Skargę do Trybunału wniósł obywatel Rumunii, który w 2013 r. wraz z innymi osobami wziął udział w proteście przeciwko budowie kopalni złota i srebra na terenie znajdującym się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Demonstrujący przykuli się do barier przy drzwiach wejściowych do budynku rządowego, prezentując jednocześnie banery z hasłami protestacyjnymi. Protestujący odmówili rozejścia się na wezwanie policji, która ostatecznie musiała ich siłowo odciąć od barierek i przewieźć na komisariat.

Grzywna za protest przeciwko budowie kopalni

Za protest skarżący został prawomocnie ukarany przez sąd karny grzywną za naruszenie norm współżycia społecznego, naruszenie porządku publicznego i odmowę wykonania poleceń policji. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie jego prawa do wolności wyrażania opinii, chronionej w art. 10 Konwencji o prawach człowieka. Projekt budowy kopalni został ostatecznie odrzucony przez rumuński parlament po licznych protestach społecznych.

Czytaj także: RPO: Nie można karać za pokojowe kontrdemonstracje>>
 

Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie wolności wyrażania opinii skarżącego w świetle wolności zgromadzania się, to jest naruszenie art. 10 Konwencji w związku z jej art. 11.

Wolność słowa to podstawa demokratycznego społeczeństwa

Trybunał przypomniał najpierw, iż wolność wyrażania opinii oraz wolność zgromadzania się w celu wyrażenia opinii stanowią fundament demokratycznego społeczeństwa. Obejmują one nie tylko treść wyrażanych opinii, ale również sposób ich wyrażania. Trybunał uznał, iż sankcja wymierzona skarżącemu stanowiła jednoznaczną ingerencję w jego wolność słowa nie tylko pod kątem sposobu wyrażania konkretnego przekazu, lecz również pod kątem ingerencji w swobodę przekazywania informacji i idei innym osobom.

 


Formalistyczna wykładnia ograniczeń praw podstawowych narusza Konwencję

Trybunał odniósł się też do przepisów prawa krajowego, zgodnie z którymi każde nienotyfikowane organom władzy zgromadzenie publiczne jest sprzeczne z prawem, a okres notyfikacji to minimum trzy dni. Trybunał uznał, że tego rodzaju regulacja realizuje uprawniony cel wskazany w art. 10 ust. 2 Konwencji, to jest ochronę porządku publicznego. Niemniej jednak, w opinii Trybunału, ingerencja w prawo skarżącego do swobody wyrażania opinii nie spełniła kolejnego z warunków wskazanych w art. 10 Konwencji, to jest warunku niezbędności w demokratycznym społeczeństwie. Celem protestu skarżącego było zwrócenie uwagi opinii publicznej na ważną kwestię zainteresowania publicznego o charakterze politycznym. Zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Trybunału, w przypadku kwestii ważnych społecznie lub politycznych, możliwość ingerencji w wolność wyrażania opinii jest bardzo ograniczona, a margines uznania przysługujący organom władzy państwowej jest wyjątkowo wąski. Sądy rumuńskie bardzo formalistycznie podeszły do obowiązku trzydniowej notyfikacji zgromadzenia i w ogóle nie zbadały faktycznego zakłócenia porządku publicznego przez skarżącego. Tym samym nie dokonały zabiegu zrównoważenia potrzeby zachowania porządku publicznego z interesem w postaci zapewnienia wolności wyrażania opinii. Zdaniem Trybunału władze rumuńskie uczyniły egzekucję ustawowych wymogów formalnych notyfikacji zgromadzenia celem samym w sobie, co w efekcie dało skutek mrożący w sferze wolności wyrażania opinii w społeczeństwie. Grzywna nałożona na skarżącego nie była ograniczeniem "niezbędnym w demokratycznym społeczeństwie", jak tego wymaga art. 10 ust. 2 Konwencji. Tym samym miało miejsce naruszenie art. 10 Konwencji w związku z art. 11.

Zgromadzenie spontaniczne a naruszenia porządku publicznego

Omawiane orzeczenie stanowi cenną wskazówkę interpretacyjną przy wykładni polskich przepisów prawa, które mogą znaleźć zastosowanie w przypadku spontanicznych protestów ulicznych. Mowa tutaj zwłaszcza o art. 51 kodeksu wykroczeń, który penalizuje naruszenia porządku publicznego, interpretowanego w kontekście art. 27 i art. 28 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. Prawo o zgromadzeniach (zgromadzenia spontaniczne). W świetle wykładni Trybunału wszelka ingerencja w wolność wypowiedzi i wolność zgromadzenia celem wyrażenia opinii przez społeczeństwo musi być "niezbędna w demokratycznym społeczeństwie". To oznacza, iż ewentualne zakłócenie porządku publicznego musi zostać wykazane i musi być realne, a nie jedynie hipotetycznie możliwe lub pomijalne, a formalistyczne stosowanie przepisów pozwalających na ochronę porządku publicznego nie może stanowić celu samego w sobie. Ochrona porządku publicznego nie może stanowić pretekstu dla wprowadzenia ograniczeń wolności wypowiedzi oraz wywierania "efektu mrożącego" na społeczeństwo.

Bumbeș przeciwko Rumunii - wyrok ETPC z dnia 3 maja 2022 r., skarga nr 18079/15.