko, ale jeśli dzieje się to po trzech czy nawet pięciu latach, to informacja uzyskana staje się bez znaczenia. Być może z tego powodu należałoby wprowadzić jakiś szczególny tryb rozpoznawania skarg na bezczynność organów lub odmowę, by działo się to szybciej - wyjaśnia radca.

Czytaj: ​NSA: Pomyłka organu nie uzasadnia jego bezczynności>>

- Twierdzenie, że żądana informacja nie stanowi informacji publicznej to specjalna taktyka wielu podmiotów i problem z ustawą, którą mamy o dostępie do informacji publicznej - mówi Krzysztof Izdebski, członek zarządu i dyrektor programowy Fundacji ePaństwo. Urzędy wyjmują asa z rękawa i całość postępowania nie kończy się na pierwszej instancji sądowej. Po dwóch i pół roku dostajemy wyrok NSA, że to jest informacja publiczna, i dopiero wtedy urząd staje przez pytaniem, czy ma ją udostępnić - potwierdza Izdebski.

Oporny organ wydaje decyzję, że nie udostępnia informacji z innych powodów, więc wtedy my jako organizacja musimy skarżyć do sądu i kolejne dwa i pół roku mija.

Sprawdź w LEX: Czy możliwe jest wniesienie skargi na bezczynność organu w formie dokumentu elektronicznego, podpisanego profilem zaufanym ePUAP?  >

Obywatel jako wróg

Tu dobrym przykładem jest sprawa z partią PiS, która dotyczyła umów zawieranych z firmami na prowadzenie marketingu politycznego w internecie. PiS na początku twierdził, że to jest wewnętrzna sprawa partii i po 2,5 roku Fundacji ePaństwo wygrała sprawę, ale niedawno otrzymała decyzje odmowną, gdyż jest to - zdaniem partii - informacja przetworzona. - Pojawia się nowy wątek, piszę teraz skargę do WSA i otrzymam wyrok za pół roku. Partia złoży skargę kasacyjną, więc upłyną kolejne dwa lata i po 5 latach, może coś uzyskamy - komentuje Krzysztof Izdebski.

Fundacja ePaństwo widzi ogromny problem w nadużywaniu uprawnień procesowych po stronie organów. Zwykły obywatel może zrezygnować z uzyskania danych, i chyba to jest przemyślana taktyka "na zmęczenie przeciwnika". - Obywatela traktuje się jako przeciwnika - stwierdza Izdebski.

Czytaj w LEX: Ustawa o dostępie do informacji publicznej w praktyce sędziego >

Przykłady oporu

Krzysztof Izdebski mówi, że kilka lat temu pytał MSZ, jakich argumentów używało ministerstwo, aby przekonać państwa członkowskie do głosowania na Marka Saryusza-Wolskiego na przewodniczącego Rady Europejskiej. Po prawomocnym wyroku MSZ odmówiło informacji pod pretekstem obowiązywania tajemnicy korespondencji dyplomatycznej. Ale przecież tajemnica korespondencji nie chroni treści listów, ale obowiązuje placówki pocztowe, które nie mogą przejrzeć zawartości paczki z listami.

Ludzi interesują wydatki urzędów. Fundacja ePaństwo np. wygrała z Sądem Najwyższym spór o informacje o wydatkach sędziów i dyrektorów ze służbowych kart płatniczych. Ciekawe, że jako powód nieudostępniania informacji pojawiła się treść roty przysięgi sędziowskiej.