Wnioskodawca Zbigniew K. zwrócił się do szefa Urzędu d.s. Kombatantów i Osób Represjonowanych o przyznanie świadczenia pieniężnego. Podstawą do przyznania świadczenia miło być zesłanie w maju 1945 r. na roboty do III Rzeszy rodziców i Zbigniewa K. wraz z siostrą. W gospodarstwie rolnym na terenie Prus Wschodnich przebywał 20 miesięcy.
Szef Urzędu d.s. Kombatantów odmówił przyznania świadczenia pieniężnego, gdyż stwierdził, że nie ma wystarczających dowodów na zesłanie jego rodziny do Prus. Zbigniew K. nie przypomniał sobie miejscowości zesłania, a zeznania dwóch świadków nie były jasne. Miał wtedy kilka miesięcy, a jego siostra - kilka lat, rodzice już nie żyją. Wprawdzie były dowody na wysiedlenie w 1941 r. z miejsca zamieszkania, do wsi Płatkowice, ale dalsze losy rodziny nie wskazywały na przymusowe przebywanie w Rzeszy. Zbigniew K. zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
WSA w Warszawie oddalił skargę. Zdaniem sądu skarżący nie udowodnił swego pobytu na terenie III Rzeszy w czasie II wojny światowej. Świadkowie potwierdzili jedynie wysiedlenie z rodzinnej wsi do innej, ale nie na terenie Niemiec. Z ankiety wypełnionej przez ojca Zbigniewa K. z 1952 roku nie wynika, że przebywał na robotach w Lidzie. Także w życiorysie siostry skarżącego z 1985 r. nie wymieniła ona Prus Wschodnich, jako miejsca pobytu w czasie wojny. W każdym razie - jak zaznaczył sąd - w maju 1944 r. nie mogła opuścić swojej wsi, gdyż inaczej nie ukończyłaby 6 lat szkoły podstawowej.
- Sama nazwa miejscowości pobytu skarżącego od lipca 1943 do 1944 r. na terenie III Rzeszy nie wystarczy do wznowienia postępowania - zaznaczyła sędzia Anna Balicka. - Skarżący musi przedstawić dokumenty bardziej wiarygodne - dodała.
Warto zaznaczyć, że co do zasady świadczenia nie należą się członkom rodzin po kombatantach lub ofiarach represji. Wyjątkiem są wdowy lub wdowcy po nich, którzy jednak – by dostawać świadczenia w wysokości ok. 197 zł miesięcznie - muszą posiadać nabyte w Polsce lub w innym kraju Unii Europejskiej prawo do emerytury. Ale nawet w tych przypadkach nie będzie możliwy bezpośredni transfer takiego świadczenia za granicę – w dalszym ciągu trzeba będzie albo otworzyć rachunek w polskim banku albo ustanowić pełnomocnika w Polsce do odbioru świadczeń.
Należy podkreślić, iż uprawnienia kombatanckie mogą być przyznane każdemu kombatantowi lub osobie represjonowanej, którzy są wymienieni w art. 1 ust. 2, art. 2 lub art. 4 ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego pod warunkiem, że posiadają obywatelstwo polskie lub posiadali je w okresie działalności kombatanckiej bądź w okresie podlegania represjom. Wysokość tych świadczeń jest jednakowa dla wszystkich, czyli ok. 400 zł miesięcznie.
Sygnatura akt IV SA/Wa 2069/14, wyrok z 29 grudnia 2014 r.
WSA: wysiedlenie do III Rzeszy musi być dobrze udokumentowane
Wojewódzki Sąd Administracyjny odmówił przyznania świadczenia kombatanckiego osobie, która nie mogła przedstawić dokumentów potwierdzających deportację na przymusowe roboty do III Rzeszy. Sąd orzekł, że zeznania świadków nie są wystarczające.