W służbach mundurowych służy ponad 1500 psów. Najwięcej, około 900, w policji . To głównie psy patrolowo-tropiące, ale też specjalistyczne - do lokalizacji zwłok, lokalizacji śladów zapachowych, narkotyków, materiałów wybuchowych, typowe psy bojowe wykorzystywane np. przy zabezpieczeniach imprez masowych lub akcjach antyterrorystycznych.

Czworonogi wykorzystują w swojej pracy również Służba Ochrony Państwa, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna, Wojsko Polskie, Krajowa Administracja Skarbowa, Służba Więzienna i Służba Ochrony Kolei. W tej ostatniej służy już około 100 czworonogów, ale jak podkreśla Marcin Żywiołek, rzecznik prasowy SOK, planowane jest dokupienie kolejnych. - To są psy, które pełnią służbę patrolowo-obronną, kiedy jest potrzeba użycia środków przymusu bezpośredniego – mówi Marcin Żywiołek.

Państwowa Straż Pożarna oraz grupy ratowniczo-poszukiwawcze funkcjonujące przy jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej mają obecnie 162 czworonogów, w tym 39 o specjalności gruzowiskowej. Reszta to psy ratownicze. - To psy, które biorą udział też w akcjach poza granicami kraju. Wiele z nich ma za sobą bohaterskie osiągnięcia – mówi st. brygadier Paweł Frątczak rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.

 


 

Pies w cywilu zdany na łaskę

Psy służbowe pełnią swoją funkcję średnio od 8 do 9 lat. Czasami dłużej, jeśli są w dobrej kondycji fizycznej, krócej - jeśli podupadły na zdrowiu lub doznały kontuzji. Co roku przydatność do służby sprawdzana jest na drobiazgowych testach. Jeśli taki pies obleje egzamin, jest wycofywany ze służby.

I tu, jak zwracają uwagę opiekunowie czworonogów, pojawia się problem. Brakuje bowiem rozwiązań systemowych zapewniających wsparcie dla psa trafiającego do cywila. Opiekę nad nim zazwyczaj przyjmuje, już w prywatnym zakresie, dotychczasowy przewodnik psa.

- Jeśli przewodnik psa nie ma warunków do jego utrzymania, teoretycznie wycofane ze służby psy mogą trafić do naszego Ośrodka Szkolenia Straży Ochrony Kolei oraz Hodowli i Tresury Psów w Zbąszyniu. Nie słyszałem jednak, aby taka sytuacja miała miejsce – mówi Marcin Żywiołek z Służby Ochrony Kolei.

- Mój dotychczasowy psi partner z patrolu, którym się opiekuję, ma chory kręgosłup. Te psy na służbie są wykorzystywane bardzo intensywnie, często są narażone na ekstremalny wysiłek. Na koszty jego utrzymania składają się wizyty u lekarza, zastrzyki przeciwbólowe, koszty szczepień, odrobaczania oraz wyżywienie. To około 200 - 300 zł miesięcznie, które wykładam z własnej kieszeni  – mówi młodszy aspirant Wojciech Rugała z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Zarówno opiekunowie, jak i związki zawodowe służb mundurowych apelują, aby służbowe czworonogi odesłane do cywila mogły dostawać „emeryturę”, która byłaby przeznaczona na pokrycie kosztów ich utrzymania, w szczególności wyżywienia i opieki weterynaryjnej. Wskazują, że byłaby to forma podziękowania za zasługi jakie miały w ratowaniu ludzkiego zdrowia i życia oraz utrzymania porządku publicznego.  

 

Strażacki pies ma lepiej

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznaje, że w służbach resortu spraw wewnętrznych i administracji czyli w Policji, Służbie Ochrony Państwa i Straży Granicznej brakuje obecnie regulacji prawnych zapewniających wsparcie finansowe dla opiekuna psa wycofanego ze służby.

Pewne rozwiązania prawne funkcjonują jedynie w Państwowej Straży Pożarnej oraz Krajowej Administracji Skarbowej. - W przypadku przekazania psa przewodnikowi, właściwy kierownik jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej zobowiązany jest do partycypacji w udokumentowanych kosztach utrzymania i leczenia psa. Przepisy normują, że psy, które nie znalazły opiekunów, co się raczej nie zdarza, pozostają dożywotnio pod opieką własnej Samodzielnej Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej. Właściwy kierownik jednostki organizacyjnej PSP zobowiązany jest zapewnić psu odpowiednie warunki bytowe, żywienie i opiekę weterynaryjną – wyjaśnia st. brygadier Paweł Frątczak.

Przepisy normują, że pies wycofany ze służby i przekazany jego przewodnikowi otrzymuje wyżywienie w naturze, zgodnie z normami wyżywienia ustalanymi dla grup wiekowych psów ratowniczych, określonymi w załącznikach do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z 13 grudnia 2012 r. w sprawie zwierząt wykorzystywanych w akcjach ratowniczych.  

Zakres obowiązków właściwego kierownika jednostki organizacyjnej PSP w udokumentowanych kosztach utrzymania i leczenia zwierzęcia, a także wymóg zapewnienia przez niego dożywotniej opieki "emerytalnej" ratowniczego psa służbowego, zostały określone w załączniku nr 9 dokumentu „Zasady organizacji działań poszukiwawczo-ratowniczych w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym”.

W przypadku psów, które kończą służbę w KAS, funkcjonariuszowi Służby Celno-Skarbowej, który pozostanie opiekunem takiego psa, przysługuje ryczałt z tytułu zwrotu kosztów wyżywienia zwierzęcia, określany zgodnie z normą (ilość karmy i artykułów spożywczych niezbędnych do prawidłowego żywienia psa), ogłaszaną corocznie przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Ponadto macierzysta izba administracji skarbowej ponosi koszty związane z utrzymaniem, pielęgnacją i opieką weterynaryjną.

 

Ekwiwalent dla przewodnika

MSWiA wskazuje jednak, że sytuacja psa odesłanego do cywila może się zmienić. Na etapie prac parlamentarnych jest poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw. W projektowanym art. 18a zapisano, że „opiekunowi zwierzęcia wykorzystywanego do celów specjalnych, które na mocy decyzji właściwego organu zostało wycofane ze służby, przysługuje miesięczne świadczenie na jego utrzymanie, wypłacane do czasu zgonu zwierzęcia. Minister właściwy do spraw administracji publicznej i spraw wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej określi w drodze rozporządzenia wysokości świadczenia oraz zasady jego wypłacania”.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji informuje, że służby mu podległe pozytywnie oceniają brzmienie tego przepisu. - Należy jednak zauważyć, że wprowadzenie takiego przepisu do obowiązującego porządku prawnego generowałoby dodatkowe koszty dla budżetu państwa, w szczególności w zakresie pokrycia kosztów utrzymania i ewentualnego leczenia emerytowanych psów służbowych. Koszty związane z leczeniem tych zwierząt są trudne do oszacowania – wskazuje wiceminister Jarosław Zieliński.

- W przypadku uchwalenia przez Parlament projektowanych przepisów prawa należałoby przyjąć jednolite rozwiązanie dla wszystkich krajowych służb mundurowych posiadających zwierzęta wykorzystywane do celów specjalnych w celu zapewnienia im godnego funkcjonowania po wycofaniu ze służby – uważa wiceminister Zieliński.