Decyzja premiera z kwietnia 2020 roku zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania w maju br. wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo - uznał WSA w Warszawie.

Zdaniem sądu zaistniały tu dwie podstawy stwierdzenia nieważności – gdy przepis rażąco narusza prawo i decyzja została wydana bezpodstawnie. Decyzję szefa rządu z 16 kwietnia br. zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich.

 

RPO zaskarżył decyzję w kwietniu

Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył 29 kwietnia decyzję premiera Mateusza Morawieckiego. Uznał, że Kodeks wyborczy powierza zadanie przygotowania wyborów komisarzowi wyborczemu, urzędnikowi wyborczemu oraz Inspekcji Sanitarnej – co do osób w kwarantannie.

Zaskarżył więc do WSA decyzję premiera, zgodnie z którą Poczta Polska ma przygotować wybory w trybie korespondencyjnym. Wskazywał, że to rażące naruszenie prawa, które negatywnie wpływa na prawa obywatelskie. Według RPO na tej podstawie poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborców.

Czytaj też: Pierwsze uchylone postanowienie odmawiające śledztwa o przekazaniu danych poczcie przez gminę>>

Naruszenie różnych aktów prawnych

Według WSA decyzja premiera naruszyła m.in. Konstytucję, Kodeks wyborczy i ustawę o Radzie Ministrów, bo nie przyznają mu prawa do organizacji wyborów.

Wyrok jest nieprawomocny, przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że będą rozważane środki odwoławcze.

RPO uzasadnia zarzuty

RPO podkreśla, że Kodeks wyborczy wszystkie czynności organizacyjne zastrzegł do kompetencji urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych. Operator pocztowy pełni w tym zakresie wyłącznie zadania techniczne, związane z dostarczeniem zaadresowanej już wcześniej przesyłki. Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej przeprowadzają zaś Państwowa Komisja Wyborcza, okręgowe komisje wyborcze i obwodowe komisje wyborcze. 

Poczta Polska S.A., na podstawie zaskarżonej decyzji nie może wykonywać żadnych zadań związanych z powszechnymi wyborami korespondencyjnymi Prezydenta RP, gdyż brak jest podstawy prawnej dla tego typu działań. Nie może być za nią uznana ustawa z 6 kwietnia 2020 r. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. – która była wtedy dopiero rozpatrywana przez Senat.

RPO zauważa też, że przeprowadzenie wyborów wiąże się m.in. z przetwarzaniem danych osobowych wyborców. Takie działania muszą być oparte na wyraźnej i precyzyjnej podstawie ustawowej (art. 51 Konstytucji). Za rażąco niezgodne w tymi standardami należy uznać zlecenie podjęcia i realizacji działań, obejmujących w ramach organizacji wyborów przetwarzanie danych osobowych wyborców, w drodze decyzji Prezesa Rady Ministrów, zawierającej polecenie skierowane do spółki akcyjnej.
(pap, kkż)