Do treści dokumentu, który ma zostać przyjęty dotarli m.in. dziennikarze serwisu Politico. 

 


Do końca marca porozumienia

Komisja Europejska zobowiązuje się w dokumencie, by przed 29 marca 2019 roku zawrzeć porozumienia na mocy, którego brexit zostanie przesunięty do 22 maja 2019 roku, pod warunkiem, że w przyszłym tygodniu Izba Gmin przyjmie umowę o wycofaniu się z Unii Europejskiej 
- czytamy w treści dokumentu.

Czytaj: Wlk. Brytania chce opóźnienia brexitu do 30 czerwca>>

Z konkluzji Rady Europejskiej wynika, że dalsze opóźnienie nie jest możliwe, bo Wielka Brytania nie zamierza przeprowadzić wyborów do Parlamentu Europejskiego. UE potwierdza też to, co unijni politycy, z Donaldem Tuskiem i J.C. Junckerem na czele, mówią od wielu miesięcy: umowa brexitowa nie podlega dalszym negocjacjom.

Polska gotowa dać więcej czasu

Z relacji unijnych dyplomatów wynika, że tylko Polska gotowa jest przedłużyć ten okres do końca czerwca. Polscy dyplomaci uzasadniali, że nie ma problemów prawnych związanych z tym, że w momencie wyborów Wielka Brytania byłaby w Unii, ale nie brałaby w nich udziału. 

Czytaj: Rząd ma plan na wypadek twardego brexitu>>

Rozwiązanie, które ma zostać przyjęte nie może być satysfakcjonujące dla premier Wielkiej Brytanii Theresy May. Prosiła ona o opóźnienie brexitu do końca czerwca lub nawet o kilkanaście miesięcy, gdyby porozumienie zostało odrzucone po raz trzeci.