O sprawie od początku pisze Prawo.pl m.in. po pismach jakie w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości, RPO i Ministerstwa Finansów skierowali referendarze i Związek Zawodowy Prokuratorów i Prawcowników Prokuratury RP. Jeśli chodzi o sędziów, referendarzy i prokuratorów, kluczowe są ustawy: Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze. W pierwszym przypadku, zgodnie z art. 91 par. 1c: podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Z kolei zgodnie z art. 123 Prawa o prokuraturze: Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego prokuratora w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W obu przypadkach jest zastrzeżenie: jeżeli przeciętne wynagrodzenie, jest niższe od przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za drugi kwartał roku poprzedzającego – przyjmuje się podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego/prokuratora w dotychczasowej wysokości. Jeśli chodzi referendarzy jest to procent od wynagrodzenia sędziego.

Czytaj w LEX: Wynagrodzenia ławników i biegłych sądowych >>>

Problemy zaczęły już w 2021 r. - kiedy to z powodu pandemii wynagrodzenia sędziów i prokuratorów utrzymane były na poziomie z 2020 roku. W 2022 r. - co wzbudzało duże emocje i równie duży sprzeciw - wynagrodzenie wyliczono na podstawie II kwartału ale 2020 nie 2021 r. W obecnym roku - w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 wprowadzono konkretną kwotę - 5444, 42 zł, tyle że jak wskazują sędziowie, prokuratorzy podstawą powinna być kwota bazowa - 6156,245 zł. 

Czytaj: Wynagrodzenia sędziów, prokuratorów, referendarzy - trzeci rok z rzędu nie tak jak w ustawie >>

Krajowa Rada Sądownictwa o projekcie "zdecydowanie negatywnie"

KRS podkreśla, że projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023, z 30 sierpnia 2022 r. ocenia go zdecydowanie negatywnie. Zapowiada, że w razie przyjęcia ustawy o treści ujętej w projekcie z 30 sierpnia 2022 r. ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego art. 5 z uwagi na jego sprzeczność z art. 178 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Czytaj też: Oceny kwalifikacyjne pracowników sądów i prokuratury >>>

- W przedstawionym projekcie ustawy proponuje się ustalenie w roku 2023 wysokości wynagrodzeń sędziów, prokuratorów i innych pracowników, których wynagrodzenia są relacjonowane do wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, w odniesieniu do kwoty w wysokości 5.444,42 zł. Zgodnie z art. 91 par. 1c i par. 1d Prawa o ustroju sądów powszechnych podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2020 r. poz. 53, 252, 568, 1222 i 1578. Jeżeli przeciętne wynagrodzenie, jest niższe od przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za drugi kwartał roku poprzedzającego - przyjmuje się podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w dotychczasowej wysokości. Przeciętne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale 2022 r. ogłoszone w Komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 9 sierpnia 2022 r. (M.P. z 2022 r. poz. 764) wynosi 6.156,25 zł - uzasadnia.

 

 

I dodaje, że przeciętne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale 2021 r. ogłoszone w Komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 10 sierpnia 2021 r. wynosiło 5 504,52 zł. - W ocenie Krajowej Rady Sądownictwa zastosowanie kwoty 5 444,42 zł zamiast 6 156,25 zł dla ustalenia podstawy ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego jest całkowicie sprzeczne z treścią art. 91 Prawa o ustroju sądów powszechnych.

Czytaj: Referendarze boją się o wynagrodzenia, piszą do Ministra Sprawiedliwości>>

Trudna sytuacja gospodarcza, trzeba trzymać się przepisów

Rada dodaje, że nigdy wcześniej kontekst sytuacji makroekonomicznej nie przemawiał tak silnie jak obecnie "za szczególną doniosłością potrzeby respektowania ustawowego modelu kształtowania wynagrodzeń sędziowskich, określonego przepisem art. 91 par. 1c Prawa o ustroju sądów powszechnych, i nigdy wcześniej z równą mocą nie stanowił przeciwwskazania dla wprowadzania kolejnych rozwiązań przewidujących odstąpienie od mechanizmu rocznej waloryzacji wynagrodzeń sędziowskich, realizującego gwarancje statuowane przepisem art. 178 ust. 2 Konstytucji".

- Poziom i dynamika procesów inflacyjnych oraz wynikający z nich znaczny wzrost kosztów utrzymania sprawiają, że powołana konstytucyjna dyrektywa zakładająca adekwatność wynagrodzeń sędziowskich do godności urzędu i zakresu sędziowskich obowiązków doznałaby w razie przyjęcia proponowanych rozwiązań istotnego naruszenia, gdyż adekwatność tę należy z całą oczywistością relacjonować do aktualnych warunków ekonomicznych. Szczególnie wyraziście unaocznia ten skutek analiza sytuacji asesorów sądowych pełniących obowiązki służbowe np. w sądach warszawskich, w przypadku których wynagrodzenie określone na podstawie opiniowanego projektu wyniesie 10.347,49 zł (7.384,25 zł netto), a przy prawidłowym zastosowaniu art. 91 u.s.p wynagrodzenie wyniosłoby 11.700,37 zł (8.305,58 zł netto) - wskazano.

