Propozycję zmiany zakresu danych gromadzonych w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) Ministerstwo Sprawiedliwości zawarło w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego. Proponuje dodanie do art. 80b ust. 1 Prawa o ruchu drogowym (p.r.d.) nowych punktów 17a i 17c, określających informacje, które będą gromadzone w centralnej ewidencji pojazdów. Mają to być informacje dotyczące wykorzystania pojazdu do popełnienia przestępstwa, o którym mowa w:

  • art. 177 par. 2a albo art. 178c par. 1 pkt 2 i par. 2 kodeksu karnego (projektowane nowe przestępstwa polegające na organizowaniu lub prowadzeniu nielegalnego wyścigu samochodowego, lub prowadzeniu pojazdu mechanicznego, który uczestniczy w nielegalnym wyścigu);
  • wykroczenia opisanego w art. 86c kodeksu wykroczeń (projektowane nowe wykroczenie tzw. dryftu, czyli wprowadzenia pojazdu w poślizg);
  • dotyczące czasowego zawieszenia dopuszczenia pojazdu do ruchu

Resort uzasadnia, że informacje te będą mogły być przetwarzane za pośrednictwem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego przez zakłady ubezpieczeń w celu dokonania oceny ryzyka ubezpieczeniowego i taryfikacji, zmierzających do zawarcia umowy ubezpieczenia OC. Ma to być kolejne narzędzie walki ze zjawiskiem nielegalnych wyścigów.

Czytaj komentarz w LEX: Zebranie danych o osobie podejrzanego>

Przeczytaj także: Wątpliwa definicja nielegalnego wyścigu samochodowego

Co gromadzi CEP?

Centralna Ewidencja Pojazdów jest publicznym rejestrem administracyjnym prowadzonym przez ministra właściwego do spraw informatyzacji w systemie teleinformatycznym, w którym gromadzi się dane o pojazdach oraz o ich właścicielach lub niektórych kategoriach posiadaczy. Celem CEP jest zgromadzenie informacji o pojeździe, jego danych technicznych i „losie” (najważniejszych zdarzeniach prawnych odnoszących się do danego pojazdu np. zakup, zbycie, kradzież, odnalezienie, poważne uszkodzenie, wycofanie z ruchu), od jego wpisania do CEP (najczęściej zarejestrowania) do zgodnego z prawem zutylizowania (profesjonalnego demontażu). Łącznie to kilkadziesiąt danych. Wkrótce CEP zasilony zostanie o kolejne informacje.
Więcej: W Centralnej Ewidencji Pojazdów będzie więcej danych o złomowanych pojazdach

Zobacz także w LEX: Numer rejestracyjny pojazdu jako dane osobowe>

Zmiany zaproponowane przez resort sprawiedliwości negatywnie ocenia dr hab. Agnieszka Grzelak, zastępca prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Uważa, że propozycje oznaczają w rzeczywistości zmianę charakteru CEP z rejestru administracyjnego na rejestr quasi-karny.
- Nie ma to być nawet, zgodnie z projektem, rejestr karny sensu stricto, czyli rejestr popełnionych (enumeratywnie wymienionych w prawie o ruchu drogowym) przestępstw i wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego, lecz rejestr wykorzystanych do popełnienia tych przestępstw (wykroczeń) pojazdów, czyli sui generis rejestr narzędzi, rzeczy, służących do popełnienia, określonych w prawie o ruchu drogowym przestępstw bądź wykroczeń - wskazuje.

Podkreśla, że opisany w uzasadnieniu projektu cel takiego przekształcenia CEP, nie ma związku z zapobieganiem przestępczości, prowadzeniem postępowań przygotowawczych, wykrywaniem i ściganiem czynów zabronionych oraz wykonywaniem kar, w tym ochroną przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa publicznego i zapobieganiu takim zagrożeniom, czyli celom z art. 1 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/680 („dyrektywa 2016/680”).  Nowe informacje wprowadzane do CEP mają służyć zakładom ubezpieczeń w celu dokonania oceny ryzyka ubezpieczeniowego i taryfikacji umowy ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego, czyli celowi cywilistycznemu. A w tym przypadku do przetwarzania danych osobowych zamieszczonych w tym rejestrze znajdą zastosowanie przepisy RODO.

Zastępca prezesa UODO podkreśla, że wejście w życie projektowanych zmian m.in. skutkowałaby naruszeniem zasady ograniczenia przechowywania z art. 5 ust. 1 lit. e) RODO, prowadziłaby do naruszenia prawa do ochrony danych osobowych osób, które (wskazanych w p.r.d.) przestępstw czy wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego nie popełniły.

