ZPP poinformował, że zgodnie ze zmianą ustawy Prawo ochrony środowiska z 30 sierpnia 2019 r., zarządzający m.in. drogami – z wyłączeniem zarządzających drogami gminnymi – dokonują identyfikacji głównych dróg, czyli takich, po których przejeżdża rocznie więcej niż 3 miliony pojazdów, czyli niecałe 9 tysięcy pojazdów na dobę.

Dane dla Głównego Inspektora Ochrony Środowiska

Zarządcy dróg są zobowiązani przekazać Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska dane dotyczące dróg głównych, m.in. europejski i krajowy numer drogi, jej nazwę, unikalny kod odcinka drogi czy roczne natężenie ruchu.

Nowelizacja przewidująca obowiązek weszła w życie 14 listopada 2019 roku i stanowi, że dane należy przekazywać co pięć lat, do 31 stycznia. Pierwszy taki termin upłynął w styczniu 2020 roku. Równocześnie jednak w tym samym terminie należy poinformować GIOŚ, jeśli nie zidentyfikowano w zakresie swojej właściwości głównych dróg.

Za brak obu informacji grożą kary, zgodnie z ustawą w wysokości 1000 zł za każdy dzień opóźnienia.

 

Kara niewspółmierna do skali przewinienia

Według ZPP to kara niewspółmierna do skali przewinienia, tym bardziej że za nieprzekazanie danych identyfikujących albo informacji uznaje się również przekazanie niekompletnych, nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd danych albo informacji.

Według ZPP niezrozumiałe jest, że kara za opóźnienie ma być wymierzana przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska za: okres do ustania naruszenia – po stwierdzeniu z urzędu lub na wniosek zarządzającego drogami, że przekroczenie lub naruszenie ustało lub do dnia 31 grudnia każdego roku – jeżeli do tego dnia przekroczenie lub naruszenie nie zostało usunięte lub też od dnia 1 stycznia roku następującego do ustania naruszenia – po stwierdzeniu z urzędu lub na wniosek zarządzającego drogami, że przekroczenie lub naruszenie ustało.

ZPP podkreśla, że „licznik bije” co najmniej do momentu usunięcia naruszenia albo końca 2020 roku. Podkreśla też, że wojewódzcy inspektorzy mają obowiązek powiadomienia zarządców o istniejącym naruszeniu i zasadach wymierzania kar pieniężnych, ale ustawa nie przewidziała terminu na powiadomienie zarządcy o istniejącym naruszeniu ani kary za nieprzekazanie informacji.

Zobacz też: Urzędy pracy zasypane aneksami do umów dla mikroprzedsiębiorców>>

Brak konsultacji z samorządami

Korporacja zauważa też, że zmiana wprowadzona został bez konsultacji z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu. Zdaniem ekspertów z ZPP w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego należy wypracować projekt nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska, który z jednej strony zapewni efektywność wykonywania zadań z zakresu ochrony przed hałasem, ale z drugiej nie będzie zawierał tak kontrowersyjnych rozwiązań, jak te obecnie obowiązujące.

Podkreślają też, że w obecnej trudnej sytuacji finansowej samorządów obciążanie zarządców dróg przedmiotowymi karami za irracjonalne. Zaoszczędzone środki mogłyby posłużyć zarządcom dróg np. do sfinansowania inwestycji, które mają być ważnym narzędziem ożywiania gospodarki. Należy także podkreślić, że ze względu na bardzo krótką vacatio legis terminowe przekazanie danych albo informacji przez zarządców dróg zostało przez projektodawców i ustawodawcę bardzo utrudnione.