Jak tłumaczy Kancelaria Prezydenta, porozumienie ma umożliwić ochronę i racjonalne użytkowanie wód transgranicznych, polepszenie ich jakości, zachowanie oraz, jeśli to konieczne, odbudowę ich ekosystemów. Jest to niezwykle istotna umowa dla stosunków granicznych polsko-białoruskich, ponieważ ponad połowę długości tej granicy stanowią odcinki wodne (ponad 240 km z 418,24 km). Dzięki jej zawarciu Polska będzie miała uregulowane dwustronne zasady współpracy w zakresie wód granicznych ze wszystkimi państwami sąsiedzkimi (kwestie te są już przedmiotem dwustronnych umów Polski z RFN, Czechami, Słowacją, Ukrainą, Litwą i Rosją). Strategiczny cel i zasady Porozumienia wpisują się w przepisy prawne dotyczące gospodarki wodnej w Rzeczypospolitej Polskiej i w Unii Europejskiej. Zawarcie Porozumienia przyczyni się także do realizacji zobowiązań, jakie wynikają dla Polski i Białorusi z postanowień Konwencji o ochronie i użytkowaniu cieków transgranicznych i jezior międzynarodowych, sporządzonej w Helsinkach dnia 17 marca 1992 r. (Dz.U. z 2003 r. poz. 702), której oba państwa są stronami.

 

Współpraca obejmować ma szeroki zakres działań, do których zaliczono m.in.:

  • prowadzenie obserwacji oraz badań hydrologicznych i hydrogeologicznych, ocenę ich rezultatów i wymianę informacji w tym zakresie;
  • monitorowanie ilości i jakości wód; ich ochronę przed zanieczyszczeniem i nadmiernym poborem; ochronę przed powodziami, ale także przeciwdziałanie zjawisku suszy;
  • wydobycie bogactw naturalnych i innych materiałów z koryt i obszarów zalewowych wód granicznych, jak również opracowanie i realizację wspólnych programów i projektów w zakresie zachowania i racjonalnego wykorzystania wód transgranicznych.

Realizacja postanowień Porozumienia monitorowana będzie przez utworzoną w tym celu Polsko-Białoruską Komisję do spraw Współpracy na Wodach Transgranicznych, której szczegółowe kompetencje określono w Statucie dołączonym do Porozumienia.

Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Zobacz również: Przedsiębiorca odbierający odpady nie musi mieć zezwolenia na ich zbieranie >>