Krytykowany przez prawników przepis został wprowadzony nowelizacją postępowania cywilnego z 4 lipca 2019 r., która weszła w życie 7 listopada 2019 roku. – Komisja proponuje uchylenie artykułu 203 [1] Kodeksu postępowania cywilnego, który ogranicza korzystanie z potrącenia, nawet gdy dokonano potrącenia materialnoprawnego. W zamian za to zostanie przyjęta nowa konstrukcja potrącenia – poinformował Prawo.pl prof. Marcin Dziurda z Uniwersytetu Warszawskiego, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.

Zobacz szkolenie w LEX: Dziurda Marcin, Korzystanie z zarzutu potrącenia w postępowaniu cywilnym>

 

Nowość
Bestseller
Zarzuty apelacyjne w procesie cywilnym
-10%

Cena promocyjna: 224.1 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 174.3 zł


Reakcja na powództwo o zapłatę sumy pieniężnej

Zarzut potrącenia należy do zarzutów, które pozwany może podnieść w odpowiedzi na powództwo o zapłatę sumy pieniężnej w postępowaniu cywilnym. A jednym z warunków dopuszczalności i skuteczności dokonanego przez pozwanego potrącenia jest wzajemność wierzytelności, tzn. powołujący się na potrącenie pozwany musi być jednocześnie dłużnikiem oraz wierzycielem powoda, choć są wyjątki od tej zasady.

Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Król Arkadiusz, Potrącenie wierzytelności>

Do nowelizacji postępowania cywilnego ustawą z 4 lipca 2019 r. instytucja potrącenia miała jedynie charakter materialnoprawny. Oznacza to, że złożone oświadczenie o potrąceniu zawsze odnosiło skutek, pod warunkiem spełnienia ustawowych przesłanek. Oświadczenie to można było złożyć zarówno przed sądem, jak i poza procesem. Obecnie potrącenie nie ma jednolitego charakteru i różni się znacząco w zależności od momentu jego zastosowania, co – zdaniem wielu prawników – może wprowadzać w błąd. Istnieje bowiem możliwość potrącenia wierzytelności zarazem jako zarzutu o charakterze procesowym, jak i materialnym, przez co regulują go dwa odrębne przepisy – odpowiednio art. 203 [1] k.p.c. oraz art. 498499 k.c.

– Zamierzone przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego uchylenie art. 203 [1] należy ocenić zdecydowanie pozytywnie. W mojej ocenie zawarta w nim regulacja w nadmierny sposób ogranicza możliwość skutecznego podniesienia zarzutu potrącenia w postępowaniu sądowym, w szczególności ze względu na ograniczenie dotyczące rodzaju wierzytelności mogących stanowić podstawę zarzutu potrącenia, a także termin końcowy możliwości podniesienia tego zarzutu – ocenia radca prawny dr hab. Monika Tenenbaum-Kulig z Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji Krajowej Rady Radców Prawnych. – Kierunek zaproponowanych zmian zasługuje na pełne poparcie – zarówno z perspektywy racjonalizacji przebiegu postępowania, jak i zapewnienia stronie powodowej realnej ochrony przed nadużyciami procesowymi. Jednocześnie ustawodawca powinien zachować wrażliwość na sytuacje, w których nowe rozwiązania mogłyby nieproporcjonalnie ograniczać dostęp do wymiaru sprawiedliwości – dodaje Jakub Kurzawski, adwokat z Poznania.

Zobacz także procedurę w LEX: Piaskowska Olga Maria, Zgłoszenie zarzutu potrącenia>

Ułatwienie, które nie ułatwia

Prof. Paweł Grzegorczyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, sędzia SN, przewodniczący zespołu procesowego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, przypomina, że dylemat z zarzutem potrącenia w postępowaniu cywilnym polega na tym, że z jednej strony potrącenie znacząco ułatwia obrót i przyczynia się do zmniejszenia liczby postępowań, z drugiej zaś – zarzut potrącenia spornej wierzytelności może istotnie odwlec chwilę wydania wyroku. – W nowelizacji z 2019 r. trafnie dostrzeżono ten problem, jednak przyjęte wówczas uregulowanie okazało się zdecydowanie zbyt rygorystyczne i sztywne, by go zadowalająco rozwiązać. Pracując nad nowym unormowaniem, staraliśmy się w największym możliwym stopniu zachować spójność między prawem materialnym i procesowym, wzorowaliśmy się także na regulacjach państw obcych – powiedział Prawo.pl.

