Chodzi o nowelizację ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego oraz niektórych innych ustaw. Ministerstwo Finansów argumentuje że nowelizacja związana jest z potrzebą wsparcia jednostek samorządu terytorialnego w realizacji ich zadań publicznych, w tym szczególnie zadań z zakresu poprawy efektywności energetycznej oraz ograniczenia kosztów zakupu ciepła ponoszonych przez odbiorców. Nowe przepisy mają łagodzić skutki inflacji oraz wzmocnić działania inwestycje JST.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta RP, Andrzej Duda podpisał ustawę w sobotę, 17 września 2022 r. 

Przeczytaj także:
Miasta wskazują, co trzeba zmienić, aby wzmocnić ich dochody>>
Miasta ciemnieją, bo samorządy próbują oszczędzać na prądzie>>

Senat chciał by wszystkie samorządy dostały coś z nadwyżki

Jedna z poprawek Senatu miała na celu wprowadzenie zmiany, aby kwota 15 proc. obligatoryjnych wydatków JTS na poprawę efektywności energetycznej i rozwój odnawialnych źródeł energii, liczona była od realnych dochodów samorządów czyli 5,9 mld zł zapisanych w ustawie, a nie całości kwoty przeznaczonej dla samorządów z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. - Przyjęty projekt ustawy nie gwarantuje, że wszystkie samorządy otrzymają nadwyżkę 15 proc. Chcemy, aby to obligatoryjne 15 proc. było liczone od kwoty mniejszej - zaznaczył senator Adrian Pokrywczyński, który na wniosek Związku Powiatów Polskich zgłosił tę poprawkę.

Senatorowie chcieli, aby wydatki na zadania z zakresu poprawy efektywności energetycznej, rozwoju odnawialnych źródeł energii samorządowych jednostek kultury, samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i spółek kapitałowych, gdzie decydentem jest samorząd terytorialny, wliczane były do kwoty przeznaczonej przez samorządy na ten cel. Sejm przyjął poprawkę o charakterze legislacyjnym, która "zapewnia spójność terminologiczną i merytoryczną". Druga poprawka "zmierza do tego, aby do wydatków, które jednostka samorządu terytorialnego będzie obowiązana ponieść w związku z otrzymaniem dodatkowych dochodów, wliczane były wydatki poniesione przez samorządową instytucję kultury, samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, dla którego jednostka samorządu terytorialnego jest podmiotem towarzyszącym, oraz spółkę kapitałową, w której wartość nominalna udziałów albo akcji należących do JST stanowi nie mniej niż 51 proc. kapitału zakładowego spółki oraz jednostka samorządu terytorialnego dysponuje bezpośrednio większością głosów na zgromadzeniu wspólników labo walnym zgromadzeniu". Jednak większość poprawek Senatu została odrzucona. 

 

Większy wpływ PIT dla samorządów

Nowelizacja zakłada przekazanie jednostkom samorządu terytorialnego w roku 2022 dochodów z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych w kwocie 13,673 mld zł. Ministerstwo finansów, w założeniach do projektu podkreślał, że środki te byłyby wsparciem finansowym w realizacji zadań własnych samorządu terytorialnego, w tym szczególnie istotnych obecnie zadań z zakresu poprawy efektywności energetycznej oraz ograniczenia kosztów zakupu ciepła ponoszonych przez odbiorców. Mają to być dodatkowe pieniądze, które trafią do budżetów gmin, powiatów i województw jeszcze w tym roku, ponad te gwarantowane w 2023 r. zgodnie obecnymi przepisami (czyli ponad część rozwojową subwencji ogólnej).

Resort finansów zaznacza, że z uwagi na wcześniejsze zasilenie finansowe jednostek samorządu terytorialnego, w roku 2023 nie otrzymają one części rozwojowej subwencji ogólnej. Nie zostanie ona zaplanowana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2023.

Czytaj też: Nieprawidłowości w zakresie pozyskiwania dochodów podatkowych >>>

Pieniądze na bieżące potrzeby, ale z zastrzeżeniem

- Środki, które przeznaczymy dla samorządów, blisko 13,7 mld zł, mogą być wydane w sposób elastyczny. Mogą zrekompensować ubytki w dochodach bieżących, czyli na wydatki bieżące, mogą służyć na inwestycje, mogą być przeznaczone na różnego rodzaju podwyżki, także mogą i powinny być przeznaczone na dodatki do ciepła, ciepła systemowego, rekompensaty podwyżek do ciepła po to, by mieszkańcy mogli korzystać z tańszego ciepła, tańszej energii, a więc na dopłaty do węgla, dopłaty do ciepła - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Czytaj też: Dokonywanie wydatków z budżetu jednostki samorządu terytorialnego - kwalifikacja nieprawidłowości na tle przedmiotu dyscypliny finansów publicznych >>>

Wiceminister finansów Sebastian Skuza poinformował, że planowane wsparcie dla samorządów to około 20 proc. kwoty, którą samorządy otrzymają z tytułu podatku PIT za rok 2022 (blisko 54 mld zł). Jego zdaniem, pieniądze te będą stanowić poważny bufor dla samorządów na III kwartał, a szczególnie na IV kwartał tego roku, kiedy JST muszą opłacić faktury inwestycyjne i ponoszone są największe koszty z tytuły ogrzewania.

