5 listopada 2024 r. odbyło się zgromadzenie krakowskiej izby adwokackiej i wybory - m.in. dziekana. Już wtedy emocje sięgały zenitu, z powodu kwestionowanej formy ich przeprowadzenia - stacjonarnie, a nie hybrydowo. Po wyborach pojawiły się zastrzeżenia dotyczące modelu głosowania. Było dwóch kandydatów na dziekana, głosowano oddzielnie na każdego z nich, a także odrębnie na każdego kandydata do Okręgowej Rady Adwokackiej. - Technicznie głosowania wyglądały tak, że był wywoływany kandydat, na pilocie do głosowania były aktywne przyciski „za”, „przeciw” i „wstrzymuję się”. Na wydruku z systemu do głosowania są przy każdym kandydacie liczby uzyskanych głosów „za”, „przeciw” i „wstrzymuję się”.  Powstaje pytanie, jak była rozwiązana kwestia tego, że każdy głosujący dysponował 19 głosami w głosowaniu na kandydatów do ORA - nie wiemy, jak system to rozliczał i co się działo, gdy głosujący zagłosował 20 raz, czy jeśli głosował „przeciw” to było to zaliczane jako oddany głos i zmniejszało pulę 19 możliwych do oddania głosów – przyjęty system był kompletnie nieadekwatny do tego, co miał zrobić - mówił serwisowi Prawo.pl jeden z krakowskich adwokatów. Po wyborze dziekana pojawiły się również wątpliwości dotyczące 15 głosów, które nie zostały zakwalifikowane "za" żadnym z kandydatów, a jednocześnie nie zostały uznane przez uprawniony organ ani regulamin za nieważne.  

Czytaj: NRA: Akt wyborczy to nie uchwała - brak podstaw unieważnienia wyborów>>

 

Ministerstwo bada sprawę 

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało Prawo.pl, że trwają czynności wyjaśniające w zakresie uchwał o wyborze władz Izby Adwokackiej w Krakowie. Przeanalizowane zostanie stanowisko Naczelnej Rady Adwokackiej oraz dokumentacja wraz ze stanowiskiem Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie. 

- Dopiero po zakończeniu tych czynności będzie możliwe stwierdzenie, czy zaistniały przesłanki do wystąpienia przez ministra sprawiedliwości do Sądu Najwyższego o uchylenie uchwał z powodu niezgodności z prawem - wynika z odpowiedzi resortu.

Uchwały zgromadzenia mogą zostać uchylone przez Sąd Najwyższy właśnie na wniosek ministra sprawiedliwości. Reguluje to art. 14 Prawa o adwokaturze. Zgodnie z nim minister zwraca się do SN o uchylenie sprzecznych z prawem uchwał organów adwokatury i organów izb adwokackich w terminie trzech miesięcy od dnia ich doręczenia. Jeżeli zaskarżona uchwała rażąco narusza prawo, termin ten wynosi sześć miesięcy. Sąd Najwyższy może w takiej sytuacji utrzymać zaskarżoną uchwałę w mocy lub uchylić ją i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania właściwemu organowi adwokatury albo organowi izby adwokackiej, ustalając wytyczne co do sposobu jej załatwienia. Co więcej, NRA - na wniosek prezydium, uchyla sprzeczną z prawem uchwałę zgromadzenia izby, w terminie sześciu miesięcy od daty jej doręczenia.

Z kolei zgodnie z art. 15 tejże ustawy minister sprawiedliwości może zwrócić się do Krajowego Zjazdu Adwokatury lub do Naczelnej Rady Adwokackiej o podjęcie uchwały w określonej sprawie należącej do ich właściwości. Taka uchwała NRA powinna być podjęta w terminie jednego miesiąca. 

Czytaj: Czy wybory w krakowskiej palestrze zostaną unieważnione>>

Czytaj w LEX: Glosa do wyroku SN z dnia 21 marca 2006 r., III SO 8/06 > >

 

Co w stanowisku NRA? 

Prezydium NRA w piśmie dotyczącym sprawy wskazuje, że gdyby ustawodawca chciał, by wybór dokonywał się w formie uchwały, to wówczas byłoby to wprost wskazane. - Należy również zaznaczyć, że kwestia ta nie mieści się w dyspozycji art. 40 pkt. 7 p.o.a., gdyż wybory zostały wyszczególnione literalnie i systematycznie w art. 40 pkt. 1 i 2 p.o.a. Ponadto przepisy art. 40 pkt. 1 i 2 p.o.a. należy interpretować zgodnie z regulaminem, a zatem z par. 35 ust. 1 zd. 1 regulaminu, który stanowi, że „komisja skrutacyjna ustala wyniki wyborów, a w szczególności porównuje listę osób uprawnionych do głosowania z listą osób uczestniczących w głosowaniu, eliminuje głosy nieważne oraz oblicza liczbę oddanych ważnych głosów na poszczególnych kandydatów”, a także par. 40 regulaminu, gdzie wybór dokonywany jest w wyniku aktu wyborczego – głosowania, a nie uchwały - dodano. 

NRA zwróciła też uwagę, że zgodnie z regulaminem każde zgromadzenie izby posiada swoje władze, które są wyłącznie władne do podejmowania określonych czynności. - W tym zakresie należy zwrócić uwagę na par. 15 ust 2, w którym wskazano zadania przewodniczącego zgromadzenia, wśród których można wskazać na m.in.: „ogólne kierownictwo obradami” (pkt 1), „rozstrzyganie wątpliwości regulaminowych po ewentualnych konsultacjach z pozostałymi członkami prezydium” (pkt 6). Dalej wskazać należy, że zgodnie z par. 15 ust. 3 "od rozstrzygnięcia przewodniczącego przysługuje sprzeciw, o którym rozstrzyga zgromadzenie lub Zjazd”. Następnie regulamin przewiduje możliwość składania wniosków formalnych i nagłych, które w myśl par. 20 Regulaminu „mogą być zgłaszane  ustnie lub za pośrednictwem systemu informatycznego w razie zgromadzenia lub Zjazdu odbywającego się w trybie zdalnym lub hybrydowym” - przypomniano. 

Zobacz w LEX: Prawo karne materialne w praktyce. Co musisz wiedzieć w 2025 roku? > >

 

NRA chowa głowę w piasek? 

Adwokat Filip Tohl, członek Stowarzyszenia Adwokackiego "Defensor Iuris" (Kancelaria Adwokacka Adwokat Filip Tohl), uważa, że stanowisko Naczelnej Rady Adwokackiej "jest wyrazem braku chęci merytorycznego odniesienia się do podnoszonych zarzutów oraz kolokwialnego chowania głowy w piasek". 

- Wysunięte twierdzenie, że nikt z uczestników nie złożył formalnego sprzeciwu co do formy głosowania, na samym zgromadzeniu, odbieram jednoznacznie negatywnie. Trudno zajmować wiążące i profesjonalne stanowisko do czegoś, co wpływa na ważność zgromadzenia na gorąco (nie znając tajników informatycznych systemu głosowania), jak też ex ante postulować zmiany sposobu głosowania, nie wiedząc w jaki sposób wpłyną one na ważność głosowania ex post.  Pomijając już fakt, że głosowania odbyły się bodaj dopiero w szóstej godzinie (około godziny 20.30) zgromadzenia i każdy oczekiwał ich możliwie najszybszego przeprowadzenia. W zawiadomieniu o zgromadzeniu, nawiasem mówiąc, podano informację o głosowaniu za pośrednictwem tabletów, a chyba każdy uczestnik zgromadzenia spodziewał się, że głosowanie odbędzie się w ten sposób, że w przypadku głosowania na funkcję dziekana jeden przycisk będzie służył do wyboru jednego kandydata, natomiast drugi do wyboru drugiego kandydata. Przy wyborze Rady, że będziemy zaznaczać kandydatów, na których głosujemy, nie natomiast indywidualnie głosować za-przeciw wobec każdego z 39 kandydatów - mówi. 

W jego ocenie wybory te zostały przeprowadzone w sposób jednoznacznie nieprawidłowy i budzący ogromne wątpliwości nie tylko adwokatów, ale także przedstawicieli innych grup prawniczych. - Zwłaszcza wobec nikłej różnicy głosów pomiędzy kandydaturami. Teraz natomiast na osoby kwestionujące prawidłowość procedur próbuje się zrzucać odpowiedzialność i przypisuje się im cechy awanturników i pieniaczy. Zaznaczę także, że zgodnie z regulaminem (art. 43) uwagi do protokołu zgromadzenia można zgłaszać w terminie jednego miesiąca od daty jego sporządzenia, a rozpatruje je Prezydium Zgromadzenia. Istotnym pozostaje, że Prezydium Zgromadzenia składa się tutaj realnie z kandydatów popierających obecnego dziekana, natomiast jego przewodniczącym jest członek Rady Adwokackiej z listy dziekana, co samo w sobie budzi kontrowersje. Dlatego też ta ścieżka odwoławcza pozostaje realnie iluzoryczna - podsumowuje.