Czytaj także artykuł w LEX: Olaś Andrzej, Podstawa zarzutu potrącenia po nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego z 9.03.2023 r. jako exemplum prawnego obskurantyzmu w najnowszej praktyce polskiego prawodawcy​>
Czytaj także: Przepisy o zarzucie potrącenia do wyrzucenia z procedury czy do naprawy?>> 

Co się zmieni? 

Prof. Marcin Dziurda wyjaśnia, że zniknąć mają obecne ograniczenia przedmiotowe i czasowe. Ale zastrzega, że aby przeciwdziałać zarzutom potrącenia podnoszonym w celu przedłużenia postępowania, projekt nowelizacji przewiduje, że jeżeli zasadność zarzutu potrącenia jest wątpliwa, sąd będzie mógł wydać wyrok uwzględniający powództwo, podlegający zaskarżeniu na zasadach ogólnych, a rozstrzygnięcie zarzutu potrącenia pozostawić do drugiego etapu postępowania. – To oznacza, że zgłoszenie zarzutu potrącenia przez pozwanego nie musi odsunąć w czasie wyrokowania. Sąd będzie mógł – nie musiał – wydać osobne rozstrzygnięcie uwzględniające powództwo w postaci tzw. wyroku z zastrzeżeniem. Kwestia spornego roszczenia zgłoszonego do potrącenia będzie mogła być rozpoznana później. W takiej sytuacji sąd będzie też mógł odpowiednio zastosować normę z art. 388 k.p.c., przewidującą możliwość wstrzymania wykonania orzeczenia – wyjaśnia.

Dodany ma zostać ponadto art. 366 par. 2 k.p.c., z którego ma wynikać, że jeżeli sąd rozpoznał zarzut potrącenia, wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej, także co do rozstrzygnięcia w przedmiocie wierzytelności wzajemnej stanowiącej podstawę zarzutu potrącenia – jednak tylko do wysokości wierzytelności dochodzonej przez powoda.

Czytaj także artykuł w LEX: Karkowski Paweł, Możliwość rozpoznania zarzutu potrącenia przez sąd arbitrażowy>

Kierunek dobry, wątpliwości w zakresie "wyroku z zastrzeżeniem"

Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim podkreśla, że uporządkowanie kwestii podniesienia zarzutu potrącenia jest dobrym kierunkiem. 

- W projekcie zlikwidowano rozwiązanie, zgodnie z którym prawo procesowe hamuje możliwość złożenia oświadczeń materialno-prawnych, wprowadzono nowatorskie rozwiązania, zatem przepisy zaczynają być spójne. Kolejna dobra propozycja zakłada, że będzie można wydać wyrok co do powództwa głównego z zastrzeżeniem, że co do zarzutu potrącenia, które budzi wątpliwości, orzeknie się później. Czyli jest możliwość korekty wyroku. I to jest świetne rozwiązanie, ponieważ w sytuacji, gdy strona składa wątpliwe potrącenie w celu przedłużenia postępowania, wierzyciel np. w sprawie gospodarczej, który dostanie wyrok, będzie mógł żądać zabezpieczenia - ocenia. 

Z kolei dr hab. Monika Tenenbaum-Kulig ma wątpliwości co do instytucji tzw. wyroku z zastrzeżeniem. - Biorąc pod uwagę korzyści dla powoda związane z uzyskaniem takiego wyroku w przypadku, gdy zarzut potrącenia finalnie okaże się bezzasadny, oraz potencjalne negatywne skutki dla pozwanego, gdyby sąd bezpodstawnie uznał, że zasadność podniesionego zarzutu potrącenia budzi wątpliwości i wydał wyrok z zastrzeżeniem, a następnie uchylił go i oddalił powództwo w całości lub w części, orzekając o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia, kiedy to pozwany musiałby dochodzić w osobnym procesie naprawienia szkody poniesionej wskutek wykonania wyroku – to instytucja ta nie jest kusząca – ocenia.

