Mieszkaniec gminy Grębocice poskarżył się RPO, że podczas konsultacji w sprawie wyłączenia jego gminy z dotychczasowego powiatu trzeba było - pod rygorem nieważności głosu - podać swoje dane osobowe. Jednym z inicjatorów tej zmiany był wójt będący równocześnie organem przetwarzającym dane głosujących. Zdaniem obywatela, takie okoliczności mogą być "powodem nieskorzystania przez część mieszkańców Gminy Grębocice z ich demokratycznych praw". 

Obywatel wskazał na niezgodność z prawem załącznika nr 2 do uchwały Rady Gminy Grębocice nr XIV/81/2024 z 19 grudnia 2024 r. w sprawie przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami gminy w sprawie wyłączenia jej z powiatu polkowickiego i włączenia do powiatu głogowskiego.

Zobacz w LEX: RODO dla Administracji - poradnik >

Naruszenie konstytucyjnych praw i wolności  

Zastępca RPO Stanisław Trociuk podzielił obawy mieszkańca gminy Grębocice. Wskazał, że zakwestionowana regulacja uchwały rady gminy może rodzić wątpliwości co do zgodności z prawem w zakresie przetwarzania danych osobowych o poglądach politycznych oraz ograniczania swobody wypowiedzi w procedurze konsultacji społecznych, jako naruszający konstytucyjne prawa i wolności (art. 51 ust. 2 i art. 54 ust. 1 Konstytucji RP).

Rzecznik przypomniał, że zasady przetwarzania danych osobowych określa rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO), które wprowadza generalny zakaz przetwarzania wymienionych w nim danych szczególnej kategorii, a jednocześnie ustanawia wyjątki od niego. Do drugiego rodzaju danych należą m.in. dane o poglądach politycznych, których nośnikiem jest także treść głosu w konsultacjach społecznych. Niezgodność z prawem takich rozwiązań, jakie przyjęła gmina Grębocice była już potwierdzana przez sądy administracyjne. W wyroku z 5 listopada 2015 r. NSA wyjaśnił, że działania podjęte przez organy gminy na gruncie procedury zmiany statusu gminy z wiejskiej na miejską „stanowią wyraz lokalnej polityki, albowiem są ukierunkowane także na osiągnięcie określonego celu politycznego. W konsekwencji poglądy mieszkańców w tym zakresie posiadają walor polityczny, ponieważ odzwierciedlają ich punkt widzenia, co do projektowanej zmiany statusu gminy. Istotą konsultacji jest uzyskanie obrazu poglądów mieszkańców danej wspólnoty samorządowej, a nie indywidualnych jednostek. Instytucja konsultacji jest faktem społecznym o możliwie największej doniosłości politycznej nie tylko ze względu na wymaganie reprezentatywności, lecz także ze względu na rangę i doniosłość polityczną wypowiedzi osób konsultowanych”. Przeczytaj także: NSA: konsultacje społeczne powinny być tajne

Stanisław Trociuk przywołał też potwierdzający szczególną doniosłość konsultacji w przypadku zmian granic j.s.t. art. 5 Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego, który stanowi że "każda zmiana granic społeczności lokalnej wymaga uprzedniego przeprowadzenia konsultacji z zainteresowaną społecznością, możliwie w drodze referendum, jeśli ustawa na to zezwala". 

Czytaj w LEX: Organy samorządu gminnego a organ publiczny i podmiot publiczny w RODO >

 

Władza nie może wiedzieć, kto i jak głosował

Zastępca RPO wskazał, że głos w konsultacjach społecznych jest nośnikiem wypowiedzi politycznej, a więc zawiera dane o poglądach politycznych. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera konstytucyjna zasada niezbędności przetwarzania danych osobowych przez władze publiczne, która nie została w należyty sposób uwzględniona przez Radę Gminy Grębocice.

W ocenie Stanisława Trociuka, w orzecznictwie sądowo administracyjnym słusznie wskazuje się, iż „prawidłowe przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami, zgodnie z zasadą reprezentatywności, nie wymaga podawania danych imiennych mieszkańców danej korporacji terytorialnej". Wydawanie i odbieranie kart konsultacyjnych przez sołtysa zapewnia wystarczającą gwarancję prawidłowego określenia kręgu głosujących i tym samym zachowania wymogu równości.

- W demokratycznym państwie chroniącym dane osobowe swoich obywateli trudno zaakceptować sytuację, w której po głosowaniu organ władzy publicznej ma informacje, kto z imienia i nazwiska był za pomysłem władz gminy, a kto był przeciw. W pełni zrozumiałe jest, że w takich warunkach mieszkańcy krytycznie nastawieni do pomysłu władz gminy mogą nie chcieć skorzystać z prawa do wyrażenia opinii w konsultacjach – podkreśla Stanisława Trociuka.

 

Cena promocyjna: 60.3 zł

|

Cena regularna: 67 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 50.25 zł