Wicepremier Jacek Sasin w Programie Trzecim Polskiego Radia w rozmowie z Beatą Michniewicz zapowiedział, że renta rodzinna - tak jak oczekiwało środowisko osób z niepełnosprawnościami - nie będzie brana pod uwagę do wyliczania dochodu uprawniającego do świadczenia. - Decyzja w tej sprawie jest prawie podjęta - mówił Jacek Sasin. Dodał, też że rozważane są inne rozwiązania. Sugerował zwiększenie limitu dochodu uprawniającego do 500+ dla osób niesamodzielnych.

Czytaj więcej: Kto dostanie 500 plus dla niepełnosprawnych >>

 

Powiedział też, że poprawka PO do ustawy o świadczeniu uzupełniającym dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji tak naprawdę niczego nie gwarantuje osobom z niepełnosprawnościami. Chodzi o nieoczekiwanie przegłosowaną w trzecim czytaniu w Sejmie poprawkę Sławomira Piechoty, posła PO, która  wyłącza spod limitu dochodu uprawniającego do uzupełniającego świadczenia rentę rodzinną, emerytury i renty, ale wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (obsługiwany przez ZUS). Sprawiłaby ona, że co najmniej 1,3 miliona emerytów mogłyby postarać się o orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji, a co za tym idzie - dodatkowe 500 zł co miesiąc. Wydatki z budżetu na ten cel wzrosłyby z planowanych 3 miliardów złotych do co najmniej 6 miliardów złotych.