Radca prawny Wojciech Bochenek wskazuje, że  wykorzystanie tego narzędzia zawsze jest oparte o przyjętą przez stronę strategię prawną i procesową. – Aktualnie obowiązująca procedura cywilna daje możliwość złożenia zarzutu potrącenia w odpowiedzi na pozew lub w terminie dwóch tygodni, licząc od dnia, w którym jego wierzytelność stała się wymagalna. Należy rozważyć wydłużenie tego terminu, np. do zakończenia postępowania przed sądem pierwszej instancji. Takie rozwiązanie zapewni możliwość dwuinstancyjnego rozpoznania takiego zarzutu oraz stworzy pole do ewentualnego dostosowania strategii prawnej i procesowej – przekonuje. Jest jednak przeciwny możliwości wykorzystania tego zarzutu przed sądem drugiej instancji. – Za takim stanowiskiem przemawia przede wszystkim brak dwuinstancyjności rozpoznania takiego zarzutu, jak również pozbawienie strony możliwości podjęcia działań prawnych i procesowych, np. w postaci rozszerzenia powództwa – argumentuje.

Zobacz także linię orzeczniczą w LEX: Mejka Anna, Zarzut potrącenia a przerwanie biegu przedawnienia roszczenia>

Opłata barierą przed nadużywaniem

W nowelizacji przewidziano opłatę sądową od pisma obejmującego zarzut potrącenia, co ma przeciwdziałać instrumentalnemu podnoszeniu zarzutu, w szczególności w końcowej fazie postępowania.

Zdaniem mec. Tenenbaum-Kulig, wprowadzenie – jako zasady – połowy opłaty sądowej od pisma procesowego obejmującego zarzut potrącenia będzie stanowiło pewną barierę przeciwko instrumentalnemu podnoszeniu tego zarzutu. – Wprowadzenie obowiązku uiszczenia opłaty sądowej od pisma zawierającego zarzut potrącenia stanowić będzie istotny krok w kierunku ograniczenia nadużywania tego instrumentu procesowego poprzez podnoszenie bezzasadnych wierzytelności w celu przewlekania postępowania. Takie rozwiązanie słusznie premiuje stronę działającą w dobrej wierze i sprzyja efektywności postępowania – dodaje mec. Kurzawski.

Zarzut potrącenia nie tylko z tego samego stosunku prawnego?

Zdaniem adwokata Jakuba Kurzawskiego, w kontekście planowanych zmian zasadne wydaje się pójście o krok dalej i zniesienie obowiązującego dziś ograniczenia dopuszczalności zarzutu potrącenia jedynie do wierzytelności wynikającej z tego samego stosunku prawnego. - Przyjęcie szerszego podejścia – z zachowaniem należytych zabezpieczeń procesowych – odpowiadałoby realiom obrotu i w większym stopniu realizowałoby funkcję ekonomiczną potrącenia jako narzędzia przyspieszającego rozliczenia między stronami – twierdzi. Jego zdaniem należy jednak zauważyć, że zarówno nowe wymogi fiskalne (opłata od zarzutu potrącenia), jak i nadanie skutku powagi rzeczy osądzonej rozstrzygnięciom co do wierzytelności potrącanej, istotnie zbliżają zarzut potrącenia do instytucji powództwa wzajemnego. - Choć ma to swoje uzasadnienie w porządkowaniu procesu, może prowadzić do ograniczenia prawa do sądu w przypadku tych uczestników postępowania, którzy z różnych względów (np. finansowych) nie zdecydują się na ponoszenie kosztów związanych z podniesieniem zarzutu - przekonuje. I dodaje, że w tym zakresie konieczna będzie szczególnie ostrożna praktyka sądów oraz dalsze monitorowanie skutków nowych regulacji.


Czytaj także artykuł w LEX: Torbus Andrzej, Kilka uwag o naturze prawnej zarzutu potrącenia w rozwoju historycznym>