Sprawa, do której dotarło Prawo.pl, jeszcze się nie zakończyła. Teraz bowiem ruch należy do prezesa sądu, może on wnieść sprzeciw (ma na to dwa tygodnie). Prawidłowo wniesiony sprzeciw od nakazu zapłaty powoduje, że nakaz zapłaty traci moc. A to z kolei zgodnie z przepisami jest jednoznaczne z wyznaczeniem przez sędziego terminu rozprawy i zarządzeniem doręczenia stronom (powodowi i pozwanemu) wezwania na rozprawę. Sąd rozpozna wówczas sprawę według przepisów ogólnych lub w postępowaniu odrębnym właściwym dla danej sprawy.

Z informacji Prawo.pl wynika, że to nie jedyny nakaz zapłaty wydanym w sprawie sędziowskich wynagrodzeń w ostatnim czasie, są też pierwsze dotyczące referendarzy.

Czytaj: Prokuratorzy i sędziowie zapowiadają dalszą walkę o swoje wynagrodzenia>>

Czytaj w LEX: Wynagrodzenia ławników i biegłych sądowych >>>

Od trzech lat wynagrodzenia nie tak jak w sędziowskiej ustawie 

Przypomnijmy, zgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych, ale też Prawem o prokuraturze (w takiej samej sytuacji są prokuratorzy i też kierują pozwy) podstawą ustalenia wynagrodzenia zasadniczego ma być przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Czyli powinno to być 6156,245 zł. Podobnie jest w przypadku sędziów SN i sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W tym roku rząd w ustawie okołubudżetowej wprowadził dla wszystkich tych grup zawodowych stałą podstawę - 5 444,42 zł. Senat zaproponował wykreślenie przepisu dotyczącego sędziów sądów powszechnych, prokuratorów i sędziów SN, natomiast kwestie wynagrodzeń sędziów TK pozostawił tak jak zapisano w "okołobudżetówce". Sejm w głosowaniu 1 grudnia br. do tych poprawek się nie przychylił. Kwestia ta dotyczy też m.in. referendarzy i innych grup zawodowych, których wynagrodzenia uzależnione są od wynagrodzeń sędziów lub prokuratorów. 

Czytaj: Prokuratorzy "idą na wojnę" w sprawie wynagrodzeń>>

Czytaj w LEX: Świątkowski Andrzej Marian - Perturbacje ze stanem spoczynku sędziów i prokuratorów >>>

Problemy z wynagrodzeniami zaczęły się zresztą już w 2021 r. kiedy to z powodu pandemii wynagrodzenia sędziów i prokuratorów zostały utrzymane na poziomie z 2020 roku. W 2022 r. - co wzbudzało duże emocje i równie duży sprzeciw - wynagrodzenie wyliczono na podstawie II kwartału, ale 2020 roku, a nie 2021 r. Powtórka w bieżącym roku przelała czarę goryczy. Larum jako pierwsi podniosły Stowarzyszenia Referendarzy Sądowych LEX IUSTA oraz Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury. Prokuratorzy od początku sugerowali pozwy,  w tym kierunku poszli też sędziowie, wzory pozwów przygotowało dla nich Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Te, które są obecnie kierowane dotycząc roku 2022. 

 

Rozwiązanie niekonstytucyjne 

Przypomnijmy, prokurator Jacek Skała, przewodniczący ZZPiPP tuż po odrzuceniu przez Sejm poprawek Senatu podkreślał, że prokuratorzy nie są zaskoczeni ale rozczarowani. - To rozczarowanie dotyczy głosowania posłów skupionych wokół Prokuratora Generalnego. Z jednej strony mamy bowiem opinię Ministerstwa Sprawiedliwości, z której wynika, że projektowane rozwiązanie jest niekonstytucyjne i naraża Skarb Państwa na roszczenia, a z drugiej są wyniki głosowania. O tych ryzykach mówiła posłom na posiedzeniu Komisji Finansów Dagmara Pawełczyk–Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, a replikujący przedstawiciel Rządu stwierdził, że Rada Ministrów przyjmując projekt znała te ryzyka. - Drugi aspekt dotyczy głosowania opozycji, które traktujemy jako zobowiązanie do przestrzegania prawa w przyszłości. Chcemy tylko poszanowania prawa - zaznacza Jacek Skała. 

 

Czy wiesz, że użytkownicy zalogowani do Moje Prawo.pl korzystają z dodatkowych newsów prawnych tylko dla nich?

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl i zyskaj unikalne funkcjonalności >>>

 

Przyznał również, że wielu prokuratorów dotychczas wstrzymywało się z kierowaniem pozwów. - Teraz nie będą mieli żadnych skrupułów. Do Biura Rady Głównej wpłynęło już kilka pierwszych wniosków o dokonanie obliczeń. Utworzyliśmy tam specjalistyczną komórkę finansową, która pro bono dokona obliczeń wysokości roszczenia. Prokuratorzy niezrzeszeni w związku zawodowym mogą również skorzystać z tej pomocy w zamian za darowiznę na rzecz Fundacji Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP im Ireny Babińskiej. Fundacja ta świadczy pomoc finansową dla prokuratorów i pracowników prokuratury, którzy wymagają leczenia albo zakupu sprzętu medycznego, czy rehabilitacyjnego - mówił. Sam skierował też taki pozew. 

- Ja w swoim okręgu złożyłem pozew jako drugi, ale zainteresowanie jest i kolejni sędziowie rozważają taki krok. Czy jest to konieczne? Pytanie czy jako sędziowie możemy tolerować łamanie prawa przez władzę, czy też nam to przeszkadza. Mnie osobiście bardzo przeszkadza i nie chodzi tu o samą wysokość pensji, tylko o to, że po to jest prawo w Polsce żeby je przestrzegać. U.s.p. precyzyjnie i jasno reguluje sposób kształtowania naszych wynagrodzeń. Na ich wysokość wpływ mają jedynie obiektywne wskaźniki i są uniezależnione od arbitralnych, bieżących decyzji rządzących. Taki obiektywny sposób ustalania wynagrodzeń sędziów jest jedną z gwarancji ich niezawisłości - mówił z kolei Prawo.pl sędzia Tomasz Marczyński, wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, z Sądu Rejonowego w Bełchatowie.

Czytaj w LEX: Lach Daniel Eryk - Sędziowie a ubezpieczenia społeczne >>>

Czytaj w LEX: Katalog kar oraz zasady ich wymiaru w postępowaniu dyscyplinarnym wobec sędziów i asesorów sądowych oraz sędziów w stanie spoczynku >>>