Publikowany od paru lat corocznie dokument to załącznik do tzw. Ustawy 447, dotyczącej restytucji mienia ofiar Holokaustu. Została ona uchwalona przez Kongres USA i podpisana w maju 2018 roku przez prezydenta Donalda Trumpa. (Ustawa o sprawiedliwości dla ofiar, którym nie zadośćuczyniono (Justice for Uncompensated Survivors Today - JUST). 

Czytaj: 
Władze USA będą monitorować reprywatyzację majątków ofiar zagłady>>
Raport o restytucji mienia żydowskiego w Europie>>

 

USA monitorują sytuację

Zgodnie z nią Departament Stanu ma monitorować sytuację i informować Kongres o tym, co się dzieje w tej sprawie. Sekretarz stanu USA jest też zobowiązany do przedstawienia w dorocznym raporcie  informacji o przestrzeganiu praw człowieka w poszczególnych państwach świata albo w dorocznym raporcie o wolności religijnej na świecie, sprawozdania o realizacji ustaleń zawartych w Deklaracji Terezińskiej. 
Deklaracja ta, przyjęta w 2009 roku przez 46 państw świata, na zakończenie Praskiej Konferencji ds. Mienia Ery Holokaustu, jest niezobowiązującą listą podstawowych zasad mających przyspieszyć, ułatwić i uczynić przejrzystymi procedury restytucji dzieł sztuki oraz prywatnego i komunalnego mienia przejętego siłą, skradzionego lub oddanego pod presją w czasie Holokaustu. 

 


Polska nie uchwaliła prawa

Opublikowany właśnie liczący 209 stron dokument ocenia, że Polska "nie uchwaliła jeszcze kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia krajowego lub odszkodowań za konfiskaty związane z Holokaustem".
W raporcie oprócz Polski jest także mowa m.in. o Białorusi, Ukrainie, Chorwacji, Łotwie oraz Rosji. Raport – jak sam głosi – stanowi "istotne narzędzie unaoczniające ważne działania podjęte przez kraje, by zapewnić restytucję lub rekompensatę za mienie skonfiskowane w czasie Holokaustu lub następnie znacjonalizowane w czasach komunistycznych".

MSZ z uwagą przyjmuje raport Departamentu Stanu USA opracowany na podstawie ustawy JUST Act, ale opinia dotycząca procesu restytucji mienia w Polsce, odbiega w niektórych punktach od naszej oceny tego problemu - przekazało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

MSZ podkreśla, że Just Act nie jest ustawą, która ustanawia jakikolwiek nowy reżim prawny dotyczący roszczeń, jest wewnętrznym amerykańskim aktem prawnym. - Ani Deklaracja Terezińska, ani ustawa Just Act (447) nie są instrumentami, które stanowiłyby jakąkolwiek podstawę prawną do wysuwania roszczeń o zwrot mienia w Polsce - zaznacza MSZ.

Są też Polsce pozytywne działania

Autorzy raportu także wymieniają pozytywne działania naszego kraju. - Polska poważnie zaangażowała się w upamiętnianie Holokaustu; rząd finansuje muzea i zabytki, w tym osiem państwowych muzeów pamięci na terenie byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady działających na terenie okupowanej Polski - czytamy w raporcie.

Z zadowoleniem odnotowaliśmy, że strona amerykańska wskazała w raporcie na podejmowane na bardzo szeroką skalę przez Polskę działania z zakresu upamiętnienia ofiar II wojny światowej, w tym ofiar Holokaustu. Podkreślono w nim wysiłki władz polskich, w tym opiekę nad miejscami pamięci, terenami obozów koncentracyjnych i obozów zagłady oraz wielkość środków finansowych wydatkowanych na te cele. Jest również zawarta pozytywna informacja o finansowym wsparciu ofiar represji, w tym ofiar Holokaustu bez względu na ich miejsce zamieszkania oraz o podejmowanych przez władze polskie działaniach w zakresie zapewnienia nauczania o Holokauście i jego ofiarach" - dodał resort dyplomacji.

Jak podkreślają autorzy raportu, nie zobowiązuje on żadnego z wymienionych krajów do zmian, a jego celem jest opisanie działań koniecznych, by "zapewnić sprawiedliwość dla ocalałych z Holokaustu oraz ich rodzin".  - Biorąc pod uwagę podeszły wiek ocalałych z Holokaustu na całym świecie - z których wielu żyje w biedzie  - ustalenia niniejszego raportu służą jako przypomnienie, że kraje muszą działać z większym poczuciem pilności, aby zapewnić zwrot lub odszkodowanie za mienie bezprawnie zagarnięte ofiarom Holokaustu i innym ofiarom nazistowskich prześladowań" – czytamy w oświadczeniu sekretarza stanu Mike'a Pompeo, które poprzedza raport.

Czytaj: Kaczyński: Nam są winni za II wojnę, my nic nikomu>>