Migracja osób wysoko wykwalifikowanych

Jak wynika z Raportu o stanie badań nad migracjami w Polsce po 1989 roku, opracowanego przez Komitet Badań nad Migracjami Polskiej Akademii Nauk, w obszarach wokół metropolii, w odległości około 100-150 km, tworzą się tzw. „cienie metropolii” - miejscowości o bardzo niskim udziale mieszkańców z wykształceniem wyższym. Jest tak zwłaszcza w okolicach Warszawy. Zdaniem naukowców koncentracja ludności w metropoliach ma więc nie tylko ilościowy, ale także jakościowy wymiar, związany z klasycznym „drenażem mózgów”.

Mniejsza aktywność i brak postępu technologicznego

Migracje pracowników wysoko wykwalifikowanych powodują zmiany w kapitale ludzkim i społecznym. W raporcie wskazano też, że odpływ ludzi młodych lub z wyższym wykształceniem może prowadzić do stagnacji postępu technologicznego i stosowania nowych technologii w gospodarkach lokalnych, co ma też wpływ na ograniczona modernizację działalności niektórych miejscowości.

Dodatkowe niebezpieczeństwo wyludniania wynika z faktu, że ludność pozostała na miejscu odznacza się obniżoną aktywnością społeczną i niskim stopniem aktywności gospodarczej.

 

Skąd najczęściej „odpływają” mieszkańcy

Naukowcy zbadali, że na obszarze Ponidzia w województwie świętokrzyskim wraz ze zmniejszaniem się miejscowości wiejskich, następował wzrost liczby ludności w wieku poprodukcyjnym w stosunku do osób w wieku produkcyjnym. Wynikało to głównie z wyjazdów mieszkańców w poprzednich okresach.

W badaniach terenów na Pomorzu okazało się, że najwięcej mieszkańców wyjechało z obszarów o najwyższej stopie bezrobocia. Na Opolszczyźnie głównym powodem wyludnienia była emigracja zagraniczna.

Stwierdzano więc, że obszary dotychczas znajdujące się w recesji, pogłębiały jeszcze bardziej swój kryzys. Natomiast w regionach rozwiniętych, w tym największych polskich metropoliach, następuje koncentracja osób o wysokich kwalifikacjach do pracy, co określano jako „napędzanie” stałym dopływem młodej, wykwalifikowanej kadry. Przyczyniało się to do rozwoju tych miast, bo kadra ta zapewnia większą wydajność pracy, kreatywność i innowacyjność.

Czytaj też: Wkrótce łatwiej o stanowisko instruktora praktycznej nauki zawodu>>

Migracja ma wpływ na bezrobocie

Opuszczanie przez mieszkańców rodzinnych miejscowości na ogół przyczyniało się do spadku poziomu bezrobocia na danym obszarze. Powodowało też zmniejszenie liczby chętnych do pracy. To z kolei sprawiało, że nie zawsze następowała redukcja liczby bezrobotnych. Pojawiał się inny problem - braku osób do pracy w pewnych zawodach niszowych lub o szczególnych kwalifikacjach. Przedsiębiorcy i przedstawiciele instytucji samorządowych oraz organizacji pozarządowych wskazują na znaczące niedobory siły roboczej na terenach opuszczanych przez mieszkańców.

Mobilność społeczności akademickiej

Po akcesji Polski do Unii Europejskiej znacząco zwiększyła się obecność polskich migrantów w Europie, których wyjazdy wpływają na brak tych pracowników w Polsce. Wzrosła też mobilność społeczności akademickiej – programy studiów doktoranckich i stypendia przyciągnęły część młodszego pokolenia polskich badaczy do brytyjskich, skandynawskich, niemieckich i innych europejskich instytucji naukowych.

Zdaniem autorów raportu z jednej strony można to postrzegać jako drenaż mózgów, ale z drugiej na tym polega proces tworzenia wspólnej przestrzeni nauki w Unii Europejskiej. Może on skutkować ułatwieniem komunikacji i przepływu wiedzy między narodowymi środowiskami akademickimi.

Zobacz też komentarz praktyczny: Kontrola kwalifikacji zawodowych pracowników>>

Porównaj: Warunki i tryb przyjmowania do szkół publicznych uczniów, obywateli polskich powracających z zagranicy>>