Działanie bez podstaw

Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia w swoim stanowisku podkreśla, że projekt przyjmuje z głębokim oburzeniem. - Proponowana regulacja nie ma racjonalnych podstaw. Premier Mateusz Morawiecki na konferencjach prasowych zapewnia, że sytuacja budżetu jest znakomita, wpływy mają być niespotykane w historii, więc w tym świetle brak jakiegokolwiek uzasadnienia dla trzeciego z rzędu zerwania kompromisu, który został zawarty po licznych protestach środowiska sędziowskiego. Takie działanie godzi w rząd Rzeczypospolitej Polskiej, który okazuje się być podmiotem niesłownym, na którego obietnicach i zapewnieniach nie można polegać - zaznacza.

Dodaje, że mechanizm waloryzacji miał zapewniać sprawiedliwą regulację wynagrodzeń sędziów, niezależnie od aktualnej woli polityków. - Jest to jedna z gwarancji sędziowskiej niezawisłości. Jak stanowi art. 178 ust. 2 Konstytucji, sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków. Jesteśmy jedyną grupą zawodową, o której w tym względzie stanowią przepisy rangi konstytucyjnej. Przypomnieć przy tym trzeba, że poza wynagrodzeniem sędziowie nie otrzymują z tytułu pełnionego urzędu żadnych nagród ani premii i zasadniczo nie mogą podejmować dodatkowego zatrudnienia. Doszło już do sytuacji, w której prokuratorzy na równorzędnych stanowiskach otrzymują wyższe wynagrodzenia od sędziów, gdyż otrzymują także nagrody - dodano.

Iustitia przypomina, że równocześnie:

  • władza polityczna przyznała sobie podwyżki swych uposażeń o ok. 40 proc.;
  • nie zawieszono wzrostu wynagrodzeń innych grup zawodowych, np. pracowników podmiotów leczniczych, dla których będzie ono kształtowane w oparciu o przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale 2021 r.;
  • od kilku miesięcy inflacja jest najwyższa od kilkunastu lat i osiągnęła już poziom ponad 16%, co powoduje znaczny wzrost cen towarów i usług oraz dodatkowo obniża wartość otrzymywanych wynagrodzeń;
  • liczne transfery socjalne i zapowiedzi dalszych takich działań świadczą o braku zagrożeń dla finansów publicznych.

- Zauważamy także, że od wysokości wynagrodzeń sędziów zależą zarobki referendarzy sądowych. Wykonują oni ważne zadania z zakresu ochrony prawnej, przez co zajmują zbliżoną pozycję zawodową i w zaistniałej sytuacji ich praca zasługuje na godne warunki materialne. Wobec powyższego uznajemy, że proponowana regulacja nie jest uzasadniona ekonomicznie ani w żaden inny merytoryczny sposób. Stanowi ona kolejną formę represji wobec środowiska sędziowskiego, walczącego o praworządność - dodano.

 

Prokuratorzy apelują o respektowanie ustawy

Zarząd Stowarzyszenia Lex Super Omnia apeluje z kolei o gwarantowanie tego co wynika z ustawy Prawo o prokuraturze. - Zasady wynagradzania prokuratorów zostały określone w wyżej wspomnianej ustawie, która w tym zakresie stanowi element swego rodzaju umowy pomiędzy pracodawcą, a nami jako osobami pełniącymi służbę prokuratorską. Nikt więc nie żąda zmiany warunków wynagradzania naszego środowiska ale przestrzegania przepisów ustawy - wskazuje.

Dodaje, że projekt  jest powtórzeniem sytuacji z tego roku, kiedy  zapisy ustawy Prawo o prokuraturze zostały zupełnie zignorowane przez dowolne ustalanie wysokości podstawy naszego wynagrodzenia i przyjęcie wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z 2020 roku, a nie jak wynika z treści zapisu art. 123 ustawy Prawo o prokuraturze,  z 2021 roku. - Uzasadniając powyższe podnoszono wówczas, że w dobie pandemii środowiska prokuratorskie  powinno zrozumieć taki ruch rządzących, a także solidaryzować się  z pozostałą częścią społeczeństwa. Pojawia się jednak pytanie – na ile zamrożenie naszych pensji było wynikiem rzeczywistego poszukiwania przez rząd oszczędności wywołanych kryzysem popandemicznym, skoro jednocześnie na skutek polityki tego właśnie rządu utrzymywany jest kryzys praworządności, który uniemożliwia Polsce skorzystanie z unijnych środków z Funduszu Odbudowy, przeznaczonych właśnie na walkę ze skutkami pandemii? - zaznacza Stowarzyszenie.

 

 

Podkreśla również, że z legislacyjnego punktu widzenia dowolność w zakresie ustalenia wysokości podstawy wynagrodzenia prokuratorów w ustawie okołobudżetowej czyni zapis art. 123 ustawy Prawo o prokuraturze martwym i wyłącznie iluzorycznie dającym jakiekolwiek gwarancje odnośnie wysokości prokuratorskiego wynagrodzenia. - Takie rozwiązanie otwiera drogę do jak widać już kształtowanego przez środowiska polityczne niebezpiecznego precedensu dowolnego i corocznego ustalania wysokości wynagrodzeń prokuratorów. To naszym zdaniem kolejny przykład łamania zasad praworządności.  Mechanizm ten można z powodzeniem porównać z sytuacją, w której pracodawca podpisuje umowę o pracę z pracownikiem, w której określa wysokość wynagrodzenia, a następnie co roku wystawia podpisany tylko przez siebie aneks obniżając pracownikowi pensję - dodaje.