Do tej pory w ustawie nie występowało pojęcie utraty mocy obowiązującej umowy międzynarodowej. Sytuacji tej dotyczy wprawdzie art. 22 ustawy, ale odnosi się on wyłącznie do jednego ze sposobów utraty mocy obowiązującej umowy międzynarodowej, mianowicie wypowiedzenia tej umowy i to tylko przez Rzeczpospolitą Polską. Wypowiedzenie umowy międzynarodowej jest podstawowym sposobem, przez zastosowanie którego państwo może doprowadzić do utraty, w stosunku do siebie, mocy obowiązującej umowy międzynarodowej. Nie jest ono jednak jedyną przesłanką wygaśnięcia umowy międzynarodowej, które jest terminem szerszym niż wypowiedzenie umowy.

 

Okoliczności powodujące utratę mocy obowiązującej umowy międzynarodowej, inne niż jej wypowiedzenie przez Polskę, to m.in.:

  1. wypowiedzenie umowy dwustronnej przez drugą stronę umowy;
  2. zawarcie i wejście w życie nowej umowy dotyczącej tego samego przedmiotu, która jest nie do pogodzenia z umową wcześniejszą (art. 59 Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r.);
  3. brak sukcesji w odniesieniu do umowy (w sytuacji powstania nowego państwa na skutek rozpadu, secesji, zjednoczenia lub w sytuacji inkorporacji);
  4. całkowity brak możliwości dalszego wykonywania umowy;
  5. całkowite wykonanie umowy.

W sytuacjach tych, nawet jeżeli nie wymagają one przeprowadzania żadnych procedur określonych w ustawie, konieczne jest ogłoszenie we właściwym dzienniku urzędowym oświadczenia rządowego informującego o utracie mocy obowiązującej umowy międzynarodowej. Tymczasem ustawa nie zawiera obecnie podstawy prawnej do opublikowania oświadczenia rządowego o utracie mocy obowiązującej umowy międzynarodowej na skutek zaistnienia okoliczności innej niż wypowiedzenie umowy. Stąd potrzeba nowelizacji.

Czytaj:  Prof. Łętowska: Polexit łatwiejszy niż nam się wydaje >

Według przyjętych zmian oświadczenie rządowe o utracie mocy obowiązującej umowy międzynarodowej ogłasza się w trybie, w jakim została ogłoszona umowa międzynarodowa.

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski mówi, że nowelizacja ma umożliwić stwierdzanie nieważności de facto nieobowiązujących już umów międzynarodowych - starych, historycznych, głównie z okresu PRL, które nie przewidywały formalnego trybu ich wypowiadania.

Ustawa trafi teraz do Senatu.