Rzadko się zdarza, by Trybunał musiał orzekać o niekonstytucyjności całej ustawy. Bardzo rzadko skargę składa Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. W tym przypadku jednak prof. Lech Gardocki, ówczesny I prezes, stwierdził, że sprzecznych z ustawą zasadniczą przepisów jest tak dużo, że najsensowniej będzie zamiast pojedynczych artykułów zakwestionować całą ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych.
Zastrzeżenie budzi przede wszystkim monopol na dysponowanie terenami ogródków działkowych, jaki na mocy ustawy został nadany Polskiemu Związkowi Działkowców (PZD). Co więcej, przynależność działkowców do PZD jest obowiązkowa, za to nie istnieją precyzyjne uregulowania dotyczące trybu przyznawania im działek. W opinii SN ustawa nie chroni więc interesów ani działkowców, ani państwa. Działkowcy jednak ostro zaprotestowali. Do TK, a także premiera i parlamentarzystów trafiły już tysiące listów w obronie ww. ustawy.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna