Komisarz stanowisko takie przedstawił podczas posiedzenia komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych europarlamentu, która zajmuje się w czwartek sytuacją w sferze praworządności w Polsce.
Przypominał wydane 8 kwietnia orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ze względu na to, że została ona powołana przez nową Krajową Radę Sądownictwa, której instytucje UE i krytycy KRS zarzucają jej upolitycznienie. Jak zauważył, orzeczenie nie zostało dotąd wykonane.

Czytaj: TSUE: Izba Dyscyplinarna SN nie może sądzić sędziów>>
 

- Musi być pełne wdrożenie orzeczeń TSUE. Wszędzie tak jest w państwach członkowskich - oświadczył komisarz. I poinformował, Komisja Europejska kończy już analizę najnowszej, obowiązującej od 14 lutego nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym, które m.in. rozszerzają odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadzają zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. - Nadchodzi czas, aby została podjęta decyzja polityczna. Jako komisarz ds. sprawiedliwości nie zawaham się przed poproszeniem kolegium KE o podjęcie odpowiednich środków - zadeklarował Reynders. 
Przypomniał, że Komisja Europejska może rozpocząć procedurę o naruszenie prawa UE w związku z tą ustawą.

Czytaj: 
TK: Spór kompetencyjny przesądzony na rzecz prezydenta i Sejmu>>
Prof. Zoll: TK nie może oceniać uchwał Sądu Najwyższego>>