- Te pieniądze będą środkami nieoznaczonymi i co istotne z punkty widzenia jednostek samorządu terytorialnego przyczynią się do równoważenia budżetów bieżących. Ograniczenia co do ich wydawania będą dwa: powszechnie obowiązujące przepisy prawa i wola organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego – zaznaczył wiceminister finansów. Choć jak podkreślił, po pierwszych 6 miesiącach 2022 r. kondycja samorządów nie jest zła.
Więcej: MF: Pierwsze półrocze samorządy zakończyły nadwyżką budżetową>>

 

Dwa mechanizmy podziału

Wiceminister Skuza poinformował, że kwota 13,673 mld zł podzielona zostanie na dwie grupy.

  • 7,793 mld zł rozdzielone zostanie na wszystkie jst proporcjonalnie do udziału w podatku PIT
  • 5,580 mld zł z uwzględnieniem tzw. zasady zrównoważonego rozwoju. Z czego minimalne kwoty mają wynosić:
  • 2,9 mln zł dla gmin,
  • 6,1 mln zł dla powiatów,
  • 32,7 mln zł dla województw.

- Tu wspieramy  samorządy małe, które nie mają możliwości wygenerowania dochodów własnych np. większość gmin wiejskich nie ma możliwości pobierania opłat z tytułu stref płatnego parkowania – zaznaczył Sebastian Skuza . 

Czytaj też: Wsparcie finansowe dla gmin i podmiotów na rzecz uchodźców z Ukrainy >>>

Większy limit długu i wykorzystania dotacji

Uchwalone zmiany przewidują przedłużenie możliwości bilansowania części bieżącej budżetu jst na lata 2023-2025 wolnymi środkami będącymi w dyspozycji jednostki. Dodatkowo proponuje się możliwość niespełnienia przez jednostkę samorządu terytorialnego relacji ograniczającej wysokość spłaty długu, czyli indywidualnego limitu spłaty zobowiązań, o którym mowa w art. 243 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, pod warunkiem gdy łączna kwota długu jednostki nie przekroczy 100 proc. jej dochodów ogółem pomniejszonych o dotacje i środki o podobnym charakterze (czyli co do których organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego nie ma swobody podejmowania decyzji o ich przeznaczeniu) oraz powiększonych o planowane przychody z tytułów określonych w art. 217 ust. 2 pkt 4-8 ustawy o finansach publicznych nieprzeznaczone na sfinansowanie deficytu budżetowego.

Ustawa zakłada też że jednostka samorządu terytorialnego będzie mogła przekroczyć indywidualny limit spłaty zobowiązań wyłącznie w przypadku gdy taka sytuacji nie zagrozi realizacji zadań publicznych.
Nowela zakłada też uelastycznienie wykorzystania i wydłużenie okresu o rok wydatkowania środków otrzymanych z budżetu państwa przez gminy w roku 2021 z przeznaczeniem na wsparcie finansowe inwestycji w zakresie wodociągów i zaopatrzenia w wodę oraz w zakresie kanalizacji.


Samorządowcy: rząd przyznaje się do błędu

Piotr Husejko, skarbnik Miasta Poznania wskazuje, że nowelizując ustawę Ministerstwo Finansów przyznaje, że dochody z PIT były źle doszacowane na początku roku, co organizacje samorządowe wskazywały w licznych stanowiskach. - Zresztą, także prezes NBP w swojej opinii do Polskiego Ładu wskazywał, ze szacunki Ministerstwa Finansów  zaniżone właśnie o taką kwotę, którą rząd nam chce teraz zaproponować. To nie są więc, żadne dodatkowe pieniądze, którymi rząd chce się z nami podzielić wbrew rządowej narracji, a korygowanie błędu – mówi.

Jego zdaniem, propozycja przedłużenia możliwości bilansowania części bieżącej budżetu jst na lata 2023-2025 wolnymi środkami będącymi w dyspozycji jednostki, a także poluzowanie wskaźnika zadłużenia to kolejne proponowane rozwiązania przejściowe, łagodzące zasady systemowe.

-  Ta przejściowość staje się już pewną normą, a im dłużej będzie ona trwać tym trudniej będzie wrócić do poprzednio obowiązujących zasad, ze względu na coraz głębsze oraz dłużej trwające poluzowania. Kluczowym elementem podlegającym poluzowywaniu jest wysokość nadwyżki operacyjnej, która jest z kolei powiązana z możliwością zadłużania się. Utrzymanie się nadwyżki operacyjnej na niskim poziomie, wpłynie długoterminowo negatywnie na możliwości rozwojowe samorządów, bo nadwyżka operacyjna to ważne źródło finansowania inwestycji a ponadto jej wysokość jest podstawą dźwigni finansowej do kredytowania inwestycji – uważa skarbnik Poznania.

Czytaj też: Wpływ korekt finansowych na rozliczenie projektu unijnego w JST >>>

Piotr Husejko wskazuje, że jest to szczególnie niebezpieczne w kontekście nowej perspektywy finansowej UE i konieczności wyasygnowania wkładu własnego na inwestycje. Jeżeli zaś chodzi o możliwość przejściowego większego zadłużania się to,  po pierwsze obecny czas ze względu na bardzo wysokie stopy procentowe może nie sprzyjać podejmowaniu tego typu decyzji a po drugie wyższa obsługa zadłużenia będzie obciążeniem dla aspiracji rozwojowych w przyszłości.

- Tak więc wszystkie proponowane rozwiązania przejściowe są jedynie półśrodkami i nie są w stanie w żaden sposób zastąpić dochodów bieżących których, samorządy są systematycznie pozbawiane – konkluduje Piotr Husejko.