Informację taką przekazał we wtorek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Jak mówił w TVP Info, w poniedziałek 8 lipca  projektem zajmował się Komitet Stały Rady Ministrów. Szef KPRM wyjaśnił, że projekt nie może być omawiany na dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów, ponieważ "pojawiły się prawnicze wątpliwości, które trzeba wyjaśnić". 

Z informacji ministra wynika, że projekt przewiduje powołanie 7-osobowej komisji. Trzy osoby mają być wybierane przez Sejm większością 3/5 głosów. - Żadna partia polityczna nie ma takiej większości, więc musi tutaj nastąpić konsensus - mówił Michał Dworczyk. W komisji znalazłyby się także osoby wskazywane przez prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.

Czytaj: Prezes PiS zapowiada surowsze kary za pedofilię i podwyższenie wieku ofiar>>

Informację o przyjęciu przez Komitet Stały Rady Ministrów w poniedziałek projekt ustawy dotyczącej komisji ds. pedofilii potwierdził też we wtorek minister ds. pomocy humanitarnej Michał Woś. Podkreślił, że zakres prac komisji będzie szeroki i obejmie wiele środowisk. - Nie można sobie wmówić tego, że temat pedofilii jest tematem tylko i wyłącznie kościelnym. Oczywiście Kościół kiedyś miał inne procedury, teraz zostały wdrożone skuteczniejsze, lepsze procedury twardej współpracy z organami państwa, zawiadamiania o wszelkiego rodzaju przypadkach. Zresztą niedawno prokuratura postawiła zarzuty kolejnej osobie i to jest wynik współpracy z kurią - to znaczy sama kuria zawiadomiła, że jakaś czarna owca w środowisku się znalazła i jest realizowany program zero tolerancji - powiedział minister.

Komisja niezależna od innych władz

W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów opublikowano informację o projekcie ustawy o państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, wobec małoletniego poniżej lat 15. - Komisja, z uwagi na charakter swoich zadań, będzie niezależna od organów władzy publicznej - można w niej przeczytać.

W dokumencie zaznaczono, że projekt stanowi kolejny mechanizm walki państwa z problemem przestępczości na tle seksualnym, ze szczególnym uwzględnieniem pedofilii. Wskazano, że projektowana ustawa jest reakcją na "brak kompleksowych rozwiązań" w tym zakresie.

Zwrócono też uwagę na "brak należytego wyjaśnienia przestępstw pedofilskich, zarówno z uwagi na tuszowanie takich zdarzeń przez lokalną społeczność, niewłaściwe działania organów powołanych do zwalczania i zapobiegania przestępczości na tle seksualnym, ale także z uwagi na strach i wstyd towarzyszący ofiarom takich przestępstw oraz inne bariery psychologiczne".