Prawa człowieka są uniwersalne i wszyscy, w tym osoby LGBTI, mają prawo w pełni z nich korzystać. Jest to kwestia, którą wszyscy powinni wspierać – piszą w liście otwartym ambasadorzy kilkudziesięciu państw w Polsce oraz przedstawiciele różnych organizacji międzynarodowych. Wśród sygnatariuszy znalazła się ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, która w niedzielę poinformowała za o tym za pośrednictwem Twittera.  

- Pomimo odwołania tegorocznej Warszawskiej Parady Równości, która ze względu na uwarunkowania epidemiologiczne nie mogła odbyć się w przewidzianym terminie, chcemy wyrazić nasze poparcie dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami – czytamy liście.

Czytaj: MS chce kasacji od wyroku WSA ws. uchwały o przeciwdziałaniu ideologii LGBT>>
 

Poszanowanie dla wrodzonej godności ludzkiej zobowiązuje rządy do ochrony wszystkich obywateli przed przemocą i dyskryminacją oraz do zapewnienia im dostępu do równych praw - dodają jego autorzy. 
Jego sygnatariusze wyrazili także uznanie dla działań podejmowanych na rzecz społeczności LGBT w innych polskich miastach: Białymstoku, Bydgoszczy, Częstochowie, Gdańsku, Gnieźnie, Katowicach, Kielcach, Koninie, Koszalinie, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze.

Oprócz ambasador USA, list podpisali także m.in. ambasadorzy Albanii, Argentyny, Japonii, Australii, Chorwacji, Czech, Francji, Niemiec, Finlandii, Hiszpanii, Indii, Izraela, Kanady, Szwajcarii i Włoch. Wśród sygnatariuszy znaleźli się również m.in. Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, Sekretarz Generalny Wspólnoty Demokracji oraz Przedstawiciel Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce.

Rząd lekceważy wystąpienie dyplomatów

Do listu odniósł się Zbigniew Rau, szef polskiego MSZ, który w Programie Pierwszym Polskiego Radia w poniedziałek rano stwierdził, że takie zaangażowanie części korpusu dyplomatycznego powtarza się co roku. - Natomiast to, co ciekawe - te kwestie nie są intensywnie podnoszone w relacjach między korpusem dyplomatycznym a MSZ - powiedział.   - Trudno się nie zgodzić co do tego, że stoimy na gruncie obrony praw człowieka i uniwersalnych wartości. Przecież to gwarantuje nasza konstytucja, ale także i praktyka polityczna. Trudno więcej o tym mówić - podkreślił Rau.

To list otwarty, nie jest on skierowany do rządu, a podpisanie się pod nim ma raczej charakter ideologiczno-politycznego eventu, a nie formalnego wystąpienia dyplomatów - powiedział w poniedziałek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, odnosząc się do listu ambasadorów w sprawie społeczności LGBT.

Nie potrzebujemy tego rodzaju rad i opinii ze strony zewnętrznych czynników, też ambasadorów - stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polska gwarantuje wszystkim, również osobom homoseksualnym, pełnię praw - dodał.

MSZ na pewno będzie podejmować działania po liście ambasadorów, tłumacząc i wyjaśniając, jakie są fakty. Reakcja na pewno będzie w stosunku do każdego z ambasadorów, będziemy reagowali właściwymi kanałami dyplomatycznymi - dodał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.