O porozumieniu poinformowało wydawnictwo w komunikacie na swojej stronie internetowej - wskazano, że firma i autorka osiągnęli porozumienie w sprawie wypłaty dodatkowego wynagrodzenia oraz że strony kontynuują współpracę w zakresie dalszej sprzedaży książki. W przypadku gdy wynagrodzenie twórcy jest niewspółmiernie niskie w stosunku do korzyści nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd (art. 44 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Takie brzmienie przepisu obowiązuje od września zeszłego roku - zostało wprowadzone przez nowelę  implementującą unijną dyrektywę 2019/790 (dyrektywę DSM).

 

Celem zmian jest zagwarantowanie twórcom i wykonawcom bardziej uczciwego i proporcjonalnego wynagrodzenia. Jednym z głównych narzędzi, które mają to umożliwić, jest uprawnienie do żądania dodatkowej zapłaty w sytuacjach, gdy dzieło po przeniesieniu praw majątkowych lub udzieleniu licencji odniesie znacznie większy sukces, niż zakładano, a zyski nabywcy okażą się niewspółmiernie wyższe od pierwotnego wynagrodzenia autora.  Wcześniej w przepisie była mowa o „rażącej dysproporcji”, co oznaczało, że twórca musiał udowodnić wyjątkowo duże, skrajne różnice między swoim wynagrodzeniem a korzyściami uzyskanymi przez drugą stronę.

Zobacz również:  Walka autora o wyższe wynagrodzenie nie taka prosta