Pytanie prawne do TK skierowane skierowane zostało po postanowieniu TSUE z 8 kwietnia 2020 r., w którym Trybunał nakazał natychmiastowe zawieszenie stosowania przepisów  dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Następnego dnia ówczesna prezes SN Małgorzata Gersdorf, wezwała Izbę Dyscyplinarną do natychmiastowego powstrzymania się od rozpatrywania wszelkich spraw.

Czytaj:
TSUE: Izba Dyscyplinarna SN nie może sądzić sędziów>>
Pierwsza prezes SN wzywa Izbę Dyscyplinarną do zaprzestania działalności>>


Odmowa wykonania orzeczenia TSUE i pytanie do TK

Jednak Izba Dyscyplinarna nie zastosowała się do postanowienia Trybunału UE nakazującego jej zawieszenie, ani do wezwania I Prezes SN o wstrzymanie prac. Po czym skierowała pytanie do Trybunału Konstytucyjnego. Prezes tej Izby Tomasz Przesławski oświadczył, że postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydane 8 kwietnia br." nie podważa w żaden sposób struktury tej Izby ani statusu sędziów w niej zasiadających". I wyjaśnił, że sporny zakres orzeczenia Trybunału unijnego dotyczy jedynie postępowań dyscyplinarnych sędziów.

 

Sędziowie Izby Dyscyplinarnej postanowili przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne dotyczące kompetencji Unii Europejskiej do nakazywania państwu członkowskiemu wykonywania środków tymczasowych zarządzonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa.

Jak stwierdziła sędzia Małgorzata Bednarek, środki tymczasowe to rozstrzygnięcia incydentalne wydawane przed rozstrzygnięciem co do istoty sporu. Są one ograniczone w czasie i mają na celu zachowanie istniejącego stanu rzeczy (środki konserwacyjne) lub stworzenie nowej, tymczasowej sytuacji (środki nowacyjne). Mają umożliwić skuteczne wyegzekwowanie roszczeń w późniejszym terminie (środki zabezpieczające) bądź uniknięcie poważnych i szkodliwych skutków (środki o charakterze regulacyjnym). A zatem według Izby Dyscyplinarnej art. 4 ust. 3 zdanie 2 Traktatu o Unii Europejskiej w zakresie wykonywania środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa, jest niezgodny z art. 2, art. 7, art. 8 ust. 1 i art. 90 ust. 1 w zw. z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP.

MSZ i prokuratura popierają 

Prokurator Generalny w swym stanowisku do TK wniósł o uznanie niekonstytucyjności obowiązku państwa członkowskiego UE polegającego na wykonaniu środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa. 

Stanowisko Izby Dyscyplinarnej poparło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych. - TSUE nie posiada kompetencji do zarządzania środków tymczasowych, które wykraczałyby poza kompetencje powierzone Unii przez państwa członkowskie. Żadna instytucja Unii nie może ingerować w strukturę organizacyjną i zasady działania SN" - głosiło stanowisko MSZ w tej sprawie skierowane do TK.

Natomiast Rzecznik Praw Obywatelskich zawnioskował o umorzenie sprawy przez TK.

Trybunał ma zająć się tą sprawą w składzie pięciorga sędziów pod przewodnictwem sędzi Krystyny Pawłowicz. Sprawozdawcą ma być sędzia Bartłomiej Sochański, a w składzie będą jeszcze sędziowie: Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz i Justyn Piskorski.

Czytaj także: TK powie, czy stosować wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE>>