Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I prowadzą postępowania w sprawach wykroczeń z art. 54 Kodeksu wykroczeń w związku z par 1 rozporządzenia Porządkowego Wojewody Mazowieckiego z 22 października 2025 roku w sprawie wprowadzenia zakazu noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych na terenie m. st. Warszawy w dniu 11 listopada 2025 roku.
Funkcjonariusze zbierają i analizują materiały również w kierunku ewentualnego narażenia człowieka na niebezpieczeństwo. W trakcie tzw. czynności zabezpieczono wizerunki dotychczas nieustalonych uczestników Marszu Niepodległości, które jednoznacznie wskazują na używanie przez te osoby materiałów pirotechnicznych (rac dymnych). Policja zarzuca, że osoby te podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2025 roku naruszyły obowiązujące w tym dniu przepisy porządkowe o zachowaniu się w miejscach publicznych, poprzez posiadanie, przemieszczanie i używanie wyrobów pirotechnicznych. Bez wątpienia sprawie nadaje rozgłos fakt, że jedną z osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia jest znany poseł na Sejm RP.
Wykroczenie naruszenia przepisów porządkowych
Czyn, o jaki podejrzewa się osoby, których wizerunki widnieją na witrynie internetowej Komendy Rejonowej Policji Warszawa I został opisany w art. 54 Kodeksu wykroczeń o brzmieniu: „Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”. Indywidualnym przedmiotem ochrony komentowanej normy prawnej jest przestrzeganie przepisów porządkowych, które mają zapewnić porządek i spokój w miejscach publicznych. Wykroczenie, o jakim mowa, ma charakter powszechny.
Wojewoda Mazowiecki był umocowany do wydania rozporządzenia porządkowego na podstawie art. 60 ust. 1 i 2 ustawy z 23 stycznia 2009 r. o wojewodzie i administracji rządowej w województwie. W zakresie nieuregulowanym w przepisach powszechnie obowiązujących wojewoda może wydawać rozporządzenia porządkowe, jeżeli jest to niezbędne do ochrony życia, zdrowia lub mienia oraz do zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego. I tutaj może pojawić się pierwsza wątpliwość: czy wydanie rozporządzenia porządkowego było niezbędne dla ochrony życia, zdrowia lub mienia oraz do zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego?
Przeczytaj także: Odpowiedzialność za szkody wyrządzone w trakcie Marszu Niepodległości możliwa, ale trudna do egzekucji
Wątpliwości dotyczące penalizacji naruszenia przepisów porządkowych
Przedmiotowe rozporządzenie było periodyczne i zakaz używania wyrobów pirotechnicznych, o których mowa w ustawie z 21 czerwca 2002 r. o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, obowiązywał jedynie w dniu 11 listopada 2025 r. W tym dniu doszło do użycia środków pirotechnicznych (rac) przez uczestników zgromadzenia, a jednak media nie informowały o negatywnych skutkach, jakie dla zdrowia, życia czy bezpieczeństwa publicznego miałoby wywołać użycie tych materiałów. Trudno w takiej sytuacji uznać za zupełnie bezpodstawne głosy obwinionych, iż zakaz ten był swoistą prowokacją wobec uczestników Marszu Niepodległości, skoro wojewoda mazowiecki swoją troskę o bezpieczeństwo ludności ograniczył raptem do jednego dnia obowiązywania zakazu, a jego złamanie nie wywołało negatywnych skutków.
W tym miejscu zasygnalizuję kolejną wątpliwość, mianowicie art. 54 Kodeksu wykroczeń jest tzw. przepisem blankietowym, tj. odsyłającym do innych norm prawnych - wyrażającym normę sankcjonującą nakazy i zakazy zawarte w przepisach porządkowych, czyli rangi niższej niż ustawowa. W mojej ocenie może to budzić poważne wątpliwości w zakresie zgodności tego przepisu z zasadą ustawowej określoności czynu zabronionego, która wynika z treści art. 42 ust. 1 Konstytucji RP, a więc par excellence wątpliwą konstytucyjnością tej normy ustawowej.
„Rozbite szyby” a odstąpienie od karania
Przyjmijmy na potrzeby niniejszych rozważań, że sprawstwo tych osób jest udowodnione za pomocą zdjęć. Rozumiem argument, iż policja w przedmiotowym casusie wykazuje się rygoryzmem w ściganiu sprawców opisanego wykroczenia na zasadzie dura lex sed lex i tzw. koncepcji rozbitych szyb. Jest to teoria znana w kryminologii, która zakłada, że brak reakcji organów ścigania na łamanie mniej istotnych norm prawnych, np. tłuczenia szyb w oknach czy właśnie odpalania rac wbrew prawnemu zakazowi, sprzyja ogólnemu wzrostowi przestępczości i łamaniu innych norm prawnych na zasadzie zaraźliwości łamania zakazów jako takich. Za ukaraniem manifestantów przemawia również pozytywistyczna wizja Rechtsautomat, gdzie sankcja wprowadzana jest w życie niejako automatycznie w przypadku, gdy adresat normy prawnej nie zastosuje się do dyspozycji w okolicznościach opisanych w hipotezie normy prawnej.
Z drugiej strony, biorąc pod uwagę znikomą szkodliwość społeczną opisanych czynów i motywację sprawców – wyrażenie radości z faktu celebrowania Święta Narodowego - która w mojej ocenie nie zasługiwała na potępienie, wskazać należy na możliwość, jaką stwarza art. 39 par. 1 Kodeksu wykroczeń: „W wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie można - biorąc pod uwagę charakter i okoliczności czynu lub właściwości i warunki osobiste sprawcy - zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary albo odstąpić od wymierzenia kary lub środka karnego”. Przesłanki zostały ujęte elastycznie w ramach koncepcji indywidualizacji odpowiedzialności i możliwości stworzenia mechanizmów działających na korzyść sprawcy w sytuacjach nadzwyczajnych. Ustawodawca w komentowanej normie prawnej uregulował kryterium pojemne i wyraźnie ocenne dla stosowania w praktyce tzw. prawa sędziowskiego. Ratio legis jakie stało za regulacją zawartą w komentowanym rozporządzeniu wojewody, przynajmniej oficjalne, było stworzenie gwarancji prawnych dla wartości prawem chronionych takich jak życie, zdrowie, porządek publiczny.
Użycie rac na Marszu Niepodległości 11 listopada 2025 r. nie naruszyło tych dóbr i nie powinien ten fakt umknąć uwadze komentatorów. Wydaje się, że zastosowanie komentowanej normy prawnej – stworzonej właśnie dla tego typu ekstraordynaryjny przypadków - i odstąpienie od wymierzania kary, względnie jej nadzwyczajne złagodzenie, byłoby najlepszym sposobem rozwiązania casusu użycia rac 11 listopada 2025 r. w Warszawie.
dr Paweł Bała, adwokat prowadzący własną kancelarię prawną.
Cena promocyjna: 11.94 zł
|Cena regularna: 19.9 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 13.92 zł









