Polacy oddychają złym powietrzem, bo wciąż za mało o smogu wiedzą oraz zbyt często nie przestrzegają prawa i w swoich przydomowych kotłowniach spalają rzeczy, których spalać nie powinni. Brakuje też systemowego wsparcia finansowego dla tych, którzy chcieliby przejść na bardziej ekologiczne sposoby ogrzewania swoich domów albo zmniejszyć straty energii poprzez ocieplenie budynków.

 

Badania pokazują

Z najnowszych badań, przeprowadzonych na zlecenie mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego wynika, że mieszkańcy Mazowsza w większości (52 proc.) pozytywnie oceniają jakość powietrza tam, gdzie mieszkają. W dużych miastach 27 proc. mieszkańców ma przekonanie, że oddycha dobrym powietrzem, a na wsiach aż 80 proc. Większość badanych (64 proc.) przyznaje, że w sezonie grzewczym jakość powietrza spada.

Na pytanie o to, kto najbardziej zanieczyszcza powietrze, 76 proc. odpowiedziało, że przydomowe kotłownie, 72 proc. – że zakłady przemysłowe, a 62 proc., - że samochody. Badania pokazują też, że tylko niespełna połowa (48 proc.) Mazowszan przyznaje, iż problemem jest spalanie w domach śmieci.

Czytaj też: Urząd może skontrolować, czym palimy w piecu>>

Gminy są bliżej, więc wiedzą lepiej

Zdaniem marszałka mazowieckiego, Adama Struzika współpraca wszystkich samorządów w zakresie poprawy powietrza jest niezbędna. Nie do przecenienia jest zwłaszcza rola gmin i powiatów. One to bowiem najlepiej są w stanie zdiagnozować problemy poszczególnych społeczności. Z ich perspektywy wyraźniej widać, co gdzie jest najbardziej potrzebne i jakie działania należałoby wzmacniać.

Ubóstwo energetyczne jest zjawiskiem, które w całej Europie dotyka ok. 20 mln gospodarstw domowych. W Polsce jest to problem dla ok. 2 mln rodzin, a na samym tylko Mazowszu od 200 do 300 tys.

Zobacz też w LEX:

Rola samorządu gminnego przy przygotowaniu tzw. uchwały antysmogowej

Uchwały antysmogowe- procedura uchwalania i treść

Rozwiązania promujące odnawialne źródła energii a zwalczanie smogu

Ochrona pracowników przed smogiem