W czasie wakacji nasze dokumenty są częściej niż zwykle narażone na kradzież, przechwytywane, a w rezultacie wykorzystywane w przestępczych celach. Niekiedy po bezprawnym przywłaszczeniu dokumentów dochodzi do kradzieży tożsamości.

Do policji zgłaszają się osoby skarżące się, że nie brały kredytu, a muszą go spłacać, bo ktoś podszył się pod ich nazwisko i zaciągnął pożyczkę na ich konto. Ostatnio obywatel polski został aresztowany na lotnisku we Frankfurcie, bo ktoś na jego skradziony dwa lata wcześniej dowód przekroczył polsko – niemiecką granicę. Zanim sprawę wyjaśniono, mężczyzna przesiedział kilka godzin w areszcie.

Czytaj: Kradzież tożsamości to coraz poważniejsze zjawisko>>
 

Problem utraty danych osobowych jest poważny i doczekał się już grup przestępczych, które czerpią z tego procederu niezłe zyski - potwierdzają policjanci. 

- Dane osobowe już od dłuższego czasu są cennym towarem rynkowym, poszukiwanym m.in. przez ludzi, którzy chcą je wykorzystać w przestępczych celach. Co więcej, bywają pozyskiwane wieloma różnymi metodami – od bardzo prostych po wyszukane, wykorzystujące skomplikowane techniki informatyczne czy środki socjotechniczne. Z tego względu przy udostępnianiu danych osobowych należy zachować daleko idącą ostrożność - ostrzega Adam Sanocki, radca p.o Rzecznika Prasowego Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Czym jest kradzież tożsamości

Kradzież tożsamości to działanie bezprawne, za które grozi odpowiedzialność karna, lecz żeby można było ukarać osobę, która korzystając z cudzych danych, kradnie jej tożsamość, musi dojść do wyrządzenia szkody osobistej lub majątkowej - wyjaśniają eksperci.

Polskie prawo karne stanowi bowiem (art. 190a § 2 kk), iż karalne jest podszywanie się pod inną osobę poprzez wykorzystywanie jej wizerunku lub innych jej danych osobowych w celu wyrządzenia jej szkody materialnej lub osobistej. Ta regulacja wpisana została do przepisu o stalkingu, co może zacierać jej sens. Takie działanie karane jest do 3 lat pozbawienia wolności.

Kradzież tożsamości należy rozumieć jak sytuację, gdy osoba trzecia nabywa, przekazuje, a nawet posiada informację osobową osoby fizycznej lub prawnej lub używa jej bez upoważnienia z zamiarem popełnienia oszustwa lub w związku z nim albo innym przestępstwem.

Czytaj: Zastępca GIODO: kradzież tożsamości jest przestępstwem XXI wieku>>
 

Według danych policji dotyczących sprawców uporczywego nękania i wykorzystania wizerunku, wykrywalność tego rodzaju przestępstwa w 2017 r. kształtowała się na poziomie 67, 7 proc. i niestety maleje z roku na rok.
 

Unikać przekazywania kopii dowodów

- W świetle polskich przepisów kradzież tożsamości jest przestępstwem - podkreśla dr. Maciej Kawecki, dyrektor Departamentu Zarządzania Danymi w Ministerstwie Cyfryzacji. - Nigdy nie jesteśmy w stanie uchronić się przed kradzieżą, ale musimy uważać - dodaje.

Dr Kawecki radzi by w razie kradzieży dokumentów tożsamości natychmiast zawiadomić organy policji. Można skorzystać z elektronicznej opcji zawieszenia dowodu osobistego lub zgłoszenia kradzieży albo wyrobienia sobie nowego.

Ponadto należy pamiętać, że dowód osobisty jest środkiem poświadczenia tożsamości, który ma służyć okazywaniu, a nie pozostawianiu w hotelach czy wypożyczalniach. - Prawo polskie nie przewiduje pozostawienia dowodu w zastaw - dodaje ekspert. - Powinniśmy unikać przekazywania kopii dowodów osobistych, z wyjątkiem Prawa bankowego oraz ustawy o przeciwdziałaniu prania brudnych pieniędzy oraz zwalczaniu terroryzmu. W zasadzie przepisy nie uprawniają nawet do skanowania dowodów osobistych, co często dzieje się np. w biurach podróży. To wszystko powinno zmniejszyć ryzyko kradzieży - dodaje dr Kawecki.

Diagnoza zmian prawnych

W Ministerstwie Cyfryzacji powstaje właśnie grupa robocza, który zajmie się diagnozowaniem możliwych zmian prawnych, w sytuacji, gdy z użyciem dowodu tożsamości podejmowanie są czynności, np. udzielane są kredyty konsumenckie czy tzw. chwilówki. W konsekwencji zjawia się komornik, egzekwując zobowiązanie, którego nie jesteśmy stroną, gdyż ktoś bezprawnie użył naszego dokumentu.  

- Mimo, zmian w kodeksie karnym w zakresie kradzieży tożsamości, które już obowiązują, podejmujemy kolejne starania, aby te przepisy były bardziej skuteczne, zwłaszcza te dotyczące osób starszych - informuje dr Kawecki. - Takich oszustw jest bardzo dużo i warto temat podjąć. Zaprosimy do udziału w pracach legislacyjnych Urząd Komunikacji Elektronicznej i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wszystkich regulatorów rynku - zapowiada.