Zobacz także wzór w LEX: Wniosek o udostępnienie albo przekazanie danych z centralnej ewidencji pojazdów>

 

Wpis niczym choroba zakaźna

Dr hab. Agnieszka  Grzelak wskazuje, że zgodnie z art. 80b ust. 3 p.r.d. danych zgromadzonych w centralnej ewidencji pojazdów nie usuwa się. Tym samym raz przekazana do CEP informacja o wykorzystaniu pojazdu do popełnienia przestępstw i wykroczenia drogowego, o których mowa w projekcie, pozostałyby w tym rejestrze na stałe, bez względu na ewentualne zatarcie skazania za przestępstwo lub ukarania za wykroczenie dotyczące czynu, który był podstawą przekazania tych informacji. A to prowadziłoby do naruszenia zasady ograniczenia przechowywania, o której mowa w art. 5 ust. 1 lit. e) RODO.

Czytaj także w LEX: UE chce lepiej egzekwować przepisy ruchu drogowego>

Ponadto taka informacja wprowadzona do CEP wywoływałaby określone skutki prawne i faktyczne wobec wszystkich kolejnych właścicieli (posiadaczy) pojazdu „dotkniętego” przedmiotowym wpisem, a więc osób, które z faktem popełnienia przestępstwa lub wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego, które legło u podstaw dokonania tego wpisu, mogłyby nie pozostawać w jakimkolwiek związku.

Dr Kazimierz J. Pawelec, adwokat, adiunkt w Instytucie Nauk o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Siedleckiego, autor publikacji z zakresu prawa o ruchu drogowym wskazuje, że z jednej strony informacja o wykorzystaniu takiego auta w nielegalnych wyścigach samochodowych mogłaby być wskazówką dla kolejnego nabywcy, że powinien zwrócić uwagę na stan techniczny takiego pojazdu.

- Trudno przyjąć, że ktoś w nielegalnych wyścigach przestrzegał zaleceń producenta, szczególnie w zakresie progowych prędkości na poszczególnych odcinkach. Ale z drugiej strony, informacja, że auto było narzędziem jakiegoś przestępstwa, w tym przypadku nielegalnego wyścigu, przechodziłby niczym choroba zakaźna na kolejnego np. trzeciego, czy czwartego właściciela takiego pojazdu, mimo że kupił go od "osoby zdrowej" która nie ma nic wspólnego z tym przestępstwem – wskazuje.

Mecenas Pawelec zwraca uwagę, że nie ma potrzeby wprowadzać kolejnego quasi karnego rejestru skazanych, bo taki prowadzi już ministerstwo sprawiedliwości. Interesy ubezpieczycieli należycie zabezpiecza art. 49 par 3 Kodeksu Postępowania Karnego. Na podstawie tego przepisu zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim pokrył szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia, może przyłączyć się do toczącego się postępowania.

- Czyli ubezpieczycielowi przysługuje uprawnienie do bycia stroną w procesie karnym, a także w postępowaniu przygotowawczym jako innego pokrzywdzonego. Ubezpieczyciel ma wgląd w akta.  Systemowo ma więc zagwarantowany udział w takim postępowaniu, tylko że zakłady ubezpieczeń kompletnie z tego prawa nie korzystają – wskazuje dr Pawelec.

Czytaj także artykuł w LEX: Prawnokarne konsekwencje niewłaściwych zachowań w zakresie rekreacji i sportów amatorskich>

Czasowe zawieszenie – instytucje nieznana

Zastrzeżenia budzi też propozycja, aby w Centralnej Ewidencji Pojazdów były gromadzone dane o „czasowym zawieszeniu dopuszczenia pojazdu do ruchu”. Robert Brochocki, wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji wskazuje, że przepisy Prawa o ruchu drogowym nie posługują się określeniem „czasowego zawieszenia dopuszczenia pojazdu do ruchu”, ale pojęciem „czasowego wycofania pojazdu z ruchu”, o którym dane są już gromadzone w centralnej ewidencji pojazdów - na podstawie art. 80b ust. 1 pkt 17 ustawy.

- Także regulacje zawarte w projektowanej ustawie nie wprowadzają instytucji „czasowego zawieszenia dopuszczenia pojazdu do ruchu”. Nie jest więc jasne, o jakie czasowe zawieszenia ma tutaj chodzić, kwestii tej nie wyjaśnia także uzasadnienie projektu – wytyka Robert Brochocki. Podobną uwagę zgłosiła też Polska Izba Ubezpieczeń uzasadniając, że wpływa to na czytelność projektowanych przepisów. 

Czytaj także pytania w LEX:

W jakim przypadku do rejestracji pojazdu nie jest wymagany dowód rejestracyjny?>

Jaka jest podstawa do zawieszenia postępowania w przedmiocie cofnięcia kierowcy uprawnień do kierowania pojazdami do czasu otrzymania odpisu prawomocnego wyroku?

 

Nowość
Prawo o ruchu drogowym. Komentarz
-30%

Cena promocyjna: 209.3 zł

|

Cena regularna: 299 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 209.3 zł