- Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie przyznania Szefowi Krajowego Biura Wyborczego, z ogólnej rezerwy budżetowej, środków finansowych, z przeznaczeniem na sfinansowanie jednorazowej rekompensaty podmiotom, które zrealizowały polecenie Prezesa Rady Ministrów związane bezpośrednio z przeprowadzeniem wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., z możliwością głosowania korespondencyjnego - czytamy w komunikacie opublikowanym po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów.
Nie było ustawy, karty drukowano
Podstawą do tych wydatków była decyzja premiera z kwietnia 2020 roku zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania w maju br. wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym. Decyzja ta polecała Poczcie Polskiej "realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym".
Czytaj: Drukowanie kart wyborczych ruszyło, ale podstawy prawne wątpliwe>>
Wydrukowanie 30 mln kart do głosowania zlecił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, powołując się na jeden z przepisów specustawy, której celem jest zwalczanie epidemii Covid-19. Art. 11 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, znowelizowanej przez tarczę antykryzysową 2.0, daje premierowi prawo do wydawania poleceń przedsiębiorcom. Tyle że chodziło o polecenia dotyczące walki z epidemią.
Dopiero post factum, gdy karty były już dawno gotowe, a rząd wycofał się z pomysłu przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, wydano uchwałę Rady Ministrów, w której stwierdzono m.in., że drukując pakiety wyborcze i przekazując dane Poczcie Polskiej podjęto niezbędne działania w celu zapobiegania Covid-19. Uchwała stwierdzała również, że wydrukowane pakiety będzie można wykorzystać w kolejnych wyborach.
Według sądu premier nie miał prawa
Sprawa miała swój finał sądowy i zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wydana przez premiera decyzja o przygotowaniu wyborów przez Pocztę Polską rażąco naruszyła prawo. Sąd 15 września br. uznał nieważność decyzji i stwierdził, że naruszała ona m.in. Konstytucję, Kodeks wyborczy i ustawę o Radzie Ministrów.
Więcej: WSA uznał nieważność decyzji premiera w sprawie przygotowania wyborów przez Pocztę Polską>>