Początek roku szkolnego to czas, gdy wiele gmin organizuje sprawy dowozu dzieci do szkół podstawowych i przedszkoli. W wielu przypadkach prawo oświatowe nakłada na gminy obowiązek dowozu dzieci z miejscowości oddalonych o ponad 3 lub 4 km od szkoły (zależnie od tego, do której klasy uczęszcza dziecko). W niektórych przypadkach gmina ma też obowiązek dowozu dzieci do przedszkoli. Gdy gmina nie może się z tego wywiązać, musi zwracać koszty dojazdu rodzicom dziecka.

Czytaj też:  NSA: Zwrot za dowóz niepełnosprawnego dziecka również do szkoły muzycznej>>
 

Zwolnienie ograniczone

Takim uregulowaniom prawa oświatowego towarzyszy też zwolnienie podatkowe. Otóż przepis art. 21 ust. 1 pkt 40c ustawy o PIT zwalnia z podatku otrzymywane przez rodziców kwoty zwrotu kosztów dowozu dzieci. Zwolnienie to dotyczy jednak tylko niektórych przypadków dowozu dzieci. Konkretnie, chodzi o uczniów szkół podstawowych, a także uczniów niepełnosprawnych do 21 roku życia (w niektórych przypadkach do ukończenia 24 lub 25 lat). Ustawa podatkowa nie daje takiego zwolnienia dla zwracanych kwot dowozu dzieci do przedszkoli ani dla świadczeń w naturze polegających na dowozie do szkoły, gdy gmina nie ma takiego obowiązku.

 

 

O kwestie opodatkowania lub zwolnienia z PIT różnych przypadków dowozu dzieci i młodzieży do szkół i przedszkoli zapytała fiskusa jedna z gmin. We wniosku o interpretację indywidualną podniosła też kwestię wystawiania rodzicom dokumentów PIT-11, które dokumentują wypłatę zwrotu kosztów dojazdu i pobrane zaliczki na podatek.

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Zwrot kosztów nie jest przychodem

Okazało się, że dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej bardzo szeroko rozumie kwestię ułatwień podatkowych dla dowozu dzieci do szkół. W wydanej 30 sierpnia interpretacji (nr 0113-KDIPT2-3.4011.459.2022.1.NM) potwierdza, że ustawa o PIT daje zwolnienie dla zwrotu kosztów dowozu, wymienionych w art. 39 ust. 3 i 4 prawa oświatowego. Jednak w treści interpretacji odniesiono się nie tylko do tych, ale do wszystkich przypadków dowozu, wymienionych w tej ustawie. Dyrektor KIS uznał, że zwrot takich kosztów w pozostałych przypadkach w ogóle nie jest przychodem, a zatem nie ma mowy o podatku.

Wyraźnie wskazano przy tym konkretne przepisy prawa oświatowego, definiujące poszczególne sytuacje dowozu dzieci i młodzieży do szkół i przedszkoli. "Zwrot (...) wynikający z art. 32 ust. 5, art. 32 ust. 6, art. 32 ust. 7 oraz art. 39 ust. 4a i art. 127 ust. 7 ustawy Prawo oświatowe, dokonywany w wysokości i przy spełnieniu warunków wynikających z art. 39a ust. 2 ww. ustawy, nie skutkuje powstaniem u tych osób przychodu w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych" - czytamy w interpretacji. Wymieniony tu przepis art. 39a ust. 2 określa algorytm wyliczania kwot zwrotu w oparciu m.in. o odległość od szkoły i cenę paliwa.

Gmina uzyskała również wyjaśnienie kwestii pobranych w przeszłości zaliczek na podatek dochodowy od niektórych wypłaconych kwot zwrotu (uznawała je bowiem za przychód rodziców podlegający opodatkowaniu). W interpretacji wyjaśniono, że dokumenty PIT-11 służą do odwzorowania zaistniałego w trakcie roku podatkowego stanu faktycznego, a nie do ich kreowania. "Zatem w niniejszej sytuacji wystawione informacje odzwierciedlały zaistniały w tamtym czasie stan faktyczny, a więc wysokość pobranych przez płatnika zaliczek na podatek dochodowy. Wobec tego brak jest podstaw prawnych do ich korygowania" - głosi interpretacja.

Czytaj też: Organizowanie przez gminę punktów zbiorczych jako realizacja ustawowego obowiązku w zakresie dowozu dzieci do szkoły >

Czytaj też: Rodzice decydują o tym, kto organizuje dowóz ich dziecka do szkoły - omówienie orzeczenia >>>

 

Sprawdź również książkę: Edukacja wyzwolenia szkoły i nauczycieli >>