Premier, który wziął udział w akcji edukacyjnej #DobryKierowca, przyznał że Polska pod względem bezpieczeństwa na drogach "jest na ostrym zakręcie". - Musimy wprowadzić nowe reguły, procedury i zasady, które zdecydowanie ograniczą śmiertelność na drogach i zwiększą możliwość jazdy bezpiecznej - podkreślił.

Słowa te potwierdzają policyjne statystyki, w tym widać ponownie wzrost ofiara wypadków i osób, które zostały w nich ranne. Główną przyczyną są brawura i nadmierna prędkość. 6 grudnia weszły w życie przepisy dotyczące jazdy "na suwa" i "korytarzy życia". 

 


Rząd ze zmianami nie chce czekać

Premier zapowiedział, że nowe zmiany zostaną wprowadzone w "bardzo krótkim tempie". Dodał, że chodzi o trzy dodatkowe ograniczenia. 

- Po pierwsze jest to pierwszeństwo pieszego przed wejściem na pasy. Po drugie jest to ograniczenie do 50 km/h jazdy pojazdów w terenie zabudowanym przez całą dobę (...). Również wdrażamy zasadę, że w sytuacji przekroczenia (prędkości) powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym, to również będzie można odebrać prawo jazdy - poinformował szef rządu.

Czytaj: Prędkość, brawura, bezmyślność - więcej ofiar na drogach>>

W Polsce prędkość dopuszczalna na obszarze zabudowanym w godzinach 23 - 5 wynosi 60 km/h, między 5 a 23 jest to 50 km/h.

- Piratów na drogach trzeba wyeliminować, wyeliminować skutecznie. Musimy zatem doprowadzić do zmian przepisów ruchu drogowego w taki sposób, żeby zmniejszyć wypadki, zmniejszyć śmiertelność wypadków na drogach - powiedział szef rządu. 

Będą inwestycje w bezpieczeństwo drogowe

Premier zapowiedział również powołanie funduszu, który będzie pozwalał dodatkowo zainwestować w infrastrukturę bezpieczeństwa drogowego, taką jak przejścia dla pieszych, ronda i spowalniacze ruchu.

Czytaj: Jazda na suwak i korytarze życia już obowiązują>>

Powołał się przy tym na rozwiązania stosowane w Europie Zachodniej. 

- Zadbajmy o to, żeby już te święta najbliższe, święta Bożego Narodzenia, były świętami bezpiecznymi, czego życzę wszystkim kierowcom i wszystkim pieszym, bo interes wszystkich kierowców, i wszystkich pieszych jest taki sam - bezpieczna jazda po polskich drogach - zaapelował premier.