Wydatki związane z tworzeniem i działalnością zespołów są pokrywane ze środków finansowych budżetu państwa. Mogą być również pokrywane ze środków finansowych jednostek samorządu terytorialnego (art. 6 ust. 1a ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych), ale na zasadzie dobrowolności. Planowanie środków finansowych na działalność zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności odbywa się co roku z udziałem wojewodów. Podstawą planowania jest zapotrzebowanie wykazane przez zespoły orzecznicze.
Pieniędzy dla zespołów za mało, a wniosków o orzeczenie coraz więcej
Od kilku lat, pod koniec roku, niezmiennie pojawia się problem zbyt małych środków na orzekanie przekazywanych z budżetu państwa, bo też wniosków co roku jest więcej. W tym roku dodatkowo wiąże się to ze znacznym wzrostem wniosków o wydanie orzeczenia ze względu na możliwość starania się potem o świadczenie wspierające.
- Już mamy szacunkowo o 1/3 więcej wniosków o orzeczenie niż rok temu o tej porze – mówi Marzenna Perkowska, przewodnicząca poznańskiego Powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (PZON). W jej zespole pieniędzy wystarczy jeszcze tylko na część października. Zespół co miesiąc wydaje około 1300 orzeczeń o niepełnosprawności. Z nieoficjalnych informacji wynika, że z wnioskowanej przez zespół w wakacje kwoty z rezerwy celowej na dalszą działalność, otrzyma on około 60 proc. tej kwoty.
Nowe obowiązki i większe zaangażowanie zespołów orzeczniczych
Dodatkowo obecnie zespołom doszły nowe obowiązki. Na podstawie ustawy z 24 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, każdy kto złoży wniosek o orzeczenie, także po 30 września br., musi otrzymać zaświadczenie, że je złożył wraz z oznaczeniem daty ważności starego, dotychczasowego orzeczenia.
Przewodniczący zespołów jednogłośnie twierdzą, że to znacznie obciążyło zespoły. W większych miastach wniosków o orzeczenie wpływa tak dużo, że pracownicy nie nadążają z bieżącym ich rejestrowaniem w systemie. I choć system wyznacza automatycznie datę ważności starego orzeczenia, to tylko dla wniosków złożonych po 5 sierpnia. A przepis dotyczy także tych złożonych przed tą datą. – Te zaświadczenia wystawiamy wedle własnego wzoru, stworzonego przez nas na podstawie wzoru z systemu. Jednak to duże obciążenie czasowe – mówi Małgorzata Rajczyk, przewodnicząca PZON w Opolu. Szefowa poznańskiego zespołu podkreśla, że każdą datę ważności orzeczenia trzeba sprawdzić dokładnie, nawet tą wskazaną przez system, właśnie dlatego, że nie zawsze uda się wprowadzić wszystkie wnioski do systemu w dniu ich wpłynięcia. – Gdybym nie udzieliła pełnomocnictwa do tego zadania kilku osobom, nie byłabym w stanie sama go wykonać – mówi Marzenna Perkowska.
Zobacz procedurę: Orzekanie o niepełnosprawności oraz jej stopniu >
W opolskim zespole pieniądze na orzekanie są tylko do końca września. – Nie mamy żadnych oficjalnych informacji, co z dalszym finansowaniem naszej działalności – mówi Małgorzata Rajczyk. Zespoły nie od dziś komunikują o trudnościach w uzyskaniu jakichkolwiek informacji z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Nie można zawiesić działania zespołu orzeczniczego
Tymczasem PZON nie może zawiesić swojego działania i np. przestać zwoływać komisje orzecznicze ze względu na brak finansowania. Byłoby to działanie nielegalne. - Orzeczenia o niepełnosprawności są rodzajem decyzji administracyjnych, a zespół ds. orzekania o niepełnosprawności jest organem administracji publicznej. Nie można zawiesić działania organu – wskazuje Bernadeta Skóbel, radca prawny, kierownik Działu Monitoringu Prawnego i Ekspertyz Związku Powiatów Polskich. Jak wyjaśnia, zadania związane z funkcjonowaniem zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności są zadaniami zleconymi z zakresu administracji rządowej. - Jeżeli samorząd otrzymuje za mało środków, to w trybie przewidzianym w art. 49 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego może dochodzić dotacji, jeżeli ta otrzymana z budżetu państwa nie pozwala na pełne i terminowe wykonywanie zleconych zadań - uzasadnia.
Czytaj też w LEX: Dochody jednostek samorządu terytorialnego >
Równocześnie podkreśla, że oczywistym jest, że nie jest to łatwa droga. – Jednak nie można problemów z finansowaniem zadania rządowego przerzucać na obywateli – zaznacza. Równocześnie zaprzestanie realizacji zadania nie jest rozwiązaniem problemu, bo liczba spraw do rozpatrzenia nie zmniejszy się, a wręcz przeciwnie. To z kolei jeszcze bardziej wydłuży czas oczekiwania na wydanie orzeczenia. Przeczytaj także: Coraz dłużej czeka się na orzeczenie o niepełnosprawności
Przeczytaj także: Przedłużone orzeczenie o niepełnosprawności, ale bez prawa do świadczeń
Za duże różnice w kosztach wydania orzeczenia
Związek Powiatów Polskich także nie ma informacji, żeby jakieś dodatkowe środki na orzekanie przez zespoły były planowane z budżetu państwa. Mecenas Skóbel zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię. - Problemem jest nie tylko wysokość dotacji, ale jej bardzo duże zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi województwami, w przeliczeniu na jedno orzeczenie - mówi. ZPP już od dawna zwracał uwagę na tę kwestię, a w zeszłym roku wydał oficjalne stanowisko w tej sprawie. Apelował w nim o urealnienie wysokości dotacji przekazywanej na działalność powiatowych zespołów ds. orzekania, a także o likwidację nieuzasadnionych różnic w wysokości dotacji w poszczególnych województwach za wydanie jednego orzeczenia. - Dla przykładu w 2022 roku dotacja na wydanie jednego orzeczenia w województwie zachodniopomorskim wyniosła 341,28 zł, podczas gdy w nieodległym województwie pomorskim opiewała zaledwie na kwotę 187,00 zł; natomiast średnia dla kraju wyniosła 252,69 zł – podano.
Wysłaliśmy do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pytanie, kiedy zespoły orzecznicze otrzymają dodatkowe środki. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Sprawdź też